Dziwne zachowanie przy odpalaniu

[Gość Anonymous]

Obecnie po nocy postoju silnik odpala ale momentalnie gaśnie, muszę trzymać nogę na gazie do 5 minut. Silknik faluje w przedziale 500 do 1000 obrotów i czasem na biegu jałowym gasnie. Falowanie zanika na ciepłym silniku chociaż czasem nawet na rozgrzanym zaczyna ale silnik nie gaśnie.

Problem z odpalaniem ciepłego silnika znika całkowicie w momencie wypięcia czujnika temperatury płynu chłodzącego (62 35 605). W tym momencie pali od strzału. Jak dotąd żaden mechanik nie jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie dlaczego tak się dzieje ?

Pewne jest, że po wypięciu tego czujnika za każdym razem włączają się świece ale ..... odpala również po odłaczeniu świec. Z pewnością w tym momencie zmienia się dawka paliwa i tu myslę, że należy szukać rozwiązania. Miałem podejrzenie, że ktoś wymieniał wtrysk(-i) lub zamienił miejscami ale nie przypisał kodów QR do ECU dla poszczególnych cylindrów. Po sprawdzeniu TECH-em 2 okazało się, że wszystko jest przypisane prawidłowo. Zrobiłem nawet reset pompy ale też nic. ( I tu totalna załamka bo w dwóch oplowskich ASO nikt nie słyszał o konieczności przypisywania wtrysków, Panowie czytajcie przynajmniej co jest napisane w TIS-ie 2000 )

Następnym moim krokiem będzie sprawdzenie pompy (zaworu zwrotnego), wtrysków i ECU, chociaż będę to podkreślał, że odpięcie czujnika powoduje normalą pracę silnika.

Póki co jeżdżę z odpiętym czujnikiem i odłączonym jednym wentylatorem ponieważ oprócz pojawnienia sie kontrolki błędu włączaja sie oba wentylatory i nie ma wskazania temperatury silnika poza tym autko jeżdzi normalnie.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia,

Robert

 

[ Dodano: Pią Paź 24, 2008 11:30 ]

Witam ponownie,

 

Będę wdzięczny jeśli ktos z tym samym problemem sprawdzi i odpisze jak silnik zachowuje się przy odpalaniu z wypiętym czujnikiem temperatury cieczy chłodzącej.

 

Pozdrawiam,

Robert

 

[Gość Anonymous]

Obecnie po nocy postoju silnik odpala ale momentalnie gaśnie, muszę trzymać nogę na gazie do 5 minut. Silknik faluje w przedziale 500 do 1000 obrotów i czasem na biegu jałowym gasnie. Falowanie zanika na ciepłym silniku chociaż czasem nawet na rozgrzanym zaczyna ale silnik nie gaśnie.

jeśli chodzi o tą część postu to był na forum opisywany szeroko problem zaworu Denso, objawy wzorcowe

 

[Gość Anonymous]

Może też tutaj poczytaj:

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=23929&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

[Gość Anonymous]

Witam,

 

W moim przypadku najprawdopodobniej jest to wina pompy. Wyeliminowano elektrykę łącznie ze sterowaniem ( ECU został podmieniony). Więcej będę wiedział po 10-tym wtedy jadę na regenerację pompy.

 

Pozdrawiam,

 

[Gość Anonymous]

Witam

kupiłem merive 1.7cdti.Problem nmój polega na stukaniu na zimnym silniku 1500-2000obr.Jak sie nagrzeje cichnnie,jeżeli ktoś miał podobny problem i go rozwiązał prosze o pomoc

pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Witam

kupiłem merive 1.7cdti.Problem nmój polega na stukaniu na zimnym silniku 1500-2000obr.Jak sie nagrzeje cichnnie,jeżeli ktoś miał podobny problem i go rozwiązał prosze o pomoc

pozdrawiam

i będzie "stukał". każdy diesel klekocze. a że Meriva jest słabo wyciszona to to stukanie jest takie głośne i uciążliwe dla ucha. nic nie poradzisz. lej tylko najlepszą rope. może się troche poprawi ale wątpie bo sam tankuje tylko najdroższą i nic z tego.

 

[Gość Anonymous]

Witam

Nie chodzimi o klekotanie diesla tylko na zimnym silniku podczas jazdy przy dodawaniu gazu metaliczne stukanie i tylko w przedziale 1500-2000.jesli chodzi o wyciszenie nie jest najgożej jadąc 100 jest cicho tylko opony słychac.Tylko martwi mnie to metaliczne stukanie na zimnym.