Corsa - nie odpala

[Gość zibi]

anna zaraz po umyciu i deszczu nie odpala,czy jak już trochę jeżdzisz,bo nie dojdziemy do ładu- wilgoć czy rozrusznik?

 

[Gość kokos]

Ale w zeszłym miesiącu po deszczu, po myjni, a raz przy pogodzie bezdeszczowej nie chciał zapalić. Kontrolki się paliły, była kompletna cisza. Rozrusznik nie kręci. No i w zimę w zeszłym roku było to samo. Zapalał sam dopiero po 4-5 godzinach, zarówno po staniu w garażu jak i na dworze.

zibi, wypadłeś z obiegu ??

 

[Gość zibi]

kokos -nie wypadłem napisała też :[shadow=orange]jak wyłączę silnik to często nie chce ponownie [/shadow]z[shadow=orange]apalić [/shadow].Moim zdaniem wilgoć ma wpływ przy uruchomieniu ,a nie póżniej.Obstawiam rozrusznik

 

[ Dodano: Wto Cze 13, 2006 21:34 ]

Nie wiemy jeszcze ,czy anna ma immobilizer.To też jest możliwa przyczyna problemu.

 

[Gość Anonymous]

Od razu po myjni odpalił, ale jak go potem zgasiłam i postał chwilę to już nie chciał zapalić. A dzisiaj w upalna pogode też nie chciał odpalić w pobliżu ujęcia wody oligocenskiej. to juz drugi raz w tym miejscu przy ładnej pogodzie. Albo przypadek albo siły nieczyste. Po kilku godzinach oczywiście odpalił bez problemu.

W przyszły wtorek idę do mechanika, żeby podłączył corsę do komputera i sprawdził co się dzieje. Zobaczymy. Całe szczęście mechanik jest całkiem niezły i całkiem niedrogi jak na warszawskie warunki i przynajmniej masz wrażenie, że cię nie oszukuje. Bo opel serwis zaśpiewał za samą diagnozę 120zł, a za rozrusznik 400zł. Pewnie za robociznę chcieliby drugie tyle.

 

[ Dodano: Wto Cze 13, 2006 23:00 ]

Immobilizera nie mam.

 

[Gość kokos]

Po tym co napisane mi wychodzi na rozruszniki kopułke bo jesli nawet za pierwszym razem ci zaciagnie to znaczy ze masz ustawione chwilowo na suchych miejscach w kopulce styki a nastempnie na rozruszniku tez szczotki suche ale po przekreceniu juz sie zmacza i w tym momencie nie ma przekazywania.Cos takiego mi wyszlo teraz z tego opisu al eto si eokaze co powie mechanior, a na opel serwis to ja bym nie liczyl

 

[ja37]

Masz rację.

Tylko nie rozumiem jak może wyskoczyć błąd od rozrusznika.

Przekręcam kluczyk-sprawdzanie czujników, pompa.

Przekręcam dalej, na rozruch-rozrusznik stoi, czyli komp "myśli", że kluczyk jest w pierwszym położeniu i nie pokazuje błędów.

Przewód ze stacyjki na rozrusznik nie idzie nawet przez bezpiecznik, tak, że komp nic nie "wie", czy chcę odpalić, czy nie.

Tak myślę.

 

[Gość zibi]

Każdy elektryk mówi,że jak nie świeci check to komp nie wykryje błędu ,a po 20 odpaleniu i tak się kasuje .Problem anny nie ma nic wspólnego z kompem.Podsumuję ,żeby była jasność;rozrusznik ,wilgoć,akumulator ,a może stacyjka.Żeby był jakiś dzwięk po przekręceniu klucza skłaniałbym się w stronę aku i rozrusznika ,a tak to może jednak stacyjka.Na początek wystarczy dorobić nadwymiarowy kluczyk-koszt 12 zł. Pozdrawiam