Skocz do zawartości

zmiana rozstawu felg


Gość 19adamo88

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To piszą na allegro. W rzeczywistości można dorwać dystanse 4 na 5 śrub. Tylko że do siebie bym tego nie założył, bo takie dystanse powinny mieć odpowiednią grubość.

Dystanse 4 na 5 śrub?.Jak to technicznie wygląda?...bo czegoś tutaj nie kumam?.Dystanse pełnia zupełnie inną funkcję.Pierwsze słyszę o takim rozwiazaniu :? .Pomieszałeś coś Panie kolego.

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o samą zmianę ilości śrub to nie ma problemu, wykorzystuje się 1 już istniejący otwór i do niego w dystansie dorabia się kolejne otwory. W przypadku zmiany średnicy można np. zrobić coś takiego:

http://tablica.pl/oferta/dystanse-zmieniajace-rozstaw-srub-4x100-5x112-2x18mm-2x25mm-sruby-CID5-ID3JFuz.html

Są też inne metody, ale jak już napisałem, żadnego z powyższych rozwiązań bym do siebie nie założył.

 

Jedyna w miarę sensowna rzecz, to wykorzystanie naprawdę grubego dystansu. Kiedyś czytałem o tym chyba na jakimś anglojęzycznym forum, ale już nic z tego nie pamiętam. W skrócie wyglądało to tak, że ze względu na dużo materiału w dystansie można było bezproblemowo (i bezpiecznie) zrobić takie przejście. Ale było to wykorzystane w motosporcie, więc trzeba być naprawdę napalonym na jakąś felgę z niesamowicie małym ET żeby się bawić w takie (nietanie) rzeczy.

 

Inna sprawa to przeróbka piasty, ale tu się kłania się możliwość dostępu do tokarki.

 

Kolejna sprawa to taka sama ilość śrub, ale zmiana średnicy. Rozwiązanie to śruby pływające, które są zarówno chwalone, jak i krytykowane, albo jako ciekawostka... felgi pływające! Wykorzystują bodajże mimośrodowe tuleje. Mało znane rozwiązanie.

 

Poza tym, o tym to już sporo napisano na wszelkich tajunerskich forach, nie będę pisał dalej bo mogę coś pomylić i źle wytłumaczyć :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co w takim razie powiesz na zaspawanie starych otworów w piaście i wywiercenie nowych? :-D Szkoda że nie mam zdjęć, ale znajomy pokazał jak przyjechał do niego na warsztat ABS na dalsze "przeróbki" mechaniczne.

 

Da się zrobić takie rzeczy, nie ma problemu, ale nie metodą chałupniczą.

Wszystko rozumiem.I zdaję sobie sprawę z tego,że nawet ze starej "padaczki" można zrobić wyścigową rakietę po totalnych przeróbkach.Ale jakim kosztem?.I czy sie kalkuluje?.Jeżeli ktos jest entuzjastą...lubi majsterkować i posiada zasobny portfet....to czemu nie?.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności