Skocz do zawartości

Map sensor - gdzie kupić i czy warto używkę?


Gość kolor1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Przekopałem internet w poszukiwaniu tej części.

Dostępna jest w ASO za ok 350zł, w sklepach internetowych w USA po ok 35 dolarów. Widziałem też chińskie podróbki, ale niestety w hurcie.

 

Puki co pokombinuję jeszcze z używką. Zamówiłem 2 sztuki po 25 PLN, więc jak by coś nie wyszło, to nie będzie dużej straty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w hurcie po ile wychodziło i po ile sztuk było w opakowaniu???,

jak sie okazuje ludzi mających z tym czujnikiem problem jest prawie tyle ile silnikow, większośc niema pojęcia o tym że ma zasyfiony ten czujnik do momentu póki go nie wyciągnie.

Z własnego doświadczenia wiem że całkowicie zasyfiony był i nawet nie wiedziałem o tym, do czasu gdy go obejrzałem, tak więc proponuje każdemu sobie obejrzeć ten czukjnik jeżeli ma 1,7 dti lub 1,7 di

 

Ciekw jestem czy gdy ten czujnik jest zasyfiony to silnik "wie" jakie jest ciśnienie doładowania żeby ewentualnie "odłączyć" turbinę- otworzyć zawór upustowy???

Może wie ktoś coś więcej na ten temat??

Zakładając że czujnik jest zasyfiony to tak na dobrą sprawę komp niewie jakie jest prawdziwe ciśnienie bo do niego nie dochodzi i turbina "bije" bez uposzczania, a penie to skraca jej żywot bardzo skutecznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wiem jakie są ceny hurtowe - nie chciało mi się w to zagłębiać.

 

Silnik mojego Opelka nie wiedział o zatkanym czujniku. Błąd 0105 wyświetlił się dopiero gdy własnoręcznie popsułem sensor.

 

Gdy by ktoś chciał kupić sobie sensor za granicą.. - to przeglądając sieć udało mi się ustalić, że część występuje (w zależności od producenta) pod numerami: 16235939, 12623671, 213-4658, 97180655, 6238166.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie silnik nie wiedział, bo czujnik był sprawny tylko zatkany (więc jakieś tam wartości przekazywał, oczywiście błędne) i niestety gorzej niż gdyby był zepsuty.

Zatkany czujnik to błędne informnacje (złe wartości ciśnienia) do komputera który steruje praca silnika, a w szczególności problem dotyczy otwierania zaworu upustowego przy turbinie, jezeli turbosprężarka "za dużo nabije", sprawny czujnik przekaże prawdziwe wartości ciśnienia to komputer poprzez elektorzawór (ten z podciśnieniem) otworzy gruszką zawór na turbinie żeby trzymać w normie ciśnienie w kolektorze dolotowym.

Mało tego a dawka paliwa.

Sumując - zatkany czujnik penie wykończy nam prędzej czy poźniej turbinę, może spowodować rozerwanie przewodów idących z turbiny do kolektora dolotowego i niewiadomo co jeszcze.

Gdyby czujnik poprostu padł, wowczas komp wie o tym "omija" go i wartości ustala inaczej, mając jednak "jakieś tam " parametry z tego czujnika traktuje go jak sprawny przekazujący informacje o istneijącym ciśnieniu.

Jedno jest pewne tem mały niepoziorny czujnik równa się same problemy.

To że komp nie zgłasza błedu to tylko dlatego że czujnik jest elektronicznie sprawny, jednak podaje złe wartości.

 

No i jeszcze jedno, bląd 1125 prawie każdy z nas miał z nim doczynienia, wystarczy żeby wężyk od vacu spadł. Odpowiedzmy sobie na proste pytanie zkąd wie silnik że przewód ten z vacu np spadł. Zakładając że elektrozawór (nieważne czy ten od egr czy turbo) jest elektronicznie sprawny komp nigdy tego nie wykryje, a to że błąd wyskoczy to dlatego że mimo że komp za pomoca elektrozaworu chce ruszyć gruszką i (bez sprawnego podciśnienia nie da rady i nie upuści ciśnienia) i wtedy wzrasta ciśnienie w kolektorze dolotowym czujnik "map" (sprawny czujnik) odpowiednio wczesnie wyłapuje to i mamy błąd 1125. Gdyby ten czujnik map był sprawny elektronicznie a w całości zatkany i np spadnie z trujnika od vacu przewód ciśnjieniowy ciekawe co powie komputerowi że ciśnienie wzrosło za bardzo i nastapiło przeładowanie.

 

I tu jest całe niebezpieczeństwo "przekłamującego" czujnika, (no chyba że się mylę)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dotarły zamówione używane 2 czujniki. Jeden zamontowałem po sprawdzeniu drożności otworu. (0105 już się nie pojawia, silnik przyspiesza płynnie i pod obciążeniem chętniej wkręca się na obroty). Drugi czujnik postanowiłem wyczyścić dokładniej - rozpuścić wewnątrz sadze i wypłukać.

 

---

 

Tak wygląda czujnik po namaczaniu w nafcie a po tem w WD40 przez 48h.

 

Dołączona grafika

 

Jak widać samo moczenie nic nie daje. Czujnik trzeba wyczyścić mechanicznie. Jednak trzeba bardzo uważać na wspomniane już wcześniej druciki i również na bardzo delikatny silikon, którym zalane jest wnętrze czujnika.

 

Ja przepłukałem całość strumieniem acetonu ze strzykawki i przetarłem małym pędzelkiem trzy blaszki umieszczone na skraju wnętrza obudowy (od strony złącza).

Na drugi raz oczyściłbym tylko wspomniane blaszki ponieważ sylikon puchnie od acetonu, a druciki na prawdę łatwo oderwać.

 

Dołączona grafika

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

czy mógłby mi ktoś prosto wytłumaczyć gdzie mam szukać pod maską tego map sensora ??;>

po której stronie, u góry czy na dole i koło czego on sie znajduje ??;> bo mam zamiar am go sobie wymienić :cry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopuję.

 

Mam problem z błędem 1125, od 2-ch lat. Check przy ok. 120km/h. Wężyki i elektrozawory sprawdzone 2-krotnie. Turbo przed wymianą sensora dawało 0,6 bara. Wiem, że powinno od 0,7 do 1 bar. Więc wymieniłem sensor map (180zł) na kolektorze dolotowym nr 1623 59 39 na nowy-zamiennik w piątek. Bajka! Latał po 140km/h i błędów brak. I...dziś błąd wrócił, dwukrotnie...raz szło ładnie, i check, gaszę-błąd znika, potem znowu nic, leci...a za 10 minut check! Auto po zapaleniu kontrolki idzie lepiej niż po jej zapaleniu przed wymianą, bo nie szło wcale, ale nie o to chodzi. Taki byłem szczęśliwy, że z głowy... Panowie, o co chodzi? Wyczyścić kolektor, wywalić kata, nowy sensor walnął? Krew mnie zalewa. Podpowiedzcie, proszę.

Edytowane przez Ozz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
Gość reanimator

Witam,

przy demontażu rozrusznika wypiął mi się map sensor o taki jak poniżej:

http://allegro.pl/opel-astra-g-1-7-dti-czujnik-map-sensor-16258659-i6783618741.html

Podłączyłem do niego wiązkę elektryczną.

Mam problem. bo nie wiem w co włożyć końcówkę czujnika, w jakiś wężyk którego nie widzę czy w element silnika?

http://cargryf.pl/zdjecia2/155696/3.jpg

Czy ktoś dysponuje z Was zdjęciem na którym widać zamontowany map sensor?

Astra G 1.7 DTI Y17DT 75 hp

 

Błąd jaki mi wyświetla przy podłączonej tylko wtyczce 0335

 

Proszę o pomoc

Edytowane przez reanimator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności