1.6 64kW 8V Z16SE Chodzi jak diesel

[Gość chojny]

Witam

 

Jestem uzytkownikiem Merivy od okolo 6 miesiecy. Ostatnio zaczelo dziac sie z nia cos nie tak. Silnik chodzi tak jakby to byl diesel. Po wizycie u mechanika i podlaczeniu do komputera wyskoczyly nastepujace bledy P0301 i P0303 (wyskakujace zaplony) Mechanik wymienil swiece, kable i cewke, ale niestety nic to nie dalo. Po wykasowaniu bledow pojawily sie one ponownie po paru dniach (jednak bez bledow silnik chodzi tak samo - dieslowato). Zauwazylem teraz ze kontrolka check serwis potrafi byc zapalona kilka dni a potem sama znika tez na pare dni i tak w kolko. Obroty nie skacza i silnik ma normalne przyspieszenie - nie szarpie ani nic takiego. LPG nie mam i nigdy nie mialem. Co to moze byc za przyczyna ? Czy ktos ma jakis pomysl ?

 

[Gość gawon]

w takim razie lać mu ropę i cieszyć się jazdą ,a tak serio sprawdź poziom oleju może popychacze,przy rozrządzie nic nie było robione?

 

[Gość kuchar]

w takim razie lać mu ropę i cieszyć się jazdą

Gawon, przeca to benzyna jest http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif

 

A swoją drogą kolego chojny,poszukaj na forum tematów o wypadaniu zapłonów - było tego już trochę.

 

[Gość rafi.zafi]

Glowica do roboty .Te silniki tak maja ,a dokladniej popychacze sie zacinaja,przez nagromadzona sadze.Proponuje szybko do dobrego mechanika.przerabialem to samo

 

[Gość toms]

Albo podmień na próbę DISa bo też czasem pada. Nowy coś ok 400 ceni się. Co do głowicy itd.. to też może być ale głownie jak jest zimny. Lepiej najpierw sprawdzić kompresję i ewentualnie zajrzeć pod dekiel na wałek i popychaczy czy nie zacierają się. Bo jak już rozbierać to zrobić kompleksowo + jeszcze wymienić pierścienie na tłokach.

Ile ci bierze oleju? i jaki olej lejesz?

 

[Gość rafaltd]

Też miałem podobny problem z głośną pracą silnika i wypadaniem zapłonu. Winne były popychacze. Po wymianie popychaczy silnik przestał klepać lecz nie pomogło to w kwestii wypadania zapłonu. Rok temu zalałem do baku specyfik Valvoline do czyszczenia układu paliwowego, zmniejszyłem odrobinę przerwę na świecach i założyłem gaz. Skutek jest taki, że przez ostatnią zimę problemu wypadania zapłonu nie było. Niestety nie wiem który czynnik zadziałał pozytywnie, ponieważ wszystkie czynności były zrobione niemal w jednym czasie.

 

Tak na marginesie to dodam, że w moim odczuciu proponowane przez Opla odstępy wymiany oleju co 30 tyś są zabójstwem dla tych silników. Powoduje to gromadzenie się dużych ilości nagarów i problemy (jak w moim przypadku) z popychaczami.

 

Pozdr.

 

[Gość atb30]

Też miałem podobny problem z głośną pracą silnika i wypadaniem zapłonu. Winne były popychacze. Po wymianie popychaczy silnik przestał klepać lecz nie pomogło to w kwestii wypadania zapłonu. Rok temu zalałem do baku specyfik Valvoline do czyszczenia układu paliwowego, zmniejszyłem odrobinę przerwę na świecach i założyłem gaz. Skutek jest taki, że przez ostatnią zimę problemu wypadania zapłonu nie było. Niestety nie wiem który czynnik zadziałał pozytywnie, ponieważ wszystkie czynności były zrobione niemal w jednym czasie.

 

Tak na marginesie to dodam, że w moim odczuciu proponowane przez Opla odstępy wymiany oleju co 30 tyś są zabójstwem dla tych silników. Powoduje to gromadzenie się dużych ilości nagarów i problemy (jak w moim przypadku) z popychaczami.

 

Pozdr.

 

 

Witam Panowie.

Ja pokrótce opisze jak problem wyglądał i mnie. Cały czas problem z tym wypadaniem zapłonu-głownie w chłodniejsze dni. Szukałem wielu rozwiązań i już wisiało nade mną widmo dość sporego wydatku. Jeszcze raz pojechałem do Gazownika i poprosiłem, żeby jeszcze raz wszystko posprawdzał i ustawił. No i chyba mu się udało bo całą obecną zimę przejechałem bez jakichkolwiek problemów z wypadaniem zapłonu. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale to pomogło.