Skocz do zawartości

problemy z uruchomieniem


Gość rados

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro byl slaby akumulator, to rozrusznik napewno nie pracowal tak jak dawniej - o to wlasnie pytalem w pierwszym moim poscie.

 

Być może ale ja wtedy różnicy nie słyszałem. Wczoraj tak - pracował przez chwilę jakby na zwolnionych obrotach zanim odpalił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam. Nie będe zakładał nowego tematu ale własnie dzisiaj rano miałem podobny problem. Wczoraj zgasiłem autko normalnie rano próbuję odpalić i załapał raz i zgasł. Następne próby nie odpaliły autka. Trochę inaczej kręcił rozrusznik tak jak by nie było wcale kompresji. W pierwszej chwili myslałem że to padł bendiks bo wirnik rozrusznika było słychać ale tak jak by nie zazębiał z kołem zamachowym. Jednak druga osoba zauważyła że obraca się pasek od alternatora więc wszystko było ok. Wykręciłem więc świece żeby sprawdzić w jakim są stanie. Byly zalane. Czyli paliwo dochodziło prawdopodobnie brak iskry. Wymieniłem DISa niestety bez rezultatu dalej to samo. Nastepna próba to czy jest iskra oczywiście wszystkie swiece dawały iskrę. I tu doszedłem do punktu zerowego wszystko jest ok a auto nie zapala. Podjąłem ostatnia próbę tzn kręcenie aż do skutku. Po jakiejś minucie kręcenia auto odpaliło. Powoli ksztusiło się ale poszło. oczywiście z rury poszły tak jak kolega wcześniej pisał kłeby dymu i spore ilości wody. ( oczywiście płynu chłodniczego nie bierze ) prawdo podobnie pozostałości skroplin ze spalania. I nadal nie wiem jaka była przyczyna . Może rzeczywiście sie zawiesiły zawory bo inny był odgłos kręcenia rozrusznikiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności