Skocz do zawartości

Wymiana szczotek rozrusznika 1,6 X16XEL


Gość olo1300

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,pragnę się z wami podzielić moimi przeżyciami związanymi z wymianą szczotek w rozruszniku bo naprawdę przeżyłem chwile załamania a w necie nie było szczegółowego opisu.W poprzednich samochodach robiłem to wiele razy ,ale dziś przeżyłem tragedię,zacznę od początku.Od jakiegoś czasu po przekręceniu kluczyka w pozycję rozruchu rozrusznik nie kręcił, dosłownie nic się nie działo słychać było jedynie cyknięcie przekaźnika.Kontrolki nie przygasały pomagało jedynie puknięcie w rozrusznik jakimś młoteczkiem (ale nie Janem) i rozrusznik od razu kręcił.Z doświadczenia wiem ,że w 90proc. odpowiedzialne za to są szczotki więc zabrałem się za ich wymianę.Po pierwsze podziwiam kolegów którzy są w stanie zrobić to bez kanału bo ręce trzeba mieć ginekologiczno-połoznicze - ja nawet do tego się nie zabierałem i pojechałem do szwagierskiego na kanał.Powiem tak: nawet z kanału jest to nielada sztuka.Może w innych silnikach dostęp jest lepszy ale w X16XEL z kolektorem leżącym na górze silnika jest to wyczyn.Po pierwsze należy uzbroić się w klucze nasadowe i kilka przedłużek do kluczy.Rozrusznik u mnie to VALEO montowany na 2 śruby o ile dolna jest do odkręcenia w miarę łatwo za pomocą nasadki 13 i przedłużki(bardzo przydatna jest grzechotka) o tyle górna...masakra.Od góry u mnie bardzo ciężko przez przewody gazowe więc dobrałem się do niej poprzez zdjęcie prawego koła,zawieszenie wtedy opada pod ciężarem w dół i jest realna szansa wsunięcia nasadki z 3 przedłużkami od strony koła (klucz 13).Cały problem polega na tym ,że śruba jest nad rozrusznikiem i widok jej jest mierny spod samochodu lepiej widać ją od strony koła.Dostęp ogranichony jest przez półoś i rurę tłumika oraz kilka innych elementów.Dobrałem się do niej od strony koła przedłużając klucz j.w.i tu moje zdziwienie:zdejmuje nakrętkę i przewód prądowy a tu rozrusznik ani drgnie.Okazuje się ,że jest on przykręcony czymś w rodzaju śruby z nakrętką zamontowaną na stałe w połowie jej długości(pewnie ma jakieś fachowe określenie)więc należy ponownie wykazać się okiem i trafić nasadką na kolejną nakrętkę.Po jej odkręceniu rozrusznik spokojnie opada.Następnie należy odkręcić przewody dochodzące do rozrusznika( klucz 13 i 10)i wyjąć rozrusznik.Odkręcamy górną pokrywkę (na dwie nakrętki chyba 8)i ukazuje nam się szczotkotrzymacz odziwo na 2 szczotki. Kształtem przypominają trójkąty z zaokrąglonymi rogami).Dostępność u mnie w mieście średnia ale się udało.Komplet (2 szczotki sprężyna dociskowa i podkładki pod szczotki od strony sprężyny dociskowej takie małe trójkątne) kosztuje 20 zł. więc bez dramatu.Składamy do kupy i wrzucamy.Proponuje najpierw przykręcić przewód masowy(10) do rozrusznika i prądowy (kl 13)a następnie przyłapać rozrusznik do silnika dolną śrubą (kl 13)ale wkręcić ją tylko aby trzymała da nam to pole manewru rozrusznikiem przy przykręcaniu śruby górnej.Przy przykręcaniu śruby górnej zaczynają się cyrki bo trzeba trafić kluczem z 3 przedłużkami w otwór korpusu rozrusznika a następnie w otwór mocowania do silnika dobrze jest jak ktoś z dołu utrzyma otwór rozrusznika na wysokości otworu mocowania do silnika, i celujemy.Jak już się uda dokręcamy wszystko odwrotnie i już (mnie zajęło to 4 godziny bo szukałem sposobu dostania się do górnej śruby).Napisałem tą poradę dla ludzi borykających się z takim problemem jak ja aby skrócić im męczarnie.Jeżeli pomogłem to się cieszę:pozdrawiam olo1300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam. Ponieważ miałem taką samą sytuację i wymontowałem rozrusznik wg. wskazówek kolegi postanowiłem dodać parę fotek z tej operacji. Niestety ja to wykonywałem bez kanału ale z pomocą drugiej osoby która trzymała mi lusterko w celu znalezienia kluczem tej drugiej śruby z tyłu rozrusznika.

Na początek wspornik który trzyma kolektor ssący. Od góry śruba klucz 13 na dole śruba klucz 15.

post-470-0-39116000-1389387289_thumb.jpg

Nastepnie wg. opisu kolegi rozłaczamy kable i odkrecamy sruby mocujące rozrusznik do silnika. Najgorsza jest ta z tyłu i naprawdę potrzebny jest długi klucz.

post-470-0-14776100-1389387426_thumb.jpg

Gry już mamy rozrusznik w rękach rozkręcamy go od tyłu. Dwie małe śrubki zdejmujemy osłonę z blachy i wyjmujemy szczotki.

post-470-0-93595400-1389387541_thumb.jpg

Następnie z czoła rozrusznika odkręcamy trzy śrubki torks i jedną na górze mocującą elektromagnes. zaznaczone na czerwono

post-470-0-29191600-1389387669_thumb.jpg

Po zdjęciu pokrywy wyjmujemy kołek mocujący widełki

post-470-0-32812700-1389387782_thumb.jpg

Odkręcamy dwie śrubki torks mocujące elektromagnes do obudowy

post-470-0-48719200-1389387882_thumb.jpg

Teraz możemy zdjąc elektromagnes chcąc rozpołowić dalej obudowę musimy z obydwu stron rozwiercić małe nity rurkowe. Potem do zanitowania można użyć nitów aluminiowych zrywalnych fi 3,2. Oczywiście najpierw wyjmujemy stalowy gwóźdź z nita.

post-470-0-27137900-1389388096_thumb.jpg

I tak wyglądają połówki rozrusznika

post-470-0-17037700-1389388151_thumb.jpg

Przekładnia

post-470-0-37171200-1389388201_thumb.jpg

I wnętrze silnika

post-470-0-40393700-1389388260_thumb.jpg

teraz wszystko myjemy w benzynie ekstrakcyjnej wycieramy i suszymy, zakładamy nowe szczotki

post-470-0-21948300-1389388357_thumb.jpg

post-470-0-35651000-1389388394_thumb.jpg

I składamy wszystko w całość.

przed skręceniem do auta polecam sprawdzić czy wszystko działa, żeby nie robić wszystkiego od początku.

Pozdrawiam i życzę spokojnych remontów.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności