Skocz do zawartości

Łańcuchy na śnieg - kompendium wiedzy


Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że zima jak co roku zaskoczyła drogowców, okazuje się, że nasze opony zimowe już niestety nie są super-hiper i nie wystarczają na drogę. Podjazd pod wzniesienie pokryte lodem niestety ale nie będzie możliwy - żadna opona zimowa (za wyjątkiem opon z kolcami - nasze przepisy zabraniają ich stosowania) nie pozwala na pokonanie wzniesienia. Tu mogą jedynie pomóc łańcuchy.

Na samym wstępie ważna uwaga: łańcuch musi być założony w ten sposób, aby był naprężony! Luźny łańcuch spowoduje nie tylko niszczenie opony, ale może się zerwać lub spaść uszkadzając błotnik samochodu lub raniąc jakąś osobę przechodzącą obok.

Jaka firma, jaki producent?

Na to pytanie nie ma odpowiedzi, każdy chwali to co kupi, tak samo jak każdy chwali swój model auta lub swoje opony z których jest zadowolony.

Jakie typy łańcuchów spotykamy?

Spośród typów łańcuchów naajczęściej spotykamy do pojazdów oosobowych 3 rodzaje: rombowe, trapezowe i diamentowe. Do pojazdów specjalnych (np pługi, inne pojazdy nie będące środkiem transportu osó:) stosuje się najczęściej łańcuchy drabinkowe. Łańcuchy takie zapewniają najlepszy "cug" samochodu do przodu czyli najmniejszy uślizg przy jeździe na wprost. Wadą tego typu łańcuchów jest kiepska trakcja na łukach - auto ma tendencję do wypadania na zewnątrz zakrętu - konstrukcja łańcucha nie umożliwia trzymania koła na boki.

Poniżej wszystkie wymienione przeze mnie 4 rodzaje łańcuchów:

 

Łańcuchy drabinkowe

Dołączona grafika

 

Łańcuchy rombowe

Dołączona grafika

 

Łańcuchy trapezowe

Dołączona grafika

 

Łańcuchy diamentowe

Dołączona grafika

 

Zajmijmy się osobowymi czyli trapezowymi, rombowymi i diamentowymi. Ich nazwy są wzięte z kształtu ułożenia ogniw w łańcuchu i przypominają ni mniej ni więcej to co napisałem.

W samochodach osobowych ważne jest aby móc wjechać pod wzniesienie, ale nie mniej ważna jest sterowność samochodu na zakrętach. Ważna jest też wytrzymałość łańcucha i tu są pewnego rodzaju zależności:

- diamentowy - najlepsza sterowność ale najsłabsza konstrukcja

- trapezowy - największa wytrzymałość ale słaba sterowność

- rombowy - kompromis pomiędzy trapezowym a diamentowym

Który wybierzesz, to Twoja sprawa, jednak zawsze będzie to lepiej, niż bez nich. W kwestii wytrzymałości zaakcentowałem ten fakt, ponieważ używając łańcuchów np w aucie terenowym, na pewno masz większe szanse na zerwanie ich wjeżdżając w teren niż na zwykłej drodze twardej - lepiej abyś wiedział o tym decydując się na zakup.

 

Wybierając łańcuchy trzeba znać wielkość kół jakie posiadamy na aucie. Tak jak w wypadku doboru opon do felg, tak samo dobierasz łańcychy do rozmiaru kół. Łańcuchy są produkowane w kilku rozmiarach i trzeba dobrać właściwy, żeby nie spadały lub żeby wogóle dało się je założyć. Dotyczy to także łańcuchów samonapinających się. Mechanizmy napinające mają zlikwidować niewielkie luzy, które pojawiają się po założeniu łańcucha, a nie dostosowywać go do wielkości koła, więc tu rozmiar łańcucha do koła ma takie samo znaczenie jak w wypadku łańcuchów bez napinaczy. W innych łańcuchach po przejechaniu kilkunastu metrów trzeba się zatrzymać i naciągnąć łańcuchy.

 

Coraz rzadziej spotyka się łańcuchy najazdowe, które trzeba rozłożyć na śniegu przed samochodem i najechać na nie, a potem zapinać. Obecnie głównie spotyka się je w przypadku samochodów ciężarowych. Do samochodów osobowych stosowane są łańcuchy do szybkiego montażu. W tym przypadku łańcuch rozkładamy przy kole, a potem spinamy na nim.

 

Dobierając łańcuch warto także przyglądać się wielkości ogniw. Zwykle stosuje się ogniwa 12-milimetrowe. Właściciele samochodów z dużymi kołami, ledwo mieszczącymi się w nadkolach mogą wybrać łańcuchy z ogniwami o przekroju 10mm, a nawet 9 mm. Wyglądają delikatniej, ale są zrobione ze stali o większej wytrzymałości. Z kolei posiadacze samochodów terenowych czy dostawczych, lub większych aut o większych naciskach na oś, powinni wybierać mocniejsze łańcuchy (14-16mm), bo cieńsze mogą zostać zerwane przy gwałtowniejszym dodaniu gazu.

 

Na skuteczność łańcuchów wpływa kształt ogniw i wzór splotu. Wielkość oczek decyduje z kolei o komforcie jazdy - im mniejsze, tym mniej je odczuwamy. Ogniwa z okrągłego drutu gorzej wrzynają się w nawierzchnię niż płaskie ogniwa o ostrych krawędziach.

 

Bardzo ważna jest także stal, z jakiej zrobiono łańcuchy. Część dalekowschodnich producentów (najczęściej tandeta made in china) stosuje materiały o zbyt małej wytrzymałości - produkowane z bardzo kiepskiej gatunkowo stali, co zwiększa ryzyko pęknięcia ogniwa łańcucha i w efekcie jego zerwania z koła.

 

Zanim pierwszy raz będziemy montowali nowe łańcuchy, to najlepiej w garażu czy przed domem przećwiczyć sobie zakładanie ich "na sucho" - lepiej nie być zaskoczonym w terenie, czy też nie mieć niespodzianki "bo czegoś brakuje" czy choćby nawet "kurde, jak to ma być?". Łańcuchy zakładamy na koła napędzające bo to one są najważniejsze jeśli chodzi o trakcję. Posiadacze aut FWD mają wash&go czyli 2 w 1, bo oś pędna jest jednocześnie osią skrętną. Auta RWD niby wystarczy założyć tylko na tylna oś, ale niestety kiepsko ze sterownością jest, i zdrowy rozsądek podpowiada zakup 2 kompletów łańcuchów. Nie wolno długo jeździć z łańcuchami po asfalcie i przekraczać prędkość 50 km/h. Kiedy zjedziemy z powrotem na asfaltową nawierzchnię, łańcuchy należałoby zdjąć. Po pierwsze zmniejszają komfort jazdy, powodując większe wibracje, po drugie - taka jazda prowadzi do szybszego zużycia łańcuchów i opon. Nie należy gwałtownie przyspieszać, czy energicznie hamować, bo grozi to zerwaniem łańcuchów - jazda powinna być maksymalnie płynna i delikatna. Jeżeli już do tego dojdzie (zerwanie łańcucha), to trzeba szybko zdjąć łańcuchy, żeby uniknąć zniszczenie samochodu. Nawet jeżeli przerwie się tylko po jednej stronie, to zdejmujemy oba. Niektórzy producenci przewidzieli możliwość serwisowania łańcuchów. Można dokupić zapasowe ogniwa czy też zapięcia albo napinacze. Poza naprawą zerwanych ogniw, jedynymi czynnościami obsługowymi są: czyszczenie i suszenie łańcuchów po zimie oraz ich ewentualna konserwacja - natłuszczenie mające zapobiec powierzchniowej korozji. Odpowiednio wykorzystywane łańcuchy mogą przetrwać kilka sezonów.

 

Mam nadzieję, że większość wątpliwości zostało rozwianych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności