Skocz do zawartości

Problem z odpaleniem i nie tylko! Pomocy!


Gość martin25

Rekomendowane odpowiedzi

Gość martin25

Witam wszystkich! Zacznę od tego że jestem już zdesperowany i postanowiłem poszukać pomocy tutaj, a mianowicie posiadam Opla Astrę F 1.4 benzyna + gaz w sedanie. Problem mój polega na tym że jeśli zapale auto i pochodzi oni pare minut az silnik się zagrzeje do temp. około 95- 97 stopni a nastepnie go zgasze to ponownie już go nie moge zapalić do tąd aż ostygnie. Przekrecam zapłon pompke slychac kontrolki się palą przekrecam na start i cisza rozrusznik nie kreci. Prosiłbym o pomoc z tym co to może być poniewaz zastanawia mnie ten objaw nagrzania do okreslonej temp po czym nie moze zapalic.

 

Drugim problemem jest to ze od jakiegos czasu zaczelo mi autko szczelać na gazie i szarpać przy gwałtownym (mocniejszym) depnięciu gazu, czesto teraz sie to zdarza na 2,3 biegu kiedy mocniej depne. Dodam również że pare razy stary akumulator mi sie rozładował i odpalałem na kable auto a takze wypinalem aku ( nie wiem czy to ma jakeis znaczenie ale pisze wszysyko). Ciężko na gazie odpala wlasnie jak zaskoczy to go trzepie przez chwile postrzela pokicha i w koncu wejdzie na obroty normalne. Wymieniłem świece przeowdy, palec rozdzielacza, filterek gazu, filtry powietrza paliwa oleju na bieżąco. Praktycznie autko było u znajomego w pół mechanika ktory poczyscil tam co trzebabylo i rzekomo chodzilo dobrze dopóki ja nie wsiadłem i problem ponownie ze strzlaniem i szarpaniem sie zaczął. ( Może nie lubi mnie moje autko :-D:D ) w kazdym razie trace glowe, włożyłem sporo kasy już i na prawde chciałbym wiedzieć co może byc przyczyną, czy to może być wina parownika, membrany? A może jakiś sterownik bąź sonda lambda? Prosze o porady z góry dzięki za zainteresowanie pozdrawiam ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martin25

przed strzelaniem na benzynie chodzilo poprawnie, dzisiaj sprawdzialem cewke, aparat zaplonowy, kompresje w cylindrach, jeszcze raz swiecie i kable i wszystko jest ok, koelga znajomy co sie troszke autami zajmuje, cos pogrzebal przy silniczku krokowym, dokladnie nie wiem bo ja odpalalem auto jak gaslo i wyjal jakis bolec ze sprezynką, autko juz nie szarpie jezdzi ok, ale za to obroty na benzynie i gazie strasznie szaleja, sa nierowne gasnie auto na biegu jalowym. W jeździe powtarzam jest ok tak jak powinno, myślicie ze to może być membrana w reduktorze?

 

Kacper jeśli chodzi o ten czujnik to ma zwiazek ze stacyjka jakis może?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marcin84

Jak wyjął ten bolec ze sprężynką to niech go jak najszyciej założy. Nic dziwnego, że obroty szaleją bo nie ma trzpienia w silniczku krokowym, który by regulował obroty na biegu jałowym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martin25

to jak to włoży to strzelać bedzie niemilosiernie i szarpac znowu... zalaczylem zdjecie i mniej wiecej tak wyglada ten bolec

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mietekforce

haha dobre wyjął sobie bolec od krokowca, faktycznie kolega się zna. Grzebał coś przy krokowcu i jeszcze go uszkodził. Powiedziałeś że miałeś kłopoty z akumulatorem, może się zasiarczył i nie trzyma juz pojemności? Co do problemów z odpaleniem na ciepłym silniku, podobny objaw daje walnięty czujnik położenia wału.

 

I co niema tam już tego bolca w środku?!

Edytowane przez mietekforce

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kacper jeśli chodzi o ten czujnik to ma zwiazek ze stacyjka jakis może?

Ma to związek z problemem odpalania na ciepłym silniku. Jeśli jest uszkodzony to podawana jest za duża dawka paliwa przez co świece są zalewane.

Tak jak podpowiada mietekforce - kolejny podejrzany to czujnik walu.

Pierwsze co jednak powinieneś zrobić to odczytać błędy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość martin25

rozumiem dzięki za podpowiedź sprawdze te 2 czujniki i sie okaże czy coś to pomoże,

Tego bolca nie ma w srodku, na zimnym silniku ciezko na gazei zapalic za 3 zakreceniem zapali jakos pokicha posteka i zalapie potem troche poszarpie postrzela jak sie rozgrzeje to nawet jeedzie jakos to auto, jednak tez casem cos szarpnie przy obciazeniu czy gwaltownym dodaniu gazu, jak sie nagrzeje silnik to obroty sie trzymaja na gazie, kurde nie czaje juz tego auta. Od 2,5 roku mam gaz w tym aucie i zadnego problemku nie bylo.

 

mietekforce, tego bolca nie ma jeżdże bez niego, a akumulator mam nowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności