SWAP lecz z 2.2 16V na 2.0 16V lub 1.8 16V

[Gość perkins]

Witam.

 

Zamierzam zeswapować swoją Sintrę z 2.2 na 2.0 lub 1.8 (gdyż znalazłem w mojej okolicy po atrakcyjnej cenie), ponieważ wydmuchało mi uszczelką pod głowicą, a poza tym ten silnik to pożeracz oleju. Ceny silników 2.2 są dość wysokie zważywszy na wartość rynkową mojego samochodu więc postanowiłem, że włożę do niej silnik od Omegi, który na pierwszy, drugi a nawet trzeci rzut oka wygląda identycznie. Czy mógłbym przerzucić sam słupek a komputer i cały osprzęt z 2.2 zostawić? Chodzi mi o to żebym mógł uniknąć zabawy z immobilizerem.

 

Pozdrawiam.

 

[Gość Kacper]

Witam.

Jesteś pewien że bardziej kalkuluje się zmieniać na słabszy silnik jak zmienić uszczelkę ?

 

[Gość perkins]

Silnik zagotowałem dwa razy (wskazówka od temperatury poza skalą) tak aż na wolnych obrotach zawory klepały mi o tłok (metaliczny stuk). W takim wypadku głowica jest do roboty. Poza tym jak już wspomniałem pił olej więc pierścienie również i należało by w takim wypadku powtórzyć film olejowy na tulejach. Zajmuję się remontami silników na co wskazuje nawet mój nick i wiem ile takie zabawy kosztują. Już przewinęła mi się myśl żeby pchnąć to auto na złom, ale jeżeli już można kupić rzetelną dwulitrówkę do 500 zł za słupek i z gwarancją to mogę się zabawić.

 

[Gość Olaola1]

Sintra to duże auto... jak 2.0 jeszcze ją pociągnie to 1,8 zamuli na amen.

Nie słyszałam aby ktokolwiek swapował Sintre na niższy silnik... w ogóle Sintr raczej nie swapują.

 

Zastanawia mnie czy koszt osprzętu (bo pasować raczej nie będzie) nie będzie większy niż kupno używki 2.2 czy też remont obecnego silnika..... tym bardziej że sam się tym zajmujesz.

 

Mówisz ze słupek 500... do tego rozrząd i cała reszta.. półosie.

Czy skrzynie będą pasować?

 

A olej to każda lubi sobie gulnąć.

 

Robisz remonty.... nad czym tu myśleć? Nie chce ci się i tyle..... gdybym ja miała taką wiedze na pewno zrobiła bym z niej użytek.

 

[rafalgrzegorz]

Perkins.

Wszystko Oki, ale jeżeli myślisz że 2,0 mniej ci spali, to raczej jesteś w błędzie. Różnica spalania między 2,2 a 3,0 w sintrze jest w zasadzie żadna, a przyjemność z jazdy 3.0 dużo przyjemniejsza.

Jednak spróbować możesz, tylko musisz pamiętać żeby kupić słupek na dużym bloku bo inaczej dojdą koszty dopasowania skrzyni itp.

Gwarancja rozruchowa, gwarancją a co jeżeli zainwestujesz i po np. 3 - 4 miechach motorek padnie?

Z tego co słyszałem opinie silniki 2,2 są dużo wytrzymalsze niż mniejsze jednostki z rodziny "ekotek - ków", wszystkie silniki 16V lubią olej i gubią olej (wycieki).

Gdyby na mnie trafiło - remont tego co mam, albo swap na np:3,2V6, ale to jest moje zdanie.

 

[Gość harnas1515]

Te 2.0 z frontiery są żywotne.

 

Tylko że nie biorą mniej oleju wcale...

 

 

[rafalgrzegorz]

Te 2.0 z frontiery są żywotne. Tylko że nie biorą mniej oleju wcale...

Tylko cz to jest podobny słupek?

 

[Gość harnas1515]

Podobny tak. Ale czy pasuje to nie wiem.

 

 

[Gość perkins]

A czy jak zasadzę na dwulitrowke osprzęt z 2.2 bez zmiany mapy to nic się nie stanie? Samochód jeździ generalnie na gazie i jest to gaz chyba drugiej generacji tzn nie jest to sekwencja.

 

[rafalgrzegorz]

No właśnie, syna 1,6 w astrze też jest podobny do mojego, ale żeby pzełożyć, to nic nie pasi,

A czy jak zasadzę na dwulitrowke osprzęt z 2.2 bez zmiany mapy to nic się nie stanie? Samochód jeździ generalnie na gazie i jest to gaz chyba drugiej generacji tzn nie jest to sekwencja.

Tylko czy osprzęt będzie pasował, 500zł - za słupek, ale jak na małym bloku - to obudowa skrzyni, kolektory, itp.

Edytowane 20 Września 2014 przez rafalgrzegorz