Problrm z grzaniem silnika i zbiornika chłodnicy!!!

[Gość Anonymous]

Zacznij od termostatu.

Ja bym kupił nowy, bo to niewielki wydatek, a sprawdzanie może nie dać miarodajnych wyników.

 

[Gość soadman89]

aspius, mam takie pytanie, zauważyłem, że w zbiorniku na płyn do chłodnicy powstają momentami bąbelki. Chyba tak się dziać nie powinno prawda? Może to być winą jakiegoś rozczelnienia bądź poprostu wadliwego obiegu płynu?

 

[Gość Anonymous]

Bąbli być nie powinno.

Jeśli musisz często dolewać płynu do zbiorniczka, to może to być oznaka padającej uszczelki pod głowicą.

Czy w tym aucie nie była już wymieniana uszczelka?

 

[Gość soadman89]

Bąbli być nie powinno.

Jeśli musisz często dolewać płynu do zbiorniczka, to może to być oznaka padającej uszczelki pod głowicą.

Czy w tym aucie nie była już wymieniana uszczelka?

Dolewać często nie muszę. Ale to nie znaczy, że uszczelki wymienić nie można. Koszty małe ,a nic się nie stanie jak wymienie na nową.Bo wymieniana nie była. Więc spróbuje.

Dziękuję.

 

[Gość Anonymous]

. Ale to nie znaczy, że uszczelki wymienić nie można. Koszty małe

Wymiana uszczelki pod głowicą, to nie są małe koszty.

Chyba nie skojarzyłeś o jaką uszczelkę chodzi.

 

[Gość soadman89]

. Ale to nie znaczy, że uszczelki wymienić nie można. Koszty małe

Wymiana uszczelki pod głowicą, to nie są małe koszty.

Chyba nie skojarzyłeś o jaką uszczelkę chodzi.

No może faktycznie tak małe to nie są. Ale skojarzyłem o jaką uszczelkę chodzi. Ceny zaczynają się od 40zł (zamienniki ) do kilkuset złotych w serwisach Aso. myśle, że na takiej części też nie ma co oszczędzać ale chyba więcej niż 100zł nie ma co wydawać? Czy może jednak uważasz, że warto dać więcej?

 

[Gość Anonymous]

Witam. Mam u siebie w mojej F 94' 1,6 8V podobny problem. Jakiś czas temu zaczęło nałogowo brakować płynu chłodniczego w zbiorniczku, więc zacząłem dolewać. Pojawiły się również stuki z okolic pompy wody, a podczas któregoś z postojów zauważyłem, że jakiś płyn wylewa z tamtych okolic.

Pompa wody została wymieniona. Układ zalany płynem chłodniczym. W ciągu pierwszego tygodnia nie zauważyłem żadnych usterek. Po tym czasie wracam z pracy któregoś dnia (zrobiłem ok 15 km), otwieram maskę żeby sprawdzić czy coś się dzieje, a tu mam jakby więcej płynu chłodniczego....

 

Otwieram korek i ten płyn podchodzi coraz wyżej. Auto wyłączyłem i w ciągu ok 1 minuty poziom płynu w zbiorniczku spadł że nie było go widać w ogóle Odpaliłem na nowo i tym razem jak zaczął wzrastać poziom płynu nie zdążyłem wyłączyć auta przed wylaniem części płynu... Temperatura jaką wskazywał czujnik wynosiła ok 95 stopni. Wentylator się nie włączał.

 

TERAZ ANALIZA:

 

W ciągu ostatnich dni zauważyłem, że grzeje się bardziej na postojach i w korkach. Podczas jazdy mogę otrzymywać z wskaźnika temperaturę na poziomie ok 92 stopni. Płynu chłodniczego przy zimnym silniku nie widać w zbiorniczku, przy gorącym jest w połowie wysokości zbiorniczka.

Chłodnica jest gorąca na całym jej obszarze, więc termostat raczej ok. Przewody od płynu są miękkie.

Kiedy wyłączę silnik po zrobieniu 20 km, otworzę korek od płynu widzę jak płynu ubywa i przybywa w częstotliwości co 4 sekundy. Na początku dzieje się tak na wysokości ok 0,5 cm w zbiorniczku, a po 3 min ani śladu po tym procederze. Co to może być panowie? HELP