Skocz do zawartości

Corsa D szum i tarcie na rozgrzanym silniku


Gość TomekCorsa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość TomekCorsa

Witam wszystkich, to mój pierwszy temat (wcześniej pisałem już). Po uporaniu się z rolką alternatora mam kolejny problem. Słyszałem to już wcześniej ale teraz jak jeszcze mam mrugnięcie "autka z kluczykiem" i spadek mocy,o co pytam w temacie zaczętym przez inną osobę chcę dociec co to tak szumi, rzęzi, trze. Dochodzi z komory silnika, tylko na rozgrzanym. Na zimnym jest idealnie, czysty klekot diesla. Dziś odpaliłem i na postoju po około 15 min. było jeszcze dobrze ale wiem że gdybym pojechał pare kilometrów to by się zaczęło. W kabinie bez otwartych szyb trzeba się wsłuchać ale wystarczy otworzyć szybę albo maskę silnika i dodać gazu. Powyżej 2,500 obrotów pojawiają się te odgłosy. Jak na wolnych to jest "ok", a jak wyższe obroty to wraz z nimi te szumy, tarcia pojawiają się. Mam wrażenie że to nie z samego silnika a z osprzętu. Co o tym myślicie ??

P.S.

auto ma mały przebieg, 75 tyś kilometrów

Edytowane przez TomekCorsa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

75 to moze ma na liczniku a z tego co widze juz polowa czesci wymieniona wiec 150 to minimum

 

ciezki przypadek ale zeby dwumas przy tym przebiegu ,to by NIKI LAUDA musial jezdzic

 

sprawdz sprzeglo alternatora pompa wody lub ta reszta co wczesniej tuklo sie -dwumas moze z czyms w skrzyni

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TomekCorsa

Auto miało 72 tyś kilometrów jak je kupiłem. Jest po lizingowe i było serwisowane w jednym serwisie w Warszawie. Jak pojadę do tego serwisu i się dowiem że ma więcej to komis w którym kupowałem okłamał mnie. To jest "Rolmasz" w Łodzi. Mają auta z windykacji komorniczej i po lizingowe. Kupowałem wcześniej Yaris która jeździła w Pepsico Polska i po 4 latach od zakupu dokładnie żadnych napraw. Znajomy kupował Focusa i chyba też ok. Dlatego zaufałem i kupiłem tą Corsę z 10 2009. Wymieniłem tylko amortyzatory z tyłu, rolkę alternatora. Dwa razy nad morze i zaczeło rzęźić no i ten tryp awaryjny po przekroczeniu 3, 5 tyś obr. Auto nie kopci, pali dobrze, na autostradzie max speed prawie 180. Myślicie że mogę spróbować udowodnić poprzez ten serwis gdzie było auto serwisowane że ma może dwa razy więcej kilometrów i oddać auto do komisu gdzie było kupione ?? Proszę o pomocne i na poziomie wypowiedzi, nie róbcie sobie jaj. Auto mi pasuje ale jak mnie oszukali to czemu mam nie spróbować odegrać sie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czego kojarzę to oni powinni Ci podać całą historie auta jeżeli było to robione wszystko w jednym aso.

Ale jest jest jedno mało ale :) potrzebuje zgody poprzedniego właściciela by dał Ci zgodę. Co najmniej tak miał kolega jak zafirę kupował i Mucha w Mikołowie podał mu całą historie auta ale musiał na to wyrazić zgodę poprzedni właściciel.

 

 

Nie wiem czy to przepis aso czy tylko wymysł danego dealera.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TomekCorsa

Chyba się wyjaśniło. Mam jeden błąd, za wysokie ciśnienie doładowania. Jak się rozgrzeje to trze, szumi itp. Myślę że to turbo daje tekie oznaki.

Co do samego auta to dzwoniłem do serwisu w Warszawie i wszystko się zgadza z książką serwisową i przeglądami. Trochę mnie zastanawia bo do pierwszego przeglądu z wymianą oleju auto zrobiło około 20 kilku tyś kilometrów, potem przez rok nie całe 10 tyś a jeszcze później tylko 7 tyś. W sumie miało trzy przeglądy i ja je kupiłem. Dziwnie nie równo jeździło. Nie powiedzieli o naprawach bo do tego muszę być na miejscu osobiście.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby padalo to by niedoladowywalo

zle szukasz

szum i gwizd jest naturalym objawem pracujacej pod obciazeniem sprazarki

Edytowane przez mati11294

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejna podpowiedzia bedzie ze sprezarka nie pada po75 tys a 150-200 tys zalezy czy zwykla czy z kirownicami. mam na mysli zuzycie mechaniczne,wypracowane lozyskowanie wirnika ,nie uwzgledniam mechanicznego uszkodzenia lopatki wirnika

 

wiec teoretycznie jezeli pada ci sprezarka to masz argument o rzeczywistym przebiegu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TomekCorsa

Ja już nie wiem czy tak ma być słychać, mnie się wydaje może. Byłem u mechaniora to powiedział że nic złego nie słyszy. Ten nie robi spraw z turbo itp, natomiast z czytał te kody błędów. Dobrze że tylko jeden o którym już pisałem. Fajnie że 20 pln tylko i z wydrukiem gdzie jest opis błędu, data, vin, symbol silnika. Jak dostanę kasę od mikołaja to poszukam kogoś od turbo w Łodzi i wrócę do tematu. Na tą chwilę bez kłopotu mogę jeździć. Powyżej 3,500 nie muszę go przecież kręcić, te 2 tyś 2,5 wystarcza na kolejny bieg żeby żwawo przemieszczać się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności