Skocz do zawartości

Brak mocy, stuki w silniku przy większych obrotach.


Gość camello

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

posiadam:

Opel Astra 1994

Benzyna/LPG

1.4

60KM

bez wspomagania

 

do ostatniego czasu chodził mój opelek bez zarzutu.

Opiszę jak to się zaczęło:

Jadąc kończył mi się gaz wyjeździłem go do zera, przełączyłem na benzynę która też się zaczęła kończyć.

Po chwili auto zaczęło szarpać i przy większych obrotach na biegach zaczęły dochodzić stuki, czyli czym większe obroty tym częstsze stuki.

Jakoś dojechałem na stację i zatankowałem benzynę i gaz.

 

Odpalam ruszam, a tu kicha dalej to samo.

Auto ma problem z odpalaniem, nie ma mocy i występują w/w stuki.

Auto tak się zachowuje jakby pracowało na 2 świecach, co najlpesze wszystkie świece pracują, tak samo wszystkie tłoki, zapłon został lekko podregulowany przy użyciu lampy stroboskopowej.

Na początku zanim zajechałem do mechanika sam zacząłęm sprawdzać świecę na zasadzie odpinania pokolei kabli od świec i patrzenia się na reakcję silnika.

Przy odpięciu pierwszego i ostatnie kabla zero reakcji silnik pracuję bez zmian, przy odpięciu dopiero dwóch pozostałych byłą reakcja.

Wkręciłęm inne świece i dalej to samo.

 

To chyba tyle co sam zdołałem sprawdzić, może uda się nam do czegoś dojść.

Edytowane przez camello

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozesz mi to wytlumaczyc

 

Auto tak się zachowuje jakby pracowało na 2 świecach, co najlpesze wszystkie świece pracują,

a po chwili

 

 

Przy odpięciu pierwszego i ostatnie kabla zero reakcji silnik pracuję bez zmian, przy odpięciu dopiero dwóch pozostałych byłą reakcja.

jedno przeczy drugiemu

iskre sprawdz na swiecach

a nie kable odpinasz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iskra byla sprawdzana i jest.

Skoro zapłon był ustawiany przy pomocy lampy to świadczy też że iskra jest na wszystkich świecach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

niekoniecznie kolego skoro iskra jest

Też racja.

 

 

kompresje zmierz

Ok, zrobię to tak myślę w piątek, oby ta kompresja była, dam znać co i jak.

 

Tak sobie jeszcze dumamy ze znajomym mechanikiem że to może być:

Przesunięty rozrząd tylko nie wiemy jeszcze czy mam kolizyjny rozrząd czy nie musimy znaleźć schematy , a święta są także trochę mało czasu na to.

Pierścienie lub głowica tu odpowiedź da zmierzenie ciśnienia (kompresji)

 

Dzięki Ci bardzo Gawlak za stan gotowości w takiej sytuacji w okresie świąt i życzę Wesołych Świąt. Pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Lepiej późno niż wcale, jakoś wcześniej czasu nie było ;)

Wiec poszła uszczelka pod głowicą, do tego po sprawdzeniu głowiny były nadpalone tłoki.

Co zostało zrobione:

Wymiana uszczelki pod głowicą.

Regeneracja głowicy.

Wymiana paska rozrządu.

Wymiana oleju i filtra oleju.

Koszt naprawy 1500zł jak myślicie to duży koszt?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności