Blaszki kolektora 2.5 DTI (150 KM z BMW)

[Gość strobik]

witam

 

spotkałem ostatnio na forum omega-klub temat o usuwaniu blaszek z kolektora dolotowego, które podobno ulegają uszkodzeniu i wpadają do silnika niszcząc turbo i wszystko po drodze.

Dotyczy to silnków 2,5dti (150KM) z BMW.

Czy ktoś ma jakieś zdanie w tym temacie? Czy w waszych autach usuwaliście te blaszki czy może wymiana pomaga?

Pytam w imieniu znajomego, którym własnie taką omegę posiada i teraz nie spi po nocach myślać co bedzie gdyby....

 

pozdrawiam

 

[Gość GmsMetallica]

czytałem na forum bmw ze ludzie usuwają owe blaszki ze względu na to iż po jakimś czasie urywają się i mogą wpaść do turbiny, usunięcie ich coś tam powodowało jeszcze na plus ale nie pamiętam co

 

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 21:58 ]

poczytaj sobie

http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=25&t=55225&hilit=usuwanie+blaszek

 

[Gość Grzechu_1990]

Blaszki na plus powodowały wirowanie powietrza chyba, dawało to chyba z +1KM

 

[Gość ziomek 2.0 16v]

UWAGA!! usuniecie blaszek ratuje twój silnik i musisz! to zrobic bo inaczej zniszczysz silnik.

takie mniej wiecej maja zdanie znawcy tego tematu. oczywiscie blaszki te moga spowodowac uszkodzenia jakie opisuja wszyscy pisarze na oplowskich forach ale nonsensem jest pisanie ze producent zamontował "po nic" albo ze niczemu nie służą. nalezy zadbać o ich stan zeby same nie odpadły ale

usuniecie tych nielubianych blaszek moze doprowadzic do "rozbiegania silnika diesla" czyli w najczestszych przypadkach do całkowitego zniszczenia jednostki napedowej. jesli nie kojarzycie tematu polecam wyGOOGLOWAĆ powyższy cytat.

blaszki w kolektorze dolotowym to najskuteczniejsze zabezpieczenie wprowadzone przez producenta przed własnie taka awaria.

dla leniwych po krótce opowiem ze

 

"Rozbieganie silnika jest najczęściej spowodowane przepuszczaniem przez turbosprężarkę oleju silnikowego (którym jest smarowana) do kolektora dolotowego. Stamtąd dostaje się do komory cylindra, gdzie zostaje on spalony. Silnik wysokoprężny, w odróżnieniu od benzynowego, może bowiem być napędzany olejem silnikowym. W rezultacie nawet na biegu jałowym silnik może samoczynnie zwiększyć obroty bowiem otrzymał dodatkową dawkę paliwa (oleju silnikowego) z układu smarowania turbosprężarki. Im więcej oleju przepuszcza układ turbodoładowania, tym bardziej wzrastają obroty jednostki napędowej. To z kolei sprawia, że także turbosprężarka przyspiesza swoją pracę, a tym samym zaczyna przepuszczać do kolektora ssącego jeszcze większe porcje oleju silnikowego. W rezultacie motor osiąga maksymalne obroty, mimo że układ zasilnia nie zwiększył dawki paliwa. Problem polega na tym, że nawet wyjęcie kluczyka ze stacyjki nic nie pomaga, bowiem silnik w takiej sytuacji pracuje już tylko na oleju silnikowym."

 

i prosze nie piszcie o wrzuceniu biegu i zdławienie silnika bo spowoduje co najwyzej spalenie sie sprzegła a nie jego zdławienie. jedyne co mozna zrobić do odciąc dostep powietrza a to jest dość trudne.

 

blaszki w kolektorze dolotowym skutecznie odcina dopływ swierzego powietrza wiec pomyślecie zanim je usuniecie

rozbieganie silnika you tube

 

 

[Gość BENY72]

Trochę bzdura z tymi klapkami.Silnik można zadusić.Gorzej w przypadku automata.Klapki nie zamkną się w takim przypadku i nie zduszą silnika.

 

[Gość]

Trochę kolega przesadził . Zadaniem blaszek ( klapek wirowych) jest zwiększenie wymieszania mieszanki w celu porawienia pracy silnika w dolnych zakresach obrotów .

Po naszemu - silnik ma być żwawszy i niby zdrowszy dla środowiska- teoretycznie deko mniej paliwa weźmie

W starszych modelach silników , da sie je usunąć bez ingerencji w sterownik i jakoś się to kula.

Z tego co wiem , w nowszych to już jest dużo gorzej - czyt drożej.

Fakt jest taki - producentom zależy na jak najgorszej jakości wykonania i zamontowania tych klapek , bo potem delikwent dokupuje części i firma zarabia.