Meriva 1,7 CDTi problem z odpaleniem rano

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich na forum!

 

To mój pierwszy post więc sorki, jeśli trafiłem nie do tego działu.

Od nie dawna jestem użytkownikiem Opla Merivy 1,7 CDTi i po ostatnich spadkach temperatury zauważyłem, że rano silnik nie odpala mi zbyt ochoczo. Zdarza się, że muszę drugi raz pokręcić kluczykiem i wtedy dopiero zapala. Wiem, że w dislach trzeba chwilkę odczekać aż zgaśnie kontrolka podgrzewania paliwa (sprężynka), ale ta pojawia się na ok. pół sekundy i zaraz gaśnie! Nie wiem czy ma coś wspólnego z tym termometr, który pokazuje często tem. w okolicach 20-25 stopni, podczas gdy na zew. jest ok. 5-7 st!! Może jedno z drugim jest powiązane?Co z tym robić?Czy miał ktoś z Was podobny problem?Będę wdzięczny za pomoc.

 

Piotr

 

PS autko ma dopiero 2 lata i zaledwie 24 tys. przejechane...

 

[Gość zibi]

Pepe,To normalne,że kontrolka od świec tak krótko jarzy,jakby było parę stopni cieplej to pewnie byś jej nie zauważył nawet.

Jutro zanim odpalisz silnik włącz i jakbyś mial już zapalić wyłącz zapłon.Powtórz to 2 razy i napisz,czy coś się zmieniło.

Co do termometru,to tylko rano tak głupieje?

Parkujesz pod chmurką?

 

[Gość Anonymous]

możliwe że masz już do wymiany świece żarowe.

 

[Gość Anonymous]

Parkuje pod chmurką niestety Co do termometru to cały czas pokazuje takie głupoty...Jedynie podczas jazdy temperatura spada, może to dlatego, że zimne powietrze go owiewa i wtedy wynik jest zbliżony do rzeczywistych warunków. Hmm.. co do świec to nie sądze. Zbyt nowy samochód. A może ten typ tak ma. Po odpaleniu silnik pracuje równo i nie ma już problemów z gaśnięciem.

 

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

ja też myślę że zbyt świeże auto na świece ale różne cuda się zdarzają. na pewno w samochodzie z takim przebiegiem nie powinno być problemów z odpaleniem w zimie. musi być jakaś przyczyna.

 

[ja37]

A może faktycznie jest powiązanie?

Przeczyść styki przy termometrze i zobacz, czy nie skorodowały.Może dlatego głupieje termometr.

A nuż pomoże?

 

[Gość zibi]

Pepe, Może wilgoć po nocy daje się we znaki?

 

[Gość Anonymous]

Proponuję przekręcić kluczyk w stacyjce, ale jeszcze nie uruchamiac silnika. Poczekaj, aż wyświtli ci się spiralka. Odczekaj ze 2 sekundy i przekręć kluczyk wyłączając wszystkie kontrolki. zaraz potem spróbuj uruchomić silnik powinno być już ok. Słyszałem o tym sposobie uruchamiania diesli dość dawno i mimo, że nie mam problemów z uruchomieniem mojej astruni teraz też tak robię. Zapala szybciej i "łagodniej" niż normalnie. Też parkuję obecnie pod chmurką. Powodzenia