Przegrzana tarcza w lewym tylnim kole

[wojtekcichy]

nieda sie tam nic wsadzic i to jest problemem,probowalem z pasta do uszczelniania,sylikonem,pasta do tlumikow,tasma teflonowa, opaska termokurczliwa i nic,jakis pajac wymyslil stozek i cieknie

jedynie papier scierny 120,delikatnie zrownac progi,papier 320 dla wygladzenia i posmarowalem pasta do "kontrowania" polonczen gwintowych.z uzyciem nasadki 22mm na przedlozce wbilem mocowanie odmy w blok, narazie trzyma

najgorsze ze tego wycieku nieda sie zobaczyc,wyglada to jakby cieklo spod filtra oleju i cala misa zalana

 

[Gość ZaBsI]

a próbował ktoś na poxilinie lub czymś zbliżonym ? widziałem kiedyś w sklepie sporo tych wynalazków, typu spawania na zimno itp.

Może jakby to faktycznie przeszlifować i osadzić ta takim specyfiku może zespoiłoby to połączenie i wyciek by zanikł?

 

[wojtekcichy]

probowalem,drgania silnika wywalaja wszystko

ta rorka musi ladnie wchodzic,mam stary silnik i w nim odma jest nieziemsko zabita

myslalem juz o wytoczeniu rowka na oring w rorce ale to za cienkie

jak tam z hamulcami?w sobote urwalem linke przednia,sil mi juz brak na ten samochod

 

[Gość ZaBsI]

no ja jutro jade na wymiane linek do chlopakow, wymieniam juz z obu stron zeby sie nie wkurzac bo pancerze juz na nich pozdzierane. mysle ze jeszcze smarowanie i regulacja i bedzie git. bez ręcznego to słabo...

 

[Gość ZaBsI]

no i znowu dodatkowe koszty się nawinęły, linki wymienione na nowe, ale problem jest z naciągnięciem ręcznego ponieważ element służący do naciągu jest totalnie skorodowany i zapieczony. Taki gówniany pręcik z podkładką posówającą się po nim wraz z nakrętką regulacyjną to koszt 134zł i z tego co mi chłopcy sprawdzili to tylko ASO.

Pręt 84zł, podkładka sówakowa 42zł, nakrętka 6zł. Masakra, złodziejstwo w biały dzień za kawałek nagwintowanego pręcika.... Na szczęscie podkładkę udało się odzyskać poprzez wybicie starego pręta. Zamówiłem tylko pręt z nakrętką. Jutro znowu składanka

 

[wojtekcichy]

nie lepiej bylo kupic w budowlanym pret gwintowany z 3 nakretkami i jakies wieksze podkladki?tego blaszanego ksztaltownika nieda sie zepsuc a problem bylby jesli jego by nie bylo