Skocz do zawartości

Sposób wymiany świec w Corsa B 1.0 12v - krok po kroku


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

1/ zastanawiem się gdzie się podział post kolegi, któy wczoraj napisał, że się ze mną zgadza, że na tym forum trudno o koleżeńskie porady

, co? Wykasowałeś go panie mądralo? CENZURA?

nie ja wykasowalem wiec odbij od mojej osoby

2/ twoje ograniczenie myślowe nie pozwala ci założyć, że np. nie mam kupionych już nowych świec bo na razie nie mam zamiaru ich kupować, nie mam także klucza do nich, suwmiarką nijak nie da się zmierzyć numeru klucza ponieważ świece siedzą głęboko!

moje ograniczenie to pikus przy twoim

kupisz swiece to dobierzesz do nich nasadke

proste ale wymaga odrobiny myslenia

3/ przyjmij "fachowcu" do wiadomości, że są samochody jak np. VW Passat B5 czy Toyoty, że niektóre czynności polegające na odpinaniu czegoś - nawet na wyłączonym zapłonie -powodują zapamiętanie tej czynności jako błędu, a kasowanie wymaga wizyty na kompie i kasy minimum 30 zł,

opel tez ma takie ograniczenia

ale dotyczy to odlaczenia np wtyczki poduszek

na pracujacym silniku albo wlaczonym zaplonie

inne bledy np przeplywomierza albo czujnika walkow

moga byc zapamietane jako chwilowe

i nie przeszkadzaja podczas jazdy

inzynier o takie rzeczy pyta :roll:

4/ gdyby "obrać" twoją ostatnią odpowiedź ze wszelkich impertynencji i obraźliwych sugestii to było by właśnie to czego oczekiwałem zakładając ten wątek.

Mężczyznę poznaje się po tym jak kończy - jak mawiał pewien klasyk. Twój koniec jest żałosny, wyszły z ciebie kompleksy kolego z "kałachem" i wódą w tle. I taki ktoś jest kierownikiem lub moderatorem na forum? Lecz się na nerwy koleś!

tego juz nie bede komentowal

zastanow sie nad samym soba

inzynierze mechaniku bez pojecia

 

zamiast sie sadzic zrob np fotoporade z wymiany swiec w corsie zony

 

pozdro

''gosc od kalacha z woda w tle''

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jak się ciebie "dociśnie" to zaczynasz się dzielić swoją wiedzą, którą zapewne masz dużą. Jeszcze raz powtórzę: nie widzę powodu by uczyć się na własnych błędach i tylko dlatego założyłem ten wątek.

Jako inżynier dopuszczam do siebie możliwość, że coś co jest proste z pozoru wcale takim naprawdę być nie musi.

Napisz więc tą reckę skoro i tak wiesz co po kolei i jakimi narzędziami robić i zakończmy tą żenującą wymianę postów. Przeprosimy się nawzajem i dzień od razu będzie lepszy. No to jak?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczynasz się dzielić swoją wiedzą

ta wiedza juz jest na forum

tylko troche poszperac :roll:

 

ja jestem praktykiem Ty teoretykiem

moze czas to zmienic ??

wprowadz troche wiecej praktyki w swoje dzialania

dobieranie klucza do swiecy to nie metoda bledow

tylko odpowiedniego dobrania narzedzi

torxa jakos dobrales odpowiedniego

nie mam pod reka swiecy do Corsy zeby dac Ci wymiar klucza

mam ich caly zestaw wiec dobieram ze skrzynki taki jaki mi potrzebny

z tego co widze na allegro

http://www.allegro.pl/item953088281_swiece_zaplonowa_opel_corsa_c_meriva.html

to swiece do corsy C 1.0

sa takie same jak do vectry B x25xe

a do vectry uzywam klucza do swiec 10 (nie jest to rozmiar w mm)

 

 

 

wbrew pozorom metoda prob i bledow nie jest zla

o ile robisz wszystko powoli i myslac co robisz

wiedze teoretyczna juz posiadasz

unikniesz bledow a proby sie powioda

znam to z autopsji

10 lat temu nie wiedzialem jak klocki zmienic :lol:

teraz przekladam silniki i robie sam sporo skomplikowanych rzeczy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej_m55

1/ przygotować narzędzia takie jak......

2/ zdjąć listwę zapłonową w następujący sposób i przy użyciu następujących narzędzi.....

itp., itd.

zrób manual i daj na forum. Żądacie pomocy, pomagajcie sobie na wzajem

Prosiłem na PW o poprawienie i co olałeś

Jesteś strasznie wymagający a nie potrafisz się dostosować

Nie odpisuj mi bo dość mam pisania z tobą na PW

Jeszcze jedno złowo nie na temat i będzie kosz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
Gość tomasz.rak

Widzę, że napisanie kilku zdań z jakichś powodów jest tu kłopotem. Sam miałem podobny problem OP, a od mechaników pożal-się-boże słyszałem właśnie takie pierdoły - "jak nie wiesz, to jedź do mechanika, wymieni Ci kable". Szok. Postaram się pomóc jak mogę. Nawet jeśli Ty sobie już poradziłeś, to może jakieś przyszłe pokolenia będą zainteresowane. :)

 

1) Nie jest to zwykle jasne, ale ta Corsa B 1.0 (zwykle roczniki 1999) ma świece pośrodku, a nie z tyłu. Mechanicy na warsztacie wskazują tył bloku i jęczą że wymiana to pińcet golda bo trudno dostępne, tymczasem świece są "na wierzchu", tylko nieco schowane:

 

Jest plastikowa klapka którą zsuwa się w prawo i podnosi (jest na niej strzałka). Pod nią skrywa się cewka zapłonowa. Tak tak, 90% tych modeli ma CEWKI zapłonowe a nie przewody. Plus jest taki, że ich się praktycznie wcale nie wymienia - albo działają albo nie. Minus jest taki, że jak nie działają, to są droższe niż przewody.

 

post-53914-0-67035400-1479803761_thumb.jpg post-53914-0-81152200-1479803762_thumb.jpg

 

Cewkę musisz odpiąć z przewodów wysokiego napięcia - po jej prawej stronie jest zaczep, wystarczy go nacisnąć w oznaczonym miejscu i zsunąć - u mnie na przykład nie był on najświeższy, więc musiałem go dodatkowo podważyć cieniutkim śrubokrętem z przodu. Delikatnie z tym, nie połamać, bo drogie to w cholerę.

 

post-53914-0-42792000-1479804160_thumb.jpg post-53914-0-02135200-1479804161_thumb.jpg

 

Cewkę trzeba odczepić - przyczepiona jest dwoma śrubami, torxy bodajże 6, ale nie pamiętam niestety dokładnie. Odkręcasz te dwie śruby i po prostu mocnym ruchem wyszarpujesz cewkę pionowo w górę (jest jakby "zassana").

 

post-53914-0-19742200-1479804378_thumb.jpg post-53914-0-79084300-1479804378_thumb.jpg

 

Jeśli będziesz miał problem z wyszarpnięciem jej - tu koleżka ma dobry sposób:

https://youtu.be/RU_5KaMbPrc?t=1m12s

 

W ogóle polecam ten filmik, krok po kroku jest wszystko.

 

Tymczasem masz już dostęp do samych świec. Jak jest brud - odkurzaczem go, żeby się do środka nic nie sypało. Problemem jest to, że potrzebujesz bardzo długiego klucza, który musi być też zakończony jakimś magnesem silnym albo gumką, żeby je wykręcić i wyciągnąć. Ja pożyczałem od mechanika. :)

 

Na koniec dokręcenie świec. Jeśli masz klucz dynamometryczny, to tutaj znajdziesz tabelę ogólną:

https://www.ngk.de/pl/technika-w-szczegolach/swiece-zaplonowe/porady-montazowe/momenty-dokrecenia/

 

Ale prawda jest taka, że nie widziałem nigdy mechanika który robi to inaczej niż na wyczucie. Ja robiłem na wyczucie, chociaż pewnie posypią się hejty, że silnik wybuchnie i ukradną mi koła od tego. :)

 

Jeśli to Ci pomogło - edytuj swój pierwszy post, żeby dał info o tym, że na końcu dyskusji jest jakieś zakończenie. Powodzenia!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, na codzień mam do czynienia z podobnymi inżynierkami, co to nawet pojęcia o rysunku technicznym nie mają.

Tak teraz uczą, co się dziwić, że świat schodzi na psy.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności