Gość ejnet Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 (edytowane) Witam. mam opla agile 1.0 benzyne, 2002r. jakies 115tys km przebiegu. Mam je juz 2 lata, ogolnie jestem z niego zadowolona ale ostatnio kilka rzeczy strasznie mnie niepokoi. Po pierwsze zrobilam strasznie gupia rzecz, wymienialam chodnice w wakacje i wlalam wode do chodnicy, przed tymi mrozami kompletnie o tym zapomnialam i nie wymienilam na plyn:( w miedzy czasie jakies 2 tyg temu mialam wymieniana belke tylnia , jak odebralam auto od mechanika nie dosc ze tempretura dala sie we znaki to jeszcze bardzo stuka z lewej tylniej strony, daje wrazenie stukania plasiku , sprawdzalam czy to nie w kole zapasowym, bagazniku, doszly mnie sluchu ze moga to byc amortyzatory. wracajac do tematu temperatury po przejechaniu 15 km temperatura wzrasta do ponad 100stopni , puchna przewody, nie slychac wiekszych zmian w silniku przy tym , ale nie jezdze samochodem bo boje sie ze moze to pogorszyc sprawe. Niestety niemam wolnego garazu do ktorego mogla bym wstawic auto aby sie troche nagrzalo a tymbardziej kanału, czy wie ktos moze co to moze byc? niechce wydac kolejnych pieniedzy za wymiane czegokolwiek niemiajac pewnosci, prosze o rade Edytowane 8 Lutego 2012 przez ejnet tytuł tematu   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janekW67 Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 hej! czyli masz cały czas wodę w układzie zamiast płynu?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość djlux Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 Jak woda zamarznie w silniku to rozsadzi blok i wiele inny rzeczy.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tokar2 Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 dziewczyno! laweta i do ogrzewanego warsztatu expresem, może jeszcze da się coś uratować(nie próbuj odpalać, chyba że wyczuwalny jest niezamarznięty płyn w układzie chłodzącym :!: nie zwlekaj ani chwili.widziałem bloki silnika pęknięte przy -3*C życzę lata   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość djlux Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Najlepiej to odkręć sobie korek od zbiorniczka lub pościskaj weże od chłodnicy,jak woda zamarzła to wszędzie i będzie problem.Trzeba szukać nowego silnika!   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekcichy Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 jak koledzy pisza do mechanika i najlepiej auto odmrazac w temp bliskiej zera.niech sciaga przewody z silnika lacznie z kapslami na bloku o ile jest jeszcze sens   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ejnet Opublikowano 8 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2012 hej! czyli masz cały czas wodę w układzie zamiast płynu? tak.. ale czy gdyby rozwalilo blok albo przewody to autem nadal dalo by sie jezdzic?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tokar2 Opublikowano 8 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2012 gdyby rozwalilo blok albo przewody to autem nadal dalo by sie jezdzic? niestety nie (wtedy lepiej nie bawić się kosztowną naprawę tylko wymienić silnik(2,5tys),no i co tam jeszcze zostało rozepchnięte przez wodę-przykro mi to mówić ale to nie są dobre wieści   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.