Skocz do zawartości

Astra nie odpala, rozrusznik kręci


Gość cyrax84pl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość cyrax84pl

Witam szanownych forumowiczów

 

Mam następujący problem. W czwartek z rana próbowałem przestawić swojego astrolota ale niestety auto nie odpaliło. Rozrusznik kręci ale silnik "nie gada", wykona parę obrotów i koniec ;/

Dzień wcześniej nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów.

Z racji wyjazdu na długi weekend (nie swoim samochodem) zostawiłem sprawę tym bardziej, że u mnie w sobotnią noc w trakcie powrotu do domu były obfite opady deszczu a znajomy zasugerował, ze może gdzieś się woda dostała i dlatego nie odpala.

Wczoraj w trakcie rozmowy usłyszałem mało ciekawy scenariusz związany z pęknięciem bloku co mnie nie napawa optymizmem.

 

Dzisiaj przyszedł czas na oględziny auta i sprawa wygląda tak:

1. w silniku ubyło dużo oleju (wymiana 17/05/2011) - na chwilę obecną jest poniżej minimum, dotychczas pomiędzy poszczególnymi wymianami (co 10 tyś km) przepalał około 100ml więc zaskoczył mnie niski poziom

2. płyn chłodniczy - stan niezmienny (co raczej skreśla pęknięty blok)

3. silnik mokry od oleju powyżej miski olejowej na jakieś 3-4cm

4. pokrywa zaworów zawilgocona od oleju (już od dłuższego czasu ale nie miałem kiedy się zabrać za wymianę uszczelki)

5. końcówka wydechu sucha (brak śladów oleju)

 

Może ktoś ma jakieś pomysły co może być przyczyną moich problemów?

Ewentualnie od czego zacząć sprawdzanie?

 

Z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Witek1952

Witam. Weź strzykawkę i zapodaj mu do kolektora ssącego z 10 cm benzyny. Jak chwyta to wiesz, że masz iskrę i szukaj ciśnienia paliwa. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość cyrax84pl

Upłynęło trochę czasu a auto dalej "nie gada"

Iskra jest

Świece bez zarzutu (jak na moje oko)

Pompa podaje paliwo (sprawdzone według książki H.R. Etzold'a)

Jakieś kolejne sugestie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przemas9302

Zobacz akumulator miałem podobnie rozrusznik kręcił chwile 2-5 sek po paru kreceniach było tylko "pyk" okazało się że musiałem akumulator naładować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość cyrax84pl

Witek1952, rozrząd nie przeskoczył (na szczęście)

Przemas9302, aku sprawny

Matys, kluczyka nie sprawdzałem (poza tym nie wiem czy AF była wyposażana w immo)

 

Auto zaholowaliśmy jakiś czas temu do mechanika, przedstawiłem mu jak wygląda sytuacja, ten otworzył maskę, kazał wsiąść do auta i "kręcić" a w tym czasie coś dłubał pod maską (nie mam pojęcia). Po 5-6 próbie odpalenia astrolot zaczął gadać :wesoly:

Najwyraźniej przestraszyła się ingerencji fachowca ;-)

 

Krzysiek (mechanik) w żartach stwierdził że astrolot się obraził bo przesiadłem się na rower (jak zawsze zresztą w sezonie wiosenno-letnim). Jak zapytałem gdzie palce włożył to powiedział że tajemnica zawodowa. Stwierdził, że mógł zawilgnąć filtr powietrza (przez mgiełkę która unosi się nad drogą w trakcie i po opadach deszczu) a przez mokry filtr to powietrza za dużo silnik nie zaciągnie. Auto stało ponad trzy tygodnie i filterek mógł wreszcie wyschnąć.

 

Mimo wszystko dziękuję wszystkim za sugestie od czego zacząć

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam i odgrzewam temat...

 

Pacjent:

Astra H, 1.6 Twinport, Z16XEP, przebieg 140 tys., r.prod. 2006.

 

Problem:

Próbuję uruchomić silnik - chyba za krótko trzymałem na rozruszniku, bo silnik zaskoczył na ułamek sekundy i zgasł. Zdarzało się to nieraz i z reguły ponowna próba uruchomienia silnika kończyła się powodzeniem. Dziś jednak, gdy ponownie chciałem zakręcić rozrusznikiem, kręcił jakby "na sucho", słychać było głównie świst i tylko jakby ledwo co próbował zakręcić silnikiem. Kolejna próba zapalenia...druga...trzecia... coraz bardziej próbuje kręcić silnikiem i chyba po szóstej czy siódmej próbie wreszcie silnik zaskoczył.

Czego to może być objaw...pada rozrusznik? Czy coś mogło się stać w momencie pierwszego nieudanego rozruchu,kiedy na chwilkę silnik zaskoczył?

Ps. Rozrząd wymieniany ok pół roku temu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności