Co tu powinno być? Bagażnik Corsa C i osłona alterantora

[Gość Karikus]

Witam (mój samochód to Opel Corsa C, 2001, 1.7 turbo diesel),

w załączniku umieszczam 2 zdjęcia celem uzyskania od Was informacji, co powinno być w miejsach, gdzie obecnie są 2 dziury - jedna z prawej strony bagażnika nad gaśnicą, a druga z lewej strony bagażnika obok światełka (mam tak odkąd zakupiłem tenże samochód). Natomiast pytanie bonusowe brzmi - czy macie w swoich Corsach zamontowaną osłonę alternatora? Ostatnio go wymieniałem i mechanik stwierdził, że spalił się on, gdyż nie jest osłonięty z żadnej strony i deszcz, śnieg oraz piach robią swoje.

Dzięki za wszelkie info, pozdrawiam!

Edytowane 23 Lutego 2013 przez Karikus

 

[Gość marcel_kk]

Domyślam sie że to jest Corsa C, uzupełnij profil bo nie wiadomo o jaki motorek chodzi z

pytaniem o alternator.

 

[Gość KubaK]

U mnie z prawej strony do tej wnęki kwadratowej chowa się kawałek pudełka od trójkąta ostrzegawczego z tego co dobrze pamietam.

 

[Gość marmi]

te dziury w bagazniku na plastikach sa tak zrobione fabrycznie, za ich pomoca można dostać się do wtyczek tylnych głośników....

 

A co do silnika to dokładnie w 1,7 alternator jest praktycznie na ziemi i bez przerwy kąpię się w wodzie z jezdni, zakup sobie na allegro plastikową osłonę silnika i to rozwiąże twoje problemy z nim związane...

 

[Gość Karikus]

dzieki wielkie za odp, oslone alternatora kupilem juz wczesniej i w przyszly weekend bede montowal, natomiast na te dziury powinny byc chyba jakies zaslepkii bo wyglada to b.brzydko, pozdrawiam!

 

[Gość]

Tam nie ma zaślepek. Poza tym, że są to otwory techniczne, to jeden z nich jest na trójkąt a drugi nie wiem, bo teżś mam tam tylko gaśnicę.

Osłonę załóż całą od spodu silnika, nie samą boczną.

 

[Gość Karikus]

Planowałem założyć tylko boczną i jakiś kawałek plastiku pod alternator, żeby cosik go tam chroniło - nie chce mi się zakładać całej osłony pod silnik bo za każdym razem trzeba ją odkręcać żeby spojrzeć w bebechy od spodu... a ostatnio często muszę tam zaglądać...

 

[Gość marmi]

 

tylko boczną i jakiś kawałek plastiku pod alternator, żeby cosik go tam chroniło - nie chce mi się zakładać całej osłony pod silnik bo za każdym razem trzeba ją odkręcać żeby spojrzeć w bebechy od spodu

To szykuj sie że w koncu kolejny raz będziesz naprawiał altka, bez całej dolnej osłony nie będzie on zbyt dobrze chroniony, po drugie dolna osłona zabezpiecza ci komore silnika i osprzęt przed solą i syfem z dróg...

 

[Gość Karikus]

No OK przekonałeś mnie, jednak założę. Dzięki za wszelkie cenne uwagi i pozdrawiam serdecznie!

 

[Gość Karikus]

No OK przekonałeś mnie, jednak założę. Dzięki za wszelkie cenne uwagi i pozdrawiam serdecznie!

 

 

OK bawiłem się przez godzinkę - nie weszło żaden sposób, może ktoś mi pomóc zamontować osłonę alternatora? Przesyłam zdjęcie..