Skocz do zawartości

ASO Opla


Gość ReFLeX

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli jest właściwszy dział to proszę o przeniesienie, ale ASO to również miejsce napraw...

 

Byłem ostatnio z astrą, którą chciałem kupić w ASO: Opel Kanclerz w okolicy Gliwic (dokładnie Przyszowice). Zrobiłem przegląd przedsprzedażny za 250 zł (miało być: ścieżka, kontrola wzrokowa na podnośniku, komputer, sprawdzanie lakieru). Całość trwa wg diagnosty 1-1,5 h. Po około godzinie przyszedł diagnosta i stwierdził, że wszystko w porządku, tylko wymieniony zderzak (w istocie był wymieniony zderzak, tylna klapa i pas tylny - wiedziałem to od sprzedawcy, bo mi pokazał faktury z ASO) i sparciałe gumy pod tylną belką (tutaj coś nowego). Po czym skierował mnie do kasy. Zapłaciłem i po powrocie otrzymałem fakturkę.

Zapytałem o jakiś dokument z przeglądu, to pan wskazał na fakturę, którą trzymałem w ręku. Hmmm... Zapytałem jeszcze raz, czy dostanę jakiś raport z przeglądu, ale ponownie zrobił zdziwioną minę i wskazał tylko na fakturę.

Myślałem, że może na niej będą jakieś szczegóły usługi, ale oczywiście nie było.

Tutaj moje pytanie pierwsze: czy to oplowski standard, czy tak działają inne stacje ASO opla i to normalna procedura?

 

Po pierwszej przejażdżce (już moim oplem) mam kilka wątpliwości co do stanu niektórych elementów, ale na razie muszę się im przyjrzeć, więc nie sugeruję, że przegląd czegoś nie wyłapał (wcześniej jeździłem inną marką i być może opel "tak ma").

Natomiast jestem mocno zaskoczony, że nie dostałem na piśmie żadnego wyniku przeglądu, choćby z jedną linijką : "brak uwag" - choć jakieś tam uwagi mieli).

 

Drugie pytanie: Czy w ASO są dobre ceny na jakieś podzespoły/usługi? Na jakimś forum czytałem, że np. gość kupił w ASO oryginalne chlapacze za kilkadziesiąt zł komplet - może w ASO opla też jest coś równie interesującego?

 

Ostatnie pytanie: nie widziałem mojej asterki jeszcze w negliżu, ale wydaje mni się, że to dość prosta konstrukcja. Czy warto ją serwisować u sprawdzonego, doświadczonego mechanika (lata w zawodzie, choć pewnie nowinek już nie zna), czy raczej jest coś nowoczesnego, z czym warto udać się do większego serwisu (oczywiście pomijam elektronikę i elektrykę - tylko mechanika)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj moje pytanie pierwsze: czy to oplowski standard, czy tak działają inne stacje ASO opla i to normalna procedura?

chyba tak, w ASKO w Tarnoskich Górach, miałem podobnie, ba, nie dostałęm nawet faktury, bo auto jeszcze wtedy nie było moje......

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kontrole to pic na wodę!! z wcześniejszą Zafirą byłem w dwóch ASO (Tychy i Bielsko) niby z autem było wszystko cacy !! a w rzeczywistości auto było [bite , silnik z innego auta,uszczelka pod głowicą do roboty, oraz licznik przekręcony o 200.000 Tyś/km ] ot całe sprawdzanie na dowód mam orzeczenie rzeczoznawcy PZM-otu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ot całe sprawdzanie na dowód mam orzeczenie rzeczoznawcy PZM-otu

Tak na marginesie: ile kosztuje orzeczenie rzeczoznawcy PZM-otu? Może lepiej jechać przed zakupem do niego niż do ASO?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaje sie zadnych wydruków z przeglądów przedsprzedażnych. Doradca serwisowy powinien wszystko przekazać, ew. można prosić o rozmowę z mechanikiem- wtedy informacja będzie z pierwszej ręki.

 

 

Astra G jest mechanicznie prostą konstrukcją więc każdy mechanik powinien sobie z nią poradzić. Elektryka to już inny temat. Jak będziesz mial problem to pisz PW :shock:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaje sie zadnych wydruków z przeglądów przedsprzedażnych. Doradca serwisowy powinien wszystko przekazać, ew. można prosić o rozmowę

z mechanikiem- wtedy informacja będzie z pierwszej ręki.

No niezupełnie. Ja ze swoją Signumką byłem w ASO Bogacki w Szczecinie i po przeglądzie dostałem wydruk z Tech-a plus wycenę wszystkich zauważonych usterek no i oczywiście fakturę za wycenę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Byłem ostatnio z astrą, którą chciałem kupić w ASO: Opel Kanclerz w okolicy Gliwic (dokładnie Przyszowice). Zrobiłem przegląd przedsprzedażny za 250 zł (miało być: ścieżka, kontrola wzrokowa na podnośniku, komputer, sprawdzanie lakieru). Całość trwa wg diagnosty 1-1,5 h. Po około godzinie przyszedł diagnosta i stwierdził, że wszystko w porządku (...)

robiłem taki przegląd w ASO w Chorzowie i wyglądało to dość pozytywnie, mogłem nawet sam skompletować pakiet przeglądowy w cenie 50pln za blok (ścieżka, komputer, lakier) :eek: Całość trwała niecałą godzinę chyba, ale odbywała się na moich oczach, tak że np. sam widziałem co wskazuje miernik lakieru,a z tego co piszesz wynika, że diagnosta sprawdzał to gdzieś na boku zamknięty, w rzeczywistości mogąc pić kawę. Dostałem protokół ze ścieżki, ale był tam w zasadzie chyba tylko pomiar układu hamulcowego. Na koniec parę słów na osobności nt. samochodu (tylko parę słów bo akurat wszystko wyglądało w porządku)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Gość krzysztof_t

Robiłem przeglądy 3 aut w oplu Kanclerz w Rudzie Śląskiej. Dwa auta nie przeszły przeglądu, trzecie przeszło i to kupiłem. Moim zdaniem warto to zrobić i polecam szczególnie to ASO, a w szczególności jednego z mechaników (nie znam imienia ale to taki starszy Pan który jest tez tam diagnostą w stacji kontroli pojazdów). Dwa auta które nie przeszły przeglądów z zewnątrz wyglądały jak nówka sztuka a na przeglądzie w jednym wyszło że po wypadku i rama była naciągana, w drugim bity m.in. tył. Podczas tych przeglądów byli też właściciele tych samochodów i mieli dziwne miny bo wcześniej zapewniali że wszystko jest oki, żadnych wypadków czy innych historii. W sumie wydałem sporo kasy na te przeglądy ale ciesze się że uchroniły mnie przed wpadkami. Gdy kiedyś będę jeszcze kupował auto to penie wykonam taki przegląd ale spróbuję się umówić ze sprzedającym że jeżeli wyjdzie że kłamie mówiąc że auto jest bez przygód a na przeglądzie wyjdzie że jednak coś było to koszt przeglądu pokrywa on albo dzielimy się po połowie. A co do wydruku to dostałem standardową fakturę ale pogadałem sobie z mechanikiem i nawet byłem podczas oględzin samochodów (ponoć nie wolno ale jak się dobrze pogada z odpowiednimi ludźmi to można załatwić).

Edytowane przez krzysztof_t

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość ASO OPEL Wawrosz Oświęcim

Szanowni

 

Jak widzicie, wypowiadam sie z tej drugiej strony, jako ASO. Standardem przy takim przeglądzie powinna byc obecność jednej i drugiej strony, a juz na pewno w przypadku wykrycia jakichś problemów należy poprosić sprzedającego i kupującego, żeby nie było jakichś niedomówień. Wtedy nie ma wątpliwości, co do stanu i zakresu przeglądu. Co do protokołu z przeglądu, to i tak nie ma on żadnej wartości prawnej w przypadku roszczeń kupującego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności