Skocz do zawartości

Opel Omega B - Ceny


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Zastanawia mnie jedno pytanie.

 

Przeglądając dzisiaj internet spostrzegłem że samochody OPEL OMEGA są tańsze od Opel Vectra B mimo tego że są o klase wyżej.

 

Czyżby się aż tak często psuły?.

 

 

W porównaniu Omegi B na aukcjach internetowych +gaz kształtują się w kosztach od 5500-8000zł . Natomiast na Vectre trzeba już przeznaczyć >10000zł . Dlaczego?.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość misiaczek410

Poza tym ludzie nie chca az tak duzych samochodow... Boja sie duzego spalania, oplaty sa wieksze bo i wieksze pojemnosci, w miastach trudniej zaparkowac... Moge sie mylic ale ceny czesci tez moga byc wieksze... Vectra w zupelnosci wystarcza a Omesia to duza krowa...

 

Choc ladna...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo na rynku jest mase Omeg B ktore w Niemczech byly sprzedawane na preferencyjnych warunkach dla ludzi prowadzacych wlasna dzialalnosc gospodarcza. Tak wiec ogolnie samochdow tych jest, sporo przez co jest w czym przebierac, a jak jest w czym przebierac, to konkurencja duza - ceny spadaja :wesoly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm no to interesujące.

 

A jeszcze jedno pytanie co myślicie na temat farancuzów ?? mianowicie chodzi mi o Megane i Lagune? . Bo poszukuję 2 samochodu do okolo 7-8 tys. oczwyscie tylko +gaz bo cały czas jeźdze w miescie . :wesoly: . Albo coś innego?.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość misiaczek410

Podstawa jest znac pewne znane od lat przyslowie:

 

Nie kupuje sie samochodów na F: Fiatów, Fordów i francuskich...

 

Niemiec to niemiec... Bez wzgledu na to czy to VW, Opel, Mercedes czy Audi... Ale z tego wszystkiego to chyba Ople maja najlepszy stosunek ceny do komfortu... Myslalem jeszcze o VW ale wczoraj szwagier kupil Golfa i mialem watpliwa przyjemnosc nim jechac... Astra jest zdecydowanie przytulniejsza...

 

I jeszcze jedno: francuskie samochody w razie wypadku gniota sie "na mieko" czyli ich konstrukcja pochlania duze ilosci energii... Z jednej strony jest to dobre bo w razieduzego dzwona sa dosc bezpieczne ale z drugiej strony przy malej stluczce (szczegolnie czolowce) uszkodzenia sa dosc spore choc moga nie byc zauwazone na pierwszy rzut oka... Ale w warsztacie bedziesz plakal...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuje sie samochodów na F: Fiatów, Fordów i francuskich...

Jak ja uwielbiam takie zabobony :wesoly: Sam jeżdżę też Fiatem, w rodzinie było u mnie sporo Fiatów, m.in. Mirafiori, Argenta i wszystko to były lub są dobre samochody. Mój ojciec nakulał Transitem licznikowe 500.000 km - ile było naprawdę tego już nikt nie wie. Teraz jeździ kolejnym Transitem i też sobie chwali. Co do francuskich aut, to nie mam z nimi większych doświadczeń, ale znam osoby, które nimi jeżdżą i sobie chwalą.

I jeszcze jedno: francuskie samochody w razie wypadku gniota sie "na mieko" czyli ich konstrukcja pochlania duze ilosci energii...

Dziś już wszystkie samochody tak mają. Samochód ma chronić pasażerów a nie samego siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość misiaczek410

To nie tak ze Fiaty czy Fordy sa zle... Po prostu sa gorsze od aut niemieckich... Takie jest moje zdanie...

 

Mialem kilka Fiatow (126 x 2, 125 x 2, 131 Mirafiori, Punto, SC) i kilka Fordów (Sierra, Fiesta, Escort) i jedyny ktory dobrze wspominam to 125p... Kredens rzadzi... Z pozostalymi byly mniejsze czy wieksze problemy... A jak zaczalem jezdzic niemcami problemy zniknely lub sa minimalne...

 

A jesli chodzi o gniecenie na miekko to wjechalem kiedys Astra rocznik 2001 w tyl Merca... Na sasiednim pasie gosc jadacy Megane (2000) zapatrzyl sie na moja stluczke i tez przywalil... I to jadac przynajmniej 2x wolniej... Jego straty byly nieporownywalnie wieksze... U mnie poszedl pas przedni, troche podgiela sie maska i lampy poszly sie turlac a u goscia pas, lampy, maska, blotniki... Maska wlezdzajac na przednia szybe porysowala ja zabierajac po drodze wycieraczke (to wlasciwie ona ja porysowala)...

 

Po tym zdarzeniu pytalem sie mojego blacharza dlaczego tak sie stalo i to on powiedzial o gnieceniu sie na miekko... Mowil ze w wiekszosci francuzow i niektorych japonczykach tak jest... Dlatego twierdze ze nowoczesnosc samochodu akurat w tym przypadku ma niewiele wspolnego... Liczy sie to jak samochod zostal zaprojektowany...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak ze Fiaty czy Fordy sa zle... Po prostu sa gorsze od aut niemieckich...

A Ford to nie Niemieckie auto? Ford jest tak samo niemiecki jak Opel; z tą różnicą, że Opel był niemiecki, ale teraz podlega centrali GM a Ford, choć jest rdzennie amerykański, stworzył na Europę zupełnie inną produkcję z centralą w Niemczech. W związku z tym można by się spierać co jest bardziej niemieckie / amerykańskie - Opel czy Ford.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności