Skocz do zawartości

Dziwne objawy przed i po odpaleniu auta


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Ostatnio padło mi ładowanie (Astra II 1,7 TD 98r)Okazało się że to coś z instalacją.Teraz jest o.k. ale w samochodzie słychać w czasie jazdy cichy dżwięk, przypominający trochę wentylator.Jego natężenie wzrasta i maleje,kilkakrotnie było go słychać przez chwile po wyłączeniu zapłonu.Pierwszy raz zauważyłem to a właściwie usłyszałem,gdy miałem zamiar wyciągnąć padnięty akumulator.Postanowiłem spróbować zapalić,no i zaczęło się.Po zgaśnięciu wszystkich kontrolek po włączeniu zapłonu pod maską coś zaczęło się rozpędzać ale raczej nie był to rozrusznik,przypominało to raczej głosem właśnie jakby wentylator.Przełożyłem od kolegi akumulator i znowu dwa razy to samo,zapalił dopiero za 3 razem.Rozpisałem się ale boję się ,bo na weekendzie majowym w czasie jazdy , spalił mi się rozrusznik.Elektryk/dobry/ twierdzi ,że rozrusznik nie dostaje po zapaleniu żadnego napięcia,więc co to do cholery może być ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotregw,czy ten dzwiek to nie pompa wspomagania i jęk jest bardziej słyszalny po lekkim skręceniu kierownicy?Chyba,że żle zrozumiałem i słychać to juz przed odpaleniem silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

nie zwróciłem za bardzo uwagi czy pojawia się to przy skręcaniuale sprawdzę.Najbardziej niepokoi mnie fakt,że powtórzyło się to właśnie przed uruchomieniem.Po przekręceniu kluczyka zamiast rozruchu następował ten dzwięk,tak jak już pisałem,przypominajćy odgłos jakiegoś urządzenia wchodzącego na obroty,z tym że głośność tego była mniej więcej jak praca dmuchawy na niskim biegu.Powtórzyło się to również dzisiaj po zgaszeniu samochodu.Silnik zgasł a dopiero po chwili wyłączyło się to "coś".Nie mógł to być wentylator bo silnik był zimny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega dobrze mowi to tak zwany bendix na rozruszniku

zeby nie zaskakuja na kolo zamachowe i on kreci posty a potem zeby sostaja na kole zamachowym co moze spalic rozrusznik

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Sam nie wiem co jest grane a temat rozrusznika przerabiałem w majowy weekend.Spalił się całkowicie w czasie jazdy,więc mam nadzieje ,że temat się nie powtarza,ale "coś" się nadal dzieje.Jutro jade na Warszawę,to jak wrócę to się zamelduje i napiszę czy coś się działo.Siema !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

kolega dobrze mowi to tak zwany bendix na rozruszniku

zeby nie zaskakuja na kolo zamachowe i on kreci posty a potem zeby sostaja na kole zamachowym co moze spalic rozrusznik

to nie bendix, tylko elektrowłącznik. bendix jest to sprzęgło dzięki któremu gdy silnik zaskoczy wirnik rozrusznika nie zaczyna się kręcić z prędkością obrotową silnika

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jednak chyba ZIBI miał rację.Wyczaiłem że rzeczywiście dzwięk jest słyszalny podczas manewrów kierownicą,szczególnie podczas zawracania w ciasnym miejscu.Poradzcie mi jednak co dalej z tym fantem robić,czy po prostu ,te typy tak mają.Poza tym trasa spoko,5/100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności