Skocz do zawartości

Rezystor dmuchawy i smród z klimy


Gość pawelkrol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
W Astrze H, od początku letniego sezonu borykam się z dwoma problemami.
1) Problem z rezystorem nawiewu. Bezpiecznik termiczny co chwile się przepala/uszkadza. W ostaniom miesiącu wymieniałem 2 razy i wczoraj znów padł. Stosowałem już nawet bezpieczniki i wyższych parametrach (temperaturze) i mimo że faktycznie działał ciut dłużej to i tak uległ uszkodzeniu. Bezpiecznik jest lutowany w prawidłowy sposób. Nie jest przegrzewany podczas lutowania. Ostatnio nawet go nie lutowałem a jedynie mocno zacisnąłem w blaszki. Sprężynki oraz blaszki całego rezystora są przyrdzewiałe. Kiedyś musiały mieć kontakt z wilgocią.
2) Problem ze smrodem z nawiewu. Smród czuć najbardziej zaraz po odpaleniu samochodu, przy wyłączonej klimatyzacji i wyłączonym obiegu wewnętrznym. W tym roku przeprowadzałem serwis klimatyzacji. Wyciągnięcie czynnika do "0", ozonowanie, napełnienie gazem na nowo. Smrodu nie było 2 dni, po 2 dniach powrócił. Zastosowano "granat" i piankę do kanałów nawiewowych. Efekt był również około 2-3 dni. Zastosowano jeszcze raz granat i piankę odgrzybiającą. Smród jest trochę mniejszy ale nadal go czuć. Filtr kabinowy wymieniałem na oryginalny w chwili kilka dni przed serwisem klimatyzacji, wtedy też na cały parownik i do kanałów nawiewowych rozpyliłem czynnik AIRCO CLEANER według instrukcji. Nie mogę się uporać z problemem który jest nieprzyjemny i niezdrowy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

AD 1.

Jeśli Twój termik jest dobrany na własciwy prąd, napięcie i temperaturę to problem prawdopodobnie tkwi w samym rezystorze ktory poprostu się przegrzewa. Dla próby możesz przecież zewrzeć ten termik, podłączyć amperomierz i włączyć dmuchawę.

Choć tak na marginesie to ja kiedyś też walczyłem z termikiem i kupowałem w jednym sklepie z braku wyboru i później okazało się że była wadliwa seria i padały po kolei.

AD 2

Co do smrodu z klimy:

Zdejmij sobie podszybie i zobacz czy nie ma tam śmieci - liści itp. Dalej włóż rękę w miejsce filtra kabinowego (ciężki dostęp ale dasz radę) i pociągnij do siebie palcami po dolnej części obudowy przy parowniku (tak jak byś sprawdzał czy jest czysto). Tam się często zbier szlam (zgniłe liście, muchy i to co opada z filtra) który trzeba wybrać by nie śmierdziało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Termik spróbuje kupić gdzie indziej. Dla pewności jakie mają być parametry? Ja kupiłem 250V 10A 142*C

2. Podszybie czyste (kilka tygodni temu padł mi silniczek wycieraczek i podczas naprawy wyczyściłem wszystko), W miejscu filtra kabinowego czysto. Jak wymieniałem filtr to bez filtra puściłem na 1-2 bieg dmuchawę i wszystkie liście i inne cuda wyleciały miejscem gdzie filtr się wkłada / wyciąga.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może za całość problemów odpowiedzialny jest silnik wentylatora nawiewu ? Zapchany, uszkodzony - przegrzewa się, śmierdzi i pali termik na opornicy ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

to musisz dokładnie objerzeć czy przy tam gdzie jest filtr powietrza kabinowego nie ma gnijącego syfu, wzglednie jeszcze na podszybiu.

Edytowane przez popencjusz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności