Ucho holownicze przód Corsa C

[Gość impress]

Nie miałem haka holowniczego wiec zamowilem w necie.....gwint jest dosc głeboki ale co ważniejsze jest on lewy.....czy to odpowiedni hak do tego modelu ? Nie chce wkrecac na sile zeby nie uszkodzic gwintu....ew. prosze o foto....pozdrawiam

 

 

 

Korzystaj z opcji SZUKAJ

Panowie ale mi chodziło o Hak "ucho holownicze" :-) ( jaki jest gwint)

w załączniku przykładowe zdjęcie....

Edytowane 30 Maja 2014 przez impress
połączyłem tematy

 

[Gość]

Kolejnym razem precyzuj o czym podejmujesz dyskusję. Hak holowniczy to nie ucho.

 

Przednie ucho ma lewy gwint. Jeśli auto miało nawet lekką stłuczkę i dostało w prawy przód, odkształceniu mogła ulec strefa zgniotu, w której jest gwint i do której mocowana jest belka. Wtedy ucha nie można wkręcić, bo otwór z gwintem jest pod innym kątem i "przeszkadza zderzak" żeby złapać odpowiednie położenie do wkręcenia ucha.

 

[Gość impress]

....dzieki za informację , jest mały opór przy wkręcaniu ale pewnie dlatego ,że ucho nigdy nie było wkręcane....a nie chciałem wkręcac na siłe żeby gwintu nie uszkodzić .... teraz jak wiem ,że ma być lewy gwint to wkręce do końca .... pozdrawiam

 

[topiq]

Odświeżam żeby nie pisać nowych tematów o tym samym.

Próbowałem dziś wkręcić "ucho" holownicze, niestety mam wrażenie, że jest przesunięte w osi. Tzn. jak wkładam w otwór, to cały hak wchodzi pod kątem, ale mam wrażenie że oś otworu z gwintem jest bardziej na wprost. Podejrzewam, że poprzednia właścicielka przygrzmociła w prawą stronę, bo jest zderzak lekko obtarty oraz była pęknięta sprężyna zawieszenia. Idzie to jakoś naprawić? Czy trzeba blacharza i naciągać? Jak zaglądałem w otwór, to tam pod plastykiem zderzaka jest taki jakby profil (dwie blachy połączone na skos) oraz jeszcze jedna blacha i dopiero potem otwór z gwintem. I właśnie ten otwór mam wrażenie, że jest na wprost a nie po skosie jak ten profil tuż za zderzakiem. Jak właściwie powinno być? Gwint po skosie czy na wprost? Wtedy bym wiedział co atakować. Jako że auto jest u mechanika na wymianie pompy (stanęła chyba wirnik się urwał bo 100'C a nagrzewnica i chłodnica zimne) nie mam jak zrobić foty, a tą co mam wyszła dość niewyraźnie.

 

Przy okazji jakby ktoś miał zdjęcie, jak to powinno prawidłowo wyglądać, będę wdzięczny. Na zdjęciu "wyraźnie" widać, że coś tam nie halo jest

Edytowane 26 Kwietnia 2017 przez topiq

 

[Gość]

Odkręcasz zderzak potem belkę i wymianiasz ten element czyli strefę zgniotu.

Pełno tego na allegro. Po kolizji zapewne to zostało skrzywione.

 

[topiq]

Czy nowa tak powinna wyglądać? Dość dziwnie powyginana.

 

Ten element strefy zgniotu na szczęście nie jest zbyt drogi. Nieuszkodzone oryginały od 30 zł, pogadam ze znajomym złomiarzem, może ma coś takiego. Tylko właśnie nie wiedziałem, czy do wymiany będzie tylko strefa zgniotu czy belka wzmacniająca też. Ewentualnie jak mi to znajdzie wezmę całą belkę ze strefami zgniotu. Przed rozebraniem tego już bym wolał mieć część na wymianę, żeby darmo znów nie odkręcać. Pod chmurką ciężko, bo pogoda nie rozpieszcza, a garażu nie ma To jak to rozkręcić to już dojdę sam. Pewnie bez odkręcenia zderzaka nie da się określić które elementy są do wymiany, czy tylko jeden czy obydwa.

Edytowane 26 Kwietnia 2017 przez topiq

 

[Gość]

Zdejmij zderzak to zobaczysz. Może belke wymieniła po kolizji a strefe zgniotu już nie.

Te wygięcia to pod wentylator są.

 

[topiq]

Myślę, że nic nie wymieniała, bo auto mam wrażenie zostało sprzedane tuż po tej kolizji, z tym że nie widać było problemu, póki nie chciałem wkręcić haka no i okazało się że górny zwój sprężyny jest oderwany. Po przesunięciu elementów względem otworu haka nie da się za bardzo wydedukować, który element na 100% do wymiany? Cena nowego waha się w granicach 650 zł ale można znaleźć za 120 + wysyłka z oryginalną nalepką GM, cena fajna tylko gdzie jest kruczek?

Edytowane 26 Kwietnia 2017 przez topiq

 

[Gość]

Zdjęcie zderzaka to 10min. Będziesz miał pewność. Moim zdaniem do wymiany strefa zgniotu. Jak wygląda belka też nie wiadomo.

 

[topiq]

Z moim pechem znajdzie się śruba, której nie będę mógł odkręcić... Tak czy siak spróbuję załatwić całą belkę ze strefami, żeby to zrobić za jednym razem. 13-go maja mam dość daleki wyjazd i nie chcę znów się holować w razie czego za sanki jak dziś. Na szczęście tylko 10 km i nic się nie urwało, bo teść ma linkę sprężynującą. Aż się boję, ile ta Corsa skrywa przede mną tajemnic z jazdy poprzedniej właścicielki