1.9 110kW 16V Z19DTH stuki przy gaszeniu i odpalaniu, głuchy huk przy zmianie biegów, dziwna praca skrzyni...

[Gość rynna0812]

Witam, od 2 miesięcy nie potrafie doprowadzić do porządku mojej astry, silnik 1.9CDTI 150KM rok 2006 wersja GTC, skrzynia manualna 6 biegowa. Zaczęło się od stuków przy odpalaniu i gaszeniu silnika, którym towarzyszły drgania przy gaszeniu szczególnie, wg serwisu dwumasa, ale nie byli pewni, pojechałem do drugiego mechanika stwierdził, że dwumasa, więc sprzęgło komplet, dwumasowe koło i wysprzęglik został wymieniony. Efekt żaden... stuki są dalej te same, auto stało u następnego mechanika ponad miesiąc bo poprzedni nie zajmuje się silnikami tylko skrzyniami i sprzęgłami a uważał że to stuki z silnika, kolejny mechanik stwierdził, że sprzęgło jest źle dobrane mimo że jest identyczne jak to na którym jeździłem ponad pół roku i nie miałem żadnych problemów dotąd, uparł się, że reduktor drgań na tarczy powoduje jakieś tam luzy i w efekcie stuki i go poprostu z tarczy usunął, w miedzyczasie rozkrecil skrzynie i bog wie co jeszcze aby stwierdzic co stuka, wymienil kolektor ssacy bo auto zaczęło swiszczeć po tym jak przerobili tarcze i grzebali w aucie. Na dzien dzisiejszy auto raz stuknie raz nie stuknie przy odpaleniu, drży pedał sprzegła - pewnie dlatego ze usuneli reduktor drgan z tarczy, podczas zmiany biegow na rozgrzanym silniku slychac gluchu huk, ponadtto biegi wchodza "tępo", czasem nieprecyzyjnie, nic nie zgrzyta ale ewidentnie jest gorzej jak było, mam zamówiony nowym komplet sprzęgła i dalej nie wiem co robić, może ktoś doświadczony się wypowie na ten temat. Bardzo proszę o pomoc .

 

[Gość wolf80]

Witam, od 2 miesięcy nie potrafie doprowadzić do porządku mojej astry, silnik 1.9CDTI 150KM rok 2006 wersja GTC, skrzynia manualna 6 biegowa. Zaczęło się od stuków przy odpalaniu i gaszeniu silnika, którym towarzyszły drgania przy gaszeniu szczególnie, wg serwisu dwumasa, ale nie byli pewni, pojechałem do drugiego mechanika stwierdził, że dwumasa, więc sprzęgło komplet, dwumasowe koło i wysprzęglik został wymieniony. Efekt żaden... stuki są dalej te same, auto stało u następnego mechanika ponad miesiąc bo poprzedni nie zajmuje się silnikami tylko skrzyniami i sprzęgłami a uważał że to stuki z silnika, kolejny mechanik stwierdził, że sprzęgło jest źle dobrane mimo że jest identyczne jak to na którym jeździłem ponad pół roku i nie miałem żadnych problemów dotąd, uparł się, że reduktor drgań na tarczy powoduje jakieś tam luzy i w efekcie stuki i go poprostu z tarczy usunął, w miedzyczasie rozkrecil skrzynie i bog wie co jeszcze aby stwierdzic co stuka, wymienil kolektor ssacy bo auto zaczęło swiszczeć po tym jak przerobili tarcze i grzebali w aucie. Na dzien dzisiejszy auto raz stuknie raz nie stuknie przy odpaleniu, drży pedał sprzegła - pewnie dlatego ze usuneli reduktor drgan z tarczy, podczas zmiany biegow na rozgrzanym silniku slychac gluchu huk, ponadtto biegi wchodza "tępo", czasem nieprecyzyjnie, nic nie zgrzyta ale ewidentnie jest gorzej jak było, mam zamówiony nowym komplet sprzęgła i dalej nie wiem co robić, może ktoś doświadczony się wypowie na ten temat. Bardzo proszę o pomoc .

 

 

 

kolego jesli chodzi o dwumasy to byly dwa typy, o dwoch innych numerach w katalogu SACHS.

Byly dwie wytwornie silnikow Z19DTH, jeden zaklad w Itali a drugi w DE.

Dla silnika z Wloch (sierra-protola to chyba miejscowosc we wloszech) byly numery dwumasa z trzema ostatnimi cyframi 296. Nie jestem pewien numerow dla silnika z niemiec.

Dotatkowa roznica jest to ze silnikz wloch mial zbiorniczek-magazyn podcisnienia pod kolektorem dolotowym a ten z niemiec byl tego pozbawiony, latwo to rozpoznac po dwoch metalowych rurkach idacych przez silnik od przodu auta w strone kabiny do jednej podlaczony jest VAC pompa ktora polaczona jest za pomoca tej metalowej rurki z magazynkiem podcisnienia, cisnienie wraca z magazynka przez druga rurke do zawory VTG ktory znajduje sie na pasie przednim przy chlodnicy zawor VTG podlaczony jest do turbo.

Zeby miec pewnosc w twoim VIN-ie podana jest wytwornia z ktorej pochodzi silnik. Musisz poprosic kogos kto ma EPC-baza czesci GM.

Ale na twoim miejscu sprawdzilbym jeszcze wszystkie poduchy od silnika i skrzyni, dodatkowo wymienil olej w skrzyni, skrzynia jaka masz to zapewne F40 ale to tez wyjdzie po rozszyfrowaniu VIN-a.

pozdro

 

http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/36536-wymiana-kola-dwumasowego/page__st__520

tu masz kolego wiecej info, post nr.525 i dalsze

 

a tu masz temat o VIN-ie

http://forum.opel24.com/topic/51664-Prosba-o-rozkodowanie-VIN/page__st__3500

Edytowane 25 Kwietnia 2012 przez wolf80

 

[Gość wolf80]

no i co? robiles cos z tym?

 

[Gość dzielny]

Kolego Wolf80 widze ze jesteś bardziej doswiadczony czy wiesz co było wkoncu przyczyną w takim przypadku jak kolegi? bo mam identyczny problem, wczoraj wjechala nowa dwumasa i zero poprawy..

 

[Gość popencjusz]

u mnie dwóch autach z przebiegiem zbliżającycm się do 200000 też wymieniłem dwumasę bo silnik wręcz czasem klekotał i stukał a do tego przy gaszeniu szarpało silnikiem- żadnej poprawy. Zainwestowałem w mikrofon na pałąku za 50zł i doszedłem że przyczyną w dwóch autach z tym silnikiem było blokujące się sprzęgiełko na alternatorze i całkowicie zurzyte koło pasowe na wale. Problem szarpania silnika po zgaszeniu - nie domykająca się przepustnica. po jej wyczyszczeniu i przelutowaniu styków problemu nie ma do tej pory. Szkoda tylko było wymieniać te dwumasy

 

[Gość dzielny]

a u mnie problem polega na dosyc konkretnym hałasie w momencie odpalenia oraz bardzo króciutkim przy gaszeniu, na zimnym ten problem praktycznie nie występuje może minimalnie, Według mojego mechanika diagnoza padla na dwumase, zamówilem nową po kodzie z Sachsa i niestetty po złożeniu problem nadal wystepuje zero poprawy, co może byc przyczyna? dodam tylko ze czy odpalam na sprzegle czy bez nie robi to zadnej róznicy

 

[Gość popencjusz]

Weź jakiegoś kolege, podjedźcie gdzieś na kanał i nasłuchuj. Może to dźwięk z układu wydechowego. Wrzóc wyższy bieg przy zgaszonym silniku i bujaj autem tył przód. Może będzie coś słychać. Mechanik jakby miał zajmować się takimi złożónymi sprawami to by nic nie zarobił bo by jedno auto przez tydzieńskutecznie naprawiał. Ze swojego doświadczenia wiem, że jak sam tego nie ogarniesz to nikt Ci nie pomoże. Noo chyba że wkońcu wymieniając pół auta wyeliminuje problem. Wrzuć nagranie dźwięku na forum.

 

[Gość dzielny]

Weź jakiegoś kolege, podjedźcie gdzieś na kanał i nasłuchuj. Może to dźwięk z układu wydechowego. Wrzóc wyższy bieg przy zgaszonym silniku i bujaj autem tył przód. Może będzie coś słychać. Mechanik jakby miał zajmować się takimi złożónymi sprawami to by nic nie zarobił bo by jedno auto przez tydzieńskutecznie naprawiał. Ze swojego doświadczenia wiem, że jak sam tego nie ogarniesz to nikt Ci nie pomoże. Noo chyba że wkońcu wymieniając pół auta wyeliminuje problem. Wrzuć nagranie dźwięku na forum.

Akurat mechanik jest zaufany i sami w tej chwili rozkładają ręce, auto ma 115tys rzeczywistego przebiego bo sam je sprowadzalem, i nie jest to dzwiek typu uderzający wydech czy cos lecz niosący się z okolic dwumasy i skrzyni. Najlepsze jest to że akurat mieli inna astre u siebie na warsztacie i nasłuchywalismy i problem tam zaczynał sie taki sam, wiec nie jest to problem tylko jednego przypadku niestety

 

[Gość popencjusz]

a dźwięk słyszalny jest z prawej czy z lewej strony?

 

[Gość dzielny]

a dźwięk słyszalny jest z prawej czy z lewej strony?

tak jak stoisz przed otwartą maską to po prawej stronie od tylu okolice szkrzyni i rozrusznika

na chwile obecną sytuacja wygląda tak ze moi mechanicy rozebrali wszystko jeszcze raz i co ciekawe założone koło wyglądało gorzej niz to stare chodzi tu glownie o luzy, podejzewają ze ktoś może regenerować oryginalne dwumasy sprzedając w hurtowni jako nowe gdyż kartonik nie posiadał nawet loga sachsa, na jutro zamówione zostalo nowe ponoć w stu procentach oryginał nawet w pudełku sachsa wieć zobaczymy jaki efekt przyniesie tym razem, będe pisał na bieżaco o postepach