Gość adams4lta Opublikowano 1 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2017 Tam trzeba użyć na prawdę sporo siły, jak dobrze pamiętam u mnie jak puściło po pierwszym zerwaniu to napotkałem opór i musiałem z dużym wysiłkiem kręcić a potem już poszło. W pionie nie dałem rady i dlatego powstał w/w klucz 38   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rgl Opublikowano 2 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiś pomysł, bądź sposób, aby ułatwić odkręcenie, będę wdzięczny za informację.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adams4lta Opublikowano 2 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Musisz dorobić taki klucz, wykręcić to co utrudnia dostęp i użyć siły. Więcej nic się nie wymyśli. Gotowy przepis. Można wyjąć całą pompę, ale to jest więcej roboty i wymaga większej wiedzy żeby to potem poskładać, poustawiać itp. Do dzieła !   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rgl Opublikowano 2 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Odkręcone mam już wszystko, że widzę całą pompę z góry. Egr miał taką flegmę na sobie, że pewnie parę koni mi zdechło   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rgl Opublikowano 3 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 Jak Ty to odkręciłeś to ja nie mam pojęcia. Udoskonaliłem swój klucz i zrobiłem coś takiego jak na zdjęciu, z przełożonym prętem na górze. Efekt? Poszło o 1/4 pełnego obrotu i na tym koniec. Dalsze próby już bez powodzenia. Myślę, że jedyną szansą, oprócz odkręcenia pompy to nasadka z wyciętym miejscem, tak, aby można było ją nałożyć.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adams4lta Opublikowano 3 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 Trzeba kręcić zdecydowanie z użyciem dużej siły. Taki klucz wystarczył do tej operacji. Powodzenia!   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rgl Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Trzeba kręcić zdecydowanie z użyciem dużej siły. Taki klucz wystarczył do tej operacji. Powodzenia! Odkręcę to... nasadką. Już wiem jak lekko ją zmodyfikować i na 75% się uda! Pytanie: Jak mocno dokręcałeś ten zawór?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adams4lta Opublikowano 5 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Odkręcałem zdecydowanie z użyciem siły, a dokręcałem z wyczuciem ale też trzeba było użyć siły. Jak wyjmiesz zawór to wyczyść dno miejsca na zawór - ja miałem sporo syfu w tym miejscu - coś jak kamień w czajniku   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rgl Opublikowano 9 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2017 (edytowane) Udało się!Odkręciłem tym swoim kluczem wreszcie.Początkowo gwint był trochę zabrudzony rdzą przez to tak ciężko szło.Po wyjęciu - spodziewałem się większego syfu, dużo większego.Jednak rozebrałem zawór i trochę brudu było.Teraz pozostaje wszystko złożyć i spróbować odpalić samochód.Jeśli się nie uda (tfu, tfu) to powiem krótko - do mechanika i ma zrobić.U mnie Corsa nie odpalała - po odkręceniu przewodów zero ropy na wtryskach, a po dodaniu plaka do dolotu powietrza ledwo co sikało.Nie mam innego pomysłu jak ten zawór, więc spróbowałem odkręcić i wyczyścić.PS. Sterownik sprawny. Edytowane 9 Października 2017 przez rgl   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rgl Opublikowano 15 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2017 (edytowane) Po wyczyszczeniu i wkręceniu z powrotem - wszystko śmiga jak należy Był zapowietrzony tłoczek - kanaliki odpowietrzające zapchały się na amen. Edytowane 15 Października 2017 przez rgl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.