Skocz do zawartości

Gość kamlaw

Rekomendowane odpowiedzi

Wtam to moje pierwsze chwile z forum ze względu na fakt, że nie miałem żadnych problemów z moim oplem. W końcu byłem zadowolony z auta niestety tylko poł roku po zakupie ;) A mianowicie po zakupie mojej Astry (1.7 cdti 100 km 2009 r. hatchback) wymieniłem w serwisie (zadziwająco tanio) rozrząd płyn hamulcowy i klocki. Standard. Pomimo 140 tysięcy przebiegu (poleasingowe potwierdzony w serwisie przebieg) auto było w super stanie, wtryski trzymały ciśnienie latało aż miło. W ostatnich paru dniach pojawiał mi się błąd usterki (samochodzik z kluczem) myślałem, że chodzi o jedną przepaloną żrówkę z tyłu. Chodziło ładnie a lampka często gasła niestety to olałem. Pojechałem w końcu w trase z lubuskiego do Gdańska. W Poznaniu przy 150 km/h na autostradzie auto nagle straciło moc i zaczęło zwalniać potem przyśpieszało ale powoli jak muł. Zatrzymałem się na orlenie i zorientowałem się, że nie ma płynu chłodniczego (ale lampka przegrzania silnika się nie włączyła). Było późno i nie miałem jak tego naprawić dolewając płyn dokulałem się do trójmiasta. Raz mi się tylko zapaliła pod sam koniec lampka z przegrzaniem auta. Płynu nie było bo pekł mi jeden mały przewód (szkoda, że nie zauwazyłem wcześniej). Po wymianie z bratem i dolaniem płynu chlodniczego utrzymuje poziom i trzyma ok. 88 stopni tempeaturę silnika. Chyba ok. Niestety na pocżatku czuć bylo lekki smorodek spalenizny ale to już przeszło. Auto też przyśpiesza (na autostradzie do 165 km/h doszedłem) całkiem nieżle ale jednak nie ma już takiego kopyta jak wcześniej. Turbina nie świszcze, innych objawów nie zauważylem. Kolega podpowiada, że powietrze gdzieś może się dostawać i ma podciśnienie turbo przez co jest mniej wydajne. Co by sprawdzić samemu żeby się dowiedzieć tudzież czy jestem od razu skazany na serwis?

 

Z góry dzięki za okazaną pomoc.

 

Pozdrawiam Kamil

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii przegrzania. Bałem się, że przegrzałem ale z tego co ontrolowałem temperaturę tylko raz mi zareagował włączeniem się tej lampki ostrzegawczej o za wysokiej temperaturze. Jak zaparkowałem żeby ostygł bo miał temperaturę 105 C to pomimo tego, że stał i miał wyłączony silnik temperatura wzrosła do 120 wtedy włączył się wentylator i silnik zaczął stygnąć. Wcześniej zatrzymywałem się jak wartość osiągała ok 100 C i dawałem mu ostygnąć. Lampka kontrolna nie zdąrzała nawet się włączyć.

 

Po nocy zlustrowałem silnik spostrzeżenia mam nastepujące:

1. Brak masła pod pokrywą oleju i ubytków jego poziomu,

2. pod autem suco tzn. nie ma żadnych wycieków,

3. lampka "awarii" pojawia sie i znika ale szybko gaśnie,

4. jak dzisiaj ulicą nie płynie rzeka wody to auto normalnie wkręca się na obroty i jego temperatura oscyluje przy 88 C pomimo tego, że moment popędziłem auto do prędkości 180 km/h. Bez żadnego wysiłku. Te spadki mocy wychodzi na to to pewnie panika plus dosłownie rzeka na jezdni, żadne auto w takich warunkach nie będzie miało takiego amgo przyśpieszenia jak na suchej jezdni.

5. Żadnego smrodu spalenizy z nawiewu,

6. płyn chłodzący klarowny i różowy bez domieszek oleju.

 

Auto będzie żyć tylko błedy mu pokasować i sprawdzić szczelność układu?

Edytowane przez kamlaw

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

ja mam podobny problem, ale bez przegrzewania. Jak rozpędzę astre do 130-140 włącza się pomarańczowa kontrolka i spada moc samochodu. Po zgaszeniu auta problem znika i można jechać na pełnej mocy, dopóki się nie rozpędzie do tej prędkości.

Co to może być? Jade jutro do znajomego mechanika, może coś z komputera wyczyta.

Ja na autach się praktycznie nie znam, stąd moje wielkie zdziwienie, a znajomych co pytam, to każdy mówi co innego (nie jeżdzą astrą).

Pomożecie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

sam możesz odczytać kody błędów i dowiesz się na forum co dolega. Zresztą opisane przez Ciebie objawy wskazują wg mnie na przeładowanie turbiny. Niemniej jednak odczytaj błędy i wracaj na forum.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej lam

 

W ostatnich paru dniach pojawiał mi się błąd usterki (samochodzik z kluczem)

Podłącz pod kompa i odczytaj błędy, może wówczas dowiesz się czemu autko jest zamulone.

 

 

 

Raz mi się tylko zapaliła pod sam koniec lampka z przegrzaniem auta.

Czy to jest pomarańczowa kontrolka z chłodnicą i wentylatorkiem w środku?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności