Dziwne zachowanie przy odpalaniu

[Gość Anonymous]

Witam,

 

Może ktoś z użytkowników Merivy 1.7 CDTI spotkał się z takim problemem.

Po przestanej nocy autko odpala prawie od dotyku natomiast na rozgrzanym silniku czasem trzeba je pokręcić kilka sekund. Zdarza się coraz częściej, że silnik nie chce zaskoczyć tylko się "trzęsie" a po kilku lub kilkunastu minutach i próbach odpala.

 

Drugi problem to dymi na szaro-czarno nawet przy delikatnym przyśpieszaniu ale to na 99% wina przepływomierza, którego dzisiaj wypiąłem i chociaż wyskoczył błąd to nie puści nawet małej chmurki.

 

Kolejny problem to dziwne stuki na rozgrzanym silniku w szczególnosci podczas przyśpieszania. Do tej pory łączyłem nadmierne dymienie oraz stuki jako skutek jednego uszkodzenia ponieważ powyzej 3 tys. obrotów oba objawy zanikają. Dodam, że proporcjonalnie do siły przyśpieszenia nie zmienia się częstotliwość stuków co głośność.

 

Jeśli ktoś spotkał się z takimi objawami to proszę o jakieś sugestie.

 

Pozdrawiam,

Robert

 

[Gość Anonymous]

witam

mam to samo w moim autku i nie wiem co zrobić pozdrawiam łukasz

 

[Gość huri_khan]

łukasz wolf,

Popraw post albo leci do kosza

nie piszemy dużymi literami.

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie,

 

W pierwszej kolejności wypiąłem czujnik temperatury (tylko w celu sprawdzenia), który spowodował, że na ciepłym silniku komputer przyjmuje parametry rozruchu zimnego i odpala bez problemu od tzw. dotyku. Skutki: dawkowanie jak na zimnym silniku i grzanie świec. Oczywiście wypięcie tego czujnika skutkuje brakiem odczytu temperatury silnika i stałą pracę wentylatorów.

Będę szukał rozwiązania problemu w dawkowaniu i w wtryskach.

 

Przepływomierz Bosch nr kat.: 0 281-002 620 to w moim przypadku wina nadmiernego dymienia. Po wyczyszczeniu nawet bączka nie puści Zakup nowego w ASO 1.050,00 zł, w sklepie oryginalny około 300,00.

 

Mam nadzieję, że już jutro rozwiąże problem(y) wtedy dokładnie opiszę podjęte czynności.

 

Pozdrawiam,

Robert

 

[Gość Anonymous]

http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/question.gif

witam

kolego mam identyczny problem z moja mery i objawy są takie same tylko że moje autko rozgrzane wcale nie odpala też chętnie bym się dowiedział co robić z tym fantem

pozdrawiam łukasz

 

[Gość Anonymous]

Po pierwsze zleć czyszczenie zaworu recyrkulacji spalin tzw. EGR. Jest z tym trochę pracy ale na pewno nie zaszkodzi. Jeśli masz jakiegoś zaufanego mechanika niech Ci to dobrze zrobi albo sam się za to zabierz. Niestety jest to pracochłonne i czasochłonne. Za pierwszym razem zleciłem czyszczenie w serwisie bo pojawił mi się kod błędu ale wydaje mi się, że nic nie zrobili. Wyjąłem EGR razem z przepustnicą oraz wymontowałem metalową rurę, która dochodzi z tyłu do komory silnika. Dosłownie wyjąłem chyba kilo zapieczonego syfu. Grzybek w zaworze EGR pod naciskiem palca pracował luźno ale po wyczyszczeniu jeszcze lepiej. Najbardziej były zatkane kanaliki w tym nierozbieralnym chyba zaworze. Wyczyściłem go specyfikiem w spraju do czyszczenia gażników tzw. Carb Spray Cleaner firmy STP (13,00 zł). Przy okazji wyczyściłem przepustnicę oraz metalową rurę gdzie na wlocie do silnika wygrzebałem dwie garście czarnej smoły.

Szukałem pomocy w różnych serwisach Opla i diesla gdzie straszono mnie wymianą wtrysków, pompy a nawet uszkodzonym wałem korbowym. Za każdym razem robili diagnostykę ale na kompie nic nie wychodziło a kase zdzierali. W końcu podjechałem do Piekar Sląskich do serwisu Boscha ale niestety nasze silniki mają pompę i wtryski Denso i nie mogli mi pomóc aczkolwiek kierownik serwisu z opisanych objawów wskazał na EGR, który w skrócie mówiąc świruje gdy się nagrzeje pod wpływem gorących spalin. Podobno ma również wpływ na odpalanie. A stuki pochodziły z próbującego go zamknąć elektrozaworu.

 

Do rzeczy, po wyczyszczeniu, stuków nie ma, autko na ciepłym silniku odpala lepiej i jest dynamiczniejsze aż wróciła przyjemność z jazdy. Poza tym silnik dostał takiego doładowania, że uszczelka wtrysku na pokrywie zaworów zaczeła przepuszczać i tryskało olejem (popękana ze starości, wymieniona już na nową).

 

Dymienie to w moim przypadku również wina przepływomierza, którego przeczyścilem a najbardziej kratki na wlocie, które w większość były pozatykane brudem. To zrobiłem przed czyszczeniem EGR-a i pomogło. Inaczej, zanim go wyczyściłem po prostu go wypjąłem i odpalilem autko. Przy przegazówce na wpiętym kopcił stale a po wypjęciu puścił jenorazowo małą chmurkę. Oczywiście wyrzuca kod błędu.

 

Tak jak pisałem odpala lepiej ale spróbuj wypiąć czujnik temperatury. Ja zdjąłem gumową rurę z przepustnicy i wtedy miałem do niego dojście (powiedzmy, bo w tym aucie wszystko ktoś spakował Winrarem albo Winzipem). Jest wpięty w silnik po lewej stronie tej gumowej rury (wtyczka czarno-niebieska). Na wypiętym czujniku już w ogóle odpala od pierwszego kręcenia rozrusznika ale ten temat wciąż drąże.

 

Szukam informacji na temat pracy pompy i wtrysków w tym silniku (Z17DTH) a dokładnie dawkowania na ciepłym i zimnym, czy jest jakaś możliwość regulacji i czy kod QR wtrysku to mit czy faktycznie jest i trzeba go przypisać? Informacje jakie uzyskałem w kilku ASO są rozbieżne dlatego proszę fachowców o informacje

 

Konkluzja: niestety niektórzy mechanicy chyba całkowicie zamienili logiczne myślenie na programy diagnostyczne. Bez urazy dla fachowców

 

[Gość Anonymous]

Witam

Ja się dołącze ze swoim problem któty może miec podobną przyczynę

Silnik wysysał mi paliwo z obudowy filtra paliwa. Po odkręceniu korka wlewu paliwa usterka ustąpiła,ale samochód dalej jest mułowaty tak jak by coś trzymało. Czasami coś się odblokuje i wtedy na piątym biegu jeździ się jak na czwartym nawet większe górki mu nie straszne.

Potem zciągnąłem wężyk odpowietrzający zbiornik paliwa. Dalej widac poprawę,ale to jeszcze to nie to.

Teraz już nie wiem co może być bo w zbiorniku wydaje mi się, że nie powstaje już podciśnienie, które mogło by utrudniać zasysanie paliwa (w tym modelu nie ma elektrycznej pompy paliwa w zbiorniku).

Wszytko to prawdopodobnie nastąpiło po wymianie filtra paliwa.

Dodatkowo czasami ma proble z paleniem na ciepło.

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

dzięki za dość wyczerpującą radę Robert 80 dzisiaj jadę do znajomego mechanika ktury podjął się wykonać zalecanych przez ciebie czynności jak się to sprawdzi to o tym napiszę

pozdrawiam łukasz

 

[Gość Anonymous]

Witam!! Mam ten sam problem z Merivą 1.7CDTI przy odpalaniu.. Na zimnym odpala na dotyk, jak ciepły troche gorzej. Wypróbuje to co radzi robert80. Ten problem pojawił sie całkiem nie dawno i trzeba go zwalczyć... Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Witam !

Również mam ten sam problem,tyle tylko że w Astrze 1.7 cdti. Zimny odpala bez problemu,ale jak się nagrzeje nie mogę go odpalić,muszę czekać aż ostygnie:(.

Jak się pytałem fachowców to mają różne rozbieżne opinie np.pompa wtryskowa

,sterownik pompy. Z tego co wyczytałem na forum niekoniecznie muszę wydać kilka tysięcy na naprawę.

Chciałbym najpierw spróbować wyczyścić ten zawór egr i inne elementy o których mowa.

Problem w tym że nie wiem gdzie co się znajduje,mógłby ktoś wstawić fotkę z opisem gdzie co jest, albo jakiś link ?

 

08 listopad 2008

Dzisiaj wymieniłem czujnik obrotów wału problem zniknął (przynajmniej dzisiaj było o.k)

Jutro jadę w dłuższa trasę to będę wiedział na 100% czy ten czujnik był przyczyną