Gość Anonymous Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 czujnik spalania stukowego pokazuje problemy a nie je wywołujeNie pokazuje, a o nich informuje. Ciebie i sterownik.A moduły w sterowniku mają wtedy odpowiednio zareagować.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 ....i pytanie teraz Czy czujnik pokazuje faktycznie problem a sterownik sobie z nim nie radzi?(naprawa sterownika) Czy czujnik wysyła błędne komunikaty do sterownika a on głupieje ( wymiana czujnika) Obawiam się że dla mojego mechanika najprościej będzie wymienić jedno i drugie co zrujnuje moje finanse.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Sterownik ma opcję "self test", sam sprawdza swoje moduły i zakresy pracy czujników. Skasuj te błędy i zobacz co będzie dalej.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 Byłęm u mechanika-elektryka, podłączył maszynę pod laptopa, sprawdził błędyn napięcie na sondzie itd. i wymodził że trzeba zmienić świece, bo są nierówno wypalone i powodują nierówne spalanie. Kazał podgazować parę kilometrów aby przedmuchać syf który nagromadził się w katalizatorze przez usterkę. Wróciłęm do niego dziś bo nic nei pomogło. Nadal autko zaczyna dziwnie pracować, włącza się check engine i silnik muli na wolnych obrotach. Zobaczymy co tym razem wymyśli. [ Dodano: Sob Lis 07, 2009 08:17 ] Aby zamknąć temat bo zarzuciłem problem, znalazło się rozwiązanie a nie podzieliłem się nim. Okazało się że padł komputer. W ASO nawet nie proponowali mi zakupu nowego - koszt kilku tyś. tylko poradzili żeby znaleźć magika który go regeneruje. Okazało się że mam niestandardowy komputer w którym jest o wiele więcej pracy niż np. z tych z Vectry czy późniejszych astrach. Trzeba było każdy obwód, każdy tranzystorek,rezystorek i co tam się jeszcze znajduje prześmigać miernikiem. Kosztowało mnie to 450 zł i wymianą kilku elektronicznych "części". Tak się skończył problem z kodami.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.