Skocz do zawartości

Auto nie pali


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jakieś 3 tygodnie temu ojciec chciał gdzieś pojechać. Wsiada do auta, przekręca kluczyk i cisza, żadne kontrolki się nie zapaliły. Zadzwonił po kolegę i odholowali go mechanika. Ten po około tygodniu doszedł do tego, że padł komputer silnika ( Z14XEP )

 

Coś takiego -

Dołączona grafika

 

Zakupiliśmy go we własnym zakresie, gdyż mechanik niby nie mógł takiego znaleźć. Komputer zawiozłem do mechanika w ubiegły piątek, myśląc, że najpóźniej na sobotę/poniedziałek autko będzie do odbioru. Okazało się, że musi on rozebrać ten komputer i go jakoś przeprogramować czy coś (podobno go otworzył i przy pomocy lupy/szkła powiększającego podłączał się do scalaka :wesoly:;p ). Wydawało mi się to dziwne, gdyż doszukałem się info, że wystarczy podłączyć nowy komputer i nie trzeba nić przeprogramowywać.

Jeśli się mylę i rzeczywiście trzeba go przeprogramować to niech ktoś kto zna się w temacie napisze jak to wygląda (sam chce wiedzieć na przyszłość).

 

Wczoraj wkońcu po trzech tygodniach był "zrobiony". Jade po niego (ojciec był w pracy), mechanik mówi co tam grzebał w nim. Odpalam go, niby wszystko w porządku, okazuje się jednak, że świeci się kontrolka samochodzika z kluczykiem. Powiedział, że jak programował go to wgrało się coś od klimatyzacji chociaż auto jej nie posiada (jest tylko przycisk na konsoli do włączania klimy - konsola z pokrętłami itp od nawiewu był wymieniany i była założona taka z tym przyciskiem). Powiedział, żeby podjechać z tym jeszcze na warsztat to podepnie pod komputer, ale innym razem bo w tej chwili go akurat nie miał.

 

Dzisiaj ojciec idzie na parking, okazuje się że centralny nie działa, musiał włożyć klucz w zamek i dopiero się otworzyło. Wsadza klucz w stacyjkę i znowu ciemno na tablicy i cisza - nawet nie zakręcił. Nie wiem czy jest sens jechać znowu do tego mechanika, wkońcu go nie zrobił jak trzeba. Stoimy dalej w punkcie wyjścia po wydaniu 1500 zł i po 3 tygodniach zmarnowanych.

 

Zna ktoś może gdzieś na śląsku jakiegoś dobrego mechanika/elektromechanika, który zna się na oplach i dojdzie wkońcu do tego co z nim jest. Auto jest ojcu potrzebne i chce żeby wkońcu zaczęło wszystko chodzić.

 

Dzieki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

 

Rzeczywiście był winny akumulator, ale doszliśmy do tego sami z pomocą multimetru.

Akumulator okazało się, że padł całkowicie, w ciągu nocy stracił cały ładunek (rano miał niecałe pół volta :wesoly: ), a ładowanie było w porządku.

Po wymianie aku już jest wszystko OK

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem przypuszczać że komputer wcale nie nadawał się do wymiany i zwyczajnie zostaliście naciągnięci przez "mechanika".

Grunt że auto sprawne ale tej kasy bym nie podarował "mechanikowi".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość speedybike

 

Dzisiaj ojciec idzie na parking, okazuje się że centralny nie działa, musiał włożyć klucz w zamek i dopiero się otworzyło. Wsadza klucz w stacyjkę i znowu ciemno na tablicy i cisza - nawet nie zakręcił. Nie wiem czy jest sens jechać znowu do tego mechanika, wkońcu go nie zrobił jak trzeba. Stoimy dalej w punkcie wyjścia po wydaniu 1500 zł i po 3 tygodniach zmarnowanych.

 

Zna ktoś może gdzieś na śląsku jakiegoś dobrego mechanika/elektromechanika, który zna się na oplach i dojdzie wkońcu do tego co z nim jest. Auto jest ojcu potrzebne i chce żeby wkońcu zaczęło wszystko chodzić.

 

Dzieki

 

Kolego..

Czy ja dobrze rozumiem???Chcesz podarować temu pseudo mechanikowo 1500zł:D?

Ja ostatnio też miałem problem z mechanikiem, z Toyotą Corollą.

Tak go cisnąłem że w końcu....odkupił odemnie to auto:)Oczywiście niesprawne:)

WALCZ O SWOJE!:D

Tu mozna o tym poczytać:

mechanik odkupił auto

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności