Skocz do zawartości

Z14XEP Astra H klekotanie i duży ubytek oleju


Gość jacob1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od jakiegoś czasu (gdzieś pół roku, może więcej) Z silnika zanim się dobrze nie rozgrzeje dochodzą dziwne odgłosy klekotania jak z diesla, dodatkowo na zimnym falują obroty

Myślałem że to szklanki, mechanik powiedział żeby poczekać jak się pokaże jakiś konkretny błąd silnika (wyskakuje nie znany) i że to raczej napinacz, trochę minęło po zmianie oleju, terzaz po jakiś 7k od zmiany to samo

Przede wszystkim martwi mnie ubytek oleju 7 września dolewałem i były 3 kreski, dziś sprawdzam - kompletna susza, dolałem 400ml dalej sucho, robię jakieś 1tyś km miesięcznie, także litr oleju na miesiąć to bardzo dużo

Tak w ogóle to olej jest taki bardziej smołowaty jak brunatny

 

Co o tym myślicie?

Silnik ma nalatane 154tyś, olej wymieniany przy 147, rozrząd robiony po 90tyś

Edytowane przez jacob1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszperasz na forum to sie troche podszkolisz

silniki opla lubia olej

nawet do litra na 1000 kmow (takie sa normy GMa)

 

podaj nam ten blad nieznany

bo moze mechanik go nie zna a my znamy

czekanie az pojawi sie cos znanego to nie wyjscie z sytuacji

nie napisales tez jaki olej lejesz

a to moze byc problem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie mam dostępu do fejsa więc go nie szczytam (a u mnie działa tylko metoda pedałowania błędów) ale błąd jaki wyskakiwał czy to po podpięciu techa czy opcoma czy nawet elma to "nieznany błąd silnika" czy "nieznany kod błędu" nie pamiętam jak to się dokładnie nazywa

to że litr potrafią powcinać to ja wiem, tylko że wcześniej (z pół roku temu) tyle nie łykał, jak na tysiaka dolałem 250ml to było max

 

Olej- GM 10W40, wiem tu pasowałby syntetyk ale kiedyś jakiś mechanior taki tam zalał także nie chciałem już kombinować i to już chyba 3cia zmaina na nim

 

Zresztą już jak był ten 10w40 to nie klekotał tak na początku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm po tym co piszesz to cóż faktycznie objawy jak na napinacz lub małe ciśnienie oleju w układzie ( czytaj umarła pompa oleju ) Pytanie kto robił rozrząd i czy dobrze go poskładał to raz. Błąd może być z czujnika położenia wałka rozrządu ale to tylko spekulacje na sucho. Gorzej z tym ubytkiem oleju hmm auto nie kopci z rury ??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd z tego co wiem był robiony (na pewno był robiony, tutaj akuarat jestem pewny w 100%) w ASO, właściwie to może wiele wyjaśniać, cóż łańcuch był z napinaczem wymieniany, dlatego trochę mnie to dziwi, w ogóle to ja zdziwiony byłem że po 90k km łańcuch (rzekomo bezawaryjny, ale u większości przecież kula przynajmniej te 150-200k) był do roboty. A jakby pompa umierała to czasem nie straciłbym smarowania? Że już nie wspominam o kontrolce. Nie to że sie wymądrzam pytam bo nie wiem, nie spotkałem się nigdy z czymś takim. Nie, nic nie kopci, wczoraj dokupiłem butelkę oleju, wlałem tamte 400ml, teraz jeszcze z 200-300 to dopiero bagnet się zabrudził

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem z którego roku masz tą astrę ale wcześniejsze silniki 1.4 miały właśnie tzw. feler fabryczny i siadał w nich napinacz i generalnie były problemy z tym rozrządem znam przypadek gdzie rozrząd się rozleciał po 15000 a samochód nowy z fabryki. Dopiero późniejsze zmiany poprawiły żywotność rozrządu. Co do do umierającej pompy to właśnie problem w tym że po pierwsze faktycznie traci Ci się smarowanie co skutkuje wycieraniem się wałków - olej nie dochodzi do samej góry i cisnienie nie napina napinacza tak jak powinno a po drugie czujnik ciśnienia masz na dole więc żeby zapaliła się kontrolka musiał byś odpalić samochód na totalnie pustym silniku (bez oleju).

Niepokoi mnie ten duży ubytek oleju (zdecydowanie za duży) sam nie wiem może pierścienie już dostały i przepuszczają i bierze olej na potęgę. Jak masz kogoś gdzieś ( jakiś zaprzyjaźniony warsztat) to proponował bym podjechać i zmierzyć ciśnienie oleju - dobry mechanik powinien mieć taki czujnik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie jeden z pierwszych wypustów- 2004

 

Czyli jeżeli rozrząd był już robiony to nie powinno być problemów wynikających z tej wady fabrycznej?

 

Są jakieś jeszcze inne obawy umierającej pompy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności