Wężyk płynu chłodniczego silnika - Agila 1.0 2000

[Gość khubeo]

Witam wszystkich, mam takie pytanie - czy zaznaczony na zdjęciu wężyk od zakrętki płynu chłodniczego powinien być z czymś połączony, czy ma wisieć luźno w dół (jest to jakiś odpowietrznik może?)

 

Dwa dni temu grzebałem przy akumulatorze i rzuciła mi się w oczy wisząca luźno końcówka tego wężyka - jakoś wcześniej jej nie widziałem. No ale myślę sobie - może tak było. Ale dzisiaj żona przyjeżdza ze sklepu i mówi że coś kapie. No patrze i faktycznie - skrzynia biegów zalana płynem z chłodnicy, a w zbiorniku kilka cm mniej niż ostatnio. I teraz nie wiem, czy to coś z tym wężykiem - może coś się odczepiło, czy jakaś zupełnie inna sprawa?

 

 

 

[Gość romantyr]

Witam.Widzę kolego,że jest całkowity brak odzewu pomimo ponad 600 odsłon na Twój temat.Może trzeba dodać bardziej szczegółowe foto albo opis

Edytowane 2 Maja 2013 przez romantyr

 

[Gość Kacper]

Żonka zagotowała silnik a ten wężyk ma być nie podłączony.

 

[Leszek]

Witam

Kacper mam pytanie do ciebie odnośnie tego przewodu co kolega pisze w swoim autku. A mianowicie czy napewno ten przewód musi być odłączony? Bo mi się zdaje że może to być przewód powrotny układu chłodzenia, którym powraca nadmiar płynu chłodzenia spowrotem do zbiornika wyrównawczego, a jeżeli kolega pisze że skrzynia zalana płynem a w zbiorniku ubyło płynu chłodzenia to jak sądzę obieg nie jest całkowicie zamknięty i płyn chłodzenia nie powraca do zbiornika wyrównawczego tym właśnie przewodem tylko wylatuje na skrzynię przez ten nie podłączony przewód i zalewa skrzynię i dlatego widać ubytek płynu w zbiorniku wyrównawczym, dlatego pytam bo w każdym aucie jest obieg zamknięty i działa zawsze w podobny sposób a układ chłodzenia w oplach jak sądzę odpowietrza się samoczynnie przez korek wlewu który służy jako zawór. No i jeżeli żona kolegi by zagotowała silnik jak piszesz to mogła by go właśnie w ten sposób zatrzeć, co na szczęście się nie stało.

 

[Gość Kacper]

Sam byłem zdziwiony że on nie jest podpięty - może ktoś z użytkowników to jeszcze potwierdzi .

 

http://ecat24.com/opel/catalog/part/1/1/235/4219/6616,6613/ jest tu pod numerem 1 - wrzuć np w tłumacza Google opis.

U mnie wychodzi tłumaczenie wąż, przepełnienie zbiornika wyrównawczego

 

[Gość Dymek314]

Witam.

Ja węzyka u siebie nie mam ,musiał odpaść albo coć (albo go nawet nie było :-)).

Edytowane 4 Maja 2013 przez Dymek314

 

[Leszek]

Sam byłem zdziwiony że on nie jest podpięty - może ktoś z użytkowników to jeszcze potwierdzi .

 

http://ecat24.com/opel/catalog/part/1/1/235/4219/6616,6613/ jest tu pod numerem 1 - wrzuć np w tłumacza Google opis.

U mnie wychodzi tłumaczenie wąż, przepełnienie zbiornika wyrównawczego

Kacper wiesz to jeżeli tak właśnie pisze, to z tego co zrozumiałem to w tym autku jeżeli płyn chłodniczy się podniesie do poziomu powyżej max to ten przewód ma za zadanie odprowadzić nadmiar tego płynu.

To tak mogło by się stać naszemu koledze,właśnie, płyn się podniusł do powyżej max,(żona go zagotowała jak piszesz,lub było go za dużo nalane w zbiorniku i to też mogła być przyczyna jego wylania się,podczas zagrzania się silnika) podczas jazdy i tym przewodem został wylany na skrzynię podczas jazdy została nim cala opryskana w komoże silnika, ale to trochę dziwnie jak dla mnie skonstruowane jest aby nadmiar płynu usuwać właśne tym przewodem,bo z tego co widać do tego on służy,ale nadmiar płynu jeżeli zajdzie taka potrzeba wyleje się na jezdnię najprawdopodobniej, a jego część zatrzyma się też na osłonie silnika od spodu auta jeżeli takową posiada czy dobrze to zrozumiałem?

Kcper u mnie wychodzi że numer 1 co podałeś to przepełnienie zbiornika na wodę.

Edytowane 5 Maja 2013 przez Leszek

 

[Gość Kacper]

Nie mam żadnej Agili aby to sprawdzić ale z tego co widziałem na fotkach w necie to są dwa rodzaje zbiorniczków.

Jeden jest właśnie z tym wężem przelewowym - to pewnie powielone z bliźniaczego Suzuki Wagon, a drugi bez i pracuje zapewne jak w pozostałych Oplach - czyli układ jest ciśnieniowy.

 

Poczekajmy na użytkowników Agili i dokładniejsze fotki tego zbiorniczka.

 

[Gość khubeo]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, odświeżam wątek dopiero teraz - miałem nieplanowany pobyt w szpitalu.

 

Sprawa rozwiązana - wężyk, tak jak już napisano wyżej, stanowi zabezpieczenie przed nadmiarem płynu i ma wisieć luzem. U mnie przyczyną wycieku była po prostu dziura w gumowym wężu, łączącym silnik z nagrzewnicą. Co ciekawe, kilka dni po naprawie tej usterki miałem powtórkę z rozrywki - dym spod maski i znowu cały silnik zalany płynem. Okazało się, że wyskoczyła dziura w drugim wężyku, po przeciwnej stronie silnika. Oby to już ostatnia

 

 

 

[Gość tokar2]

 

 

Oby to już ostatnia

masz sparciałe węże, pomyśl nad wymianą, a co do wężyka nr1, to fakt bo zasilanie i powrót jest realizowane jest wężykami 4 i 5

Dbaj o siebie też