Skocz do zawartości

remont czy wymiana silnika


Gość asiaczek1985

Rekomendowane odpowiedzi

Gość asiaczek1985

Witam,

kupiłam Corsę B 2000r. limited edition pół roku temu. Niestety już teraz jest poważny problem. Zauważyłam że żre olej i dymi na niebiesko. Do mechanika i diagnoza: po sprawdzeniu kompresji- 2 z 3 cylindrów nie działają, po endoskopie- uszkodzone pierścienie lub cylindry. Przepraszam ale jestem totalnym laikiem i te słowa i tak są dla mnie za trudne. Samo rozebranie silnika 300 zł na wstępie, remont wyceniony na około 1500,00. Mechanik mówi, że bez sensu, lepiej kupić używany silnik który on sprawdzi. Tata i brat z kolei, że lepiej wydać na remont tego który jest i mieć zrobiony dobrze.

Ja kompletnie nie wiem teraz jaką decyzję podjąć. Może doradzicie coś blondynce? :zawstydzony:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mietekforce

W tym silniku chyba są 4 cylindry, a jesli mechanik niewyklucza uszkodzenia cylindra to możliwe ze bedzie trzeba wymieniac cały blok silnika(jakaś 1/2 silnika). Nikt Ci nie da jasnej odpowiedzi, jak byś miała 100% pewny silnik w super stanie to przekładka lepsza ale o taki trudno. Można trafić już na jednostkę wysiloną i g*wnianą. Natomiast remont silnika załatwia sprawe na następne kilka set tyś kilometrów i masz spokój. Wszystko zależy od tego co sie uszkodziło w silniku i najważniejsze jaka była tego przyczyna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość asiaczek1985

Dziekuję za odpowiedź. Jeśli dobrze zapamiętałam to mechanik tylko po zerknięciu pod maskę powiedział że 3-cylindrowy i że to chyba najbardziej nieudany silnik w tych autach. Mechanik powiedział, że jeśli chcę remont, to on się nawet tego nie podejmuje. Jego zdaniem za duże koszty w porównaniu do wartości auta i nie może dać gwarancji, ze po remoncie będzie ok. Póki co wymieni jutro świece i zabieram od niego auto, chcę opinię drugiego mechanika. Zwłaszcza że dzisiaj znajomy mojego chłopaka, mechanik-pasjonat w domowym garażu grzebiący się w autkach powiedział że całą regenerację zrobiłby za tysiąc, jedyne co to faktury mi za robociznę dać nie może, bo nie ma warsztatu. Mechanik z warsztatu wycenił na 1500,00 zł,mechanik bez warsztatu 1000,00. Przerażające dla mnie póki co. Autko chcę mieć naprawione, zapłacę ale nie chcę przepłacać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kompletnie nie wiem teraz jaką decyzję podjąć. Może doradzicie coś blondynce?

 

Tu zdania będą podzielone, remont silnika może mechanikowi nie wyjść i będą dodatkowe koszty , kupiony używany silnik też może być w marnej kondycji.

U mnie modne są angliki, można pojechać, pojeździć autem , sprawdzić przebieg i kupić silnik.Niejednokrotnie sprzedawcy dają gwarancję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj , masz podobny problem do mnie . Silnik w Twoim autku to 1,0 12V a nie 1,2 , skoro mechanik wspomniał o 3 cylindrach . Ja , póki co tak jeżdzę i dolewam oleju , jeśli silnik całkiem padnie kupuje inny i wymieniam .

 

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość asiaczek1985

wspomniał o 3 cylindrach ale silnik ma pojemność 1199 cm wiec 1,2 sprawdziłam teraz w dowodzie dla pewnosci, czyli chyba to nie za dobrze o mechaniku świadczy? Może to i lepiej że zabieram od niego auto jutro.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.opel24.com/topic/46625-remont-silnika-czy-wymiana/

 

pod linkiem masz podobny temat, wymiana czy kupno drugiego silnika. Chyba nie odkryje Ameryki jak napiszę, że lepiej jest zrobić remont bo wtedy masz pewność co siedzi w środku, a jak kupisz drugi silnik to na dwoje babka wróżyła, bo może się okazać za pół roku to samo ( czyli branie oleju ). Od kogo kupiłaś to auto ? od znajomego, z komisu czy jak ? może coś ci się uda powalczyć że ktoś wcisnął ci kit .

Mechanik pewnie nie zaglądał pod maskę, bo pewnie ma złe doświadczenia przy remontowaniu tych silników ;-), ale to nie świadczy o nim źle ;-)

A jeszcze sprawa tego gościa bez warsztatu, nic nie rób na "gębę" , bo wiesz jak to jest, części ci może stare powkładać, lepiej mieć to udokumentowane wszystko, no chyba że to jakiś dobry znajomy wtedy można zaufać, ale nie bezgranicznie ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość asiaczek1985

dziękuję poczytałam :)

 

Auto kupione od znajomego znajomego, de facto handlarza. Nikomu nie można ufać.

 

Jadę do tego mechanika po pracy, zabiorę autko i podjadę do innego polecanego przez kolegę z pracy, zobaczę co on powie. U tego znajomego na gębę tylko robocizna, części na fakturę ze sklepu ale on to robi z zamiłowania więc tylko wieczory po pracy może poświęcić, dlatego co najmniej tydzień na to potrzebuje :zalamany:

Edytowane przez asiaczek1985

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności