Skocz do zawartości

Naprawa/regeneracja amorów NIVOMAT Astra G kombi


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Poniżej przedstawiam naprawę a właściwie to uszczelnienie amorków NIVOMAT.

 

Po wyjęciu prawego amortyzatora okazało się, że guma na nim jest w całkiem dobrym stanie. Wcześniej myślałem, że to właśnie ona jest sparciała i przepuszcza powietrze. Po wdmuchnięciu powietrza z kompresora powietrze uciekało ale nie przez gumę.

Po zdjęciu opaski zaciskowej i zsunięciu gumy za pomocą zwykłego płaskiego śrubokręta ukazał się taki oto widok:

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02146.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

 

Opaska zaciskowa jest na wysokości tych rowków co idą wkoło poniżej dziur, więc za kołnierz gumy dostaje się woda. Potem rudy zaczyna ucztę no i dziura gotowa.

Ta metalowa opaska widoczna lepiej na drugim zdjęciu jest założona na stałe i nie ma możliwości jej zdjęcia i ponownego założenia.

 

Po oczyszczeniu amorka od środka obkleiłem dziury taśmą.

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02148.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02149.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

 

Taśma firmy 3M z Liroy Merlin za 38.50 zł. Potem nałożyłem jakąś taką paste uszczelniającą. Coś jak silikon tylko troszkę luźniejsza konsystencja. Znaleziona przez teścia w garażu. Może ktoś z Was będzie wiedział do czego ona jest bo etykieta po niemiecku.

 

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02150.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02151.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

 

Potem nasunięcie gumy z powrotem. Śrubokręt w dolne oczko, zaprzeć się nogami i rwanie w przysiadzie. Bardzo ciężko ją nasunąć palce bolą jak cholera. Założyłem dwie nowe opaski zaciskowe, które w międzyczasie kupiła żonka. Ich średnica to 8 cm. Na lewy amor też dwie. Koszt opasek ok. 10 zł.

 

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02156.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02157.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

Po zamontowaniu amorka kompresor i bingo! Tył się podniósł i nie opada. Napompowałem 3 bary i tak zostawiłem na kilka minut. Powietrze nie schodziło. Zabrałem się za lewego choć już wiedziałem, że on nie przepuszcza powietrza. Teściu zsunął miecha i tak wyglądał lewy:

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02152.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02154.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02155.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

Widać, że rdza się już zaczęła ale dziur nie ma. Dalej pasta, dwie opaski i montaż.

Tak wygląda prawy amortyzator po kilku dniach pracy, zdjęcie zza koła:

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02178.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

a tak sprężyna prawa:

 

<a href="http://www.astra.dnx.pl/DSC02180.JPG" target="_blank">Zdjęcie1</a>

 

Bez powietrza w amorach jeździłem chyba ze 2 lata jak nie dłużej i powiem Wam, że różnica po naprawie jest kolosalna. Tył nie dobija na byle dziurze, lepiej się prowadzi w łukach i na zakrętach tzn. nie kładzie się, jest sztywniejszy. Po załadowaniu bagażnika, dwójka dzieci z tyłu w fotelikach, dwie dorosłe osoby i nawet przejazd przez torowisko nie straszny.

Na nowe amorki GM w serwisie 1400 zł i trzeba czekać tydzień na sprowadzenie z Niemiec.

Przy wymianie na zwykłe dochodzi jeszcze koszt sprężyn. Szacowałem to na 550 zł.

Naprawa zajęła mi i teściowi ok. 2 godz.

Jeżeli komuś jednak przepuszczałyby miechy to doradzam naklejenie łat od środka.

Mimo wszystko warto wyjąć amorka i pomyśleć jak go uratować.

Edytowane przez Pelikan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Tak wiem. Padł mi serwer na którym te zdjęcia były. Dopiero dziś się zorientowałem. Wcześniej nie było odp. to nie wiedziałem.

Teraz wklejam przez zapodaj.net

<a href=https://zapodaj.net/ed6ab72a34943.jpg.html>DSC02146.JPG</a>

<a href=https://zapodaj.net/c13cc86bbba25.jpg.html>DSC02148.JPG</a>

<a href=https://zapodaj.net/bfc44da6bc138.jpg.html>DSC02156.JPG</a>

<a href=https://zapodaj.net/e3695f4c37604.jpg.html>DSC02178.JPG</a>

 

racja, że o kant to potłuc ale jak tu się wkleja? Pomóż to i mi będzie łatwiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności