Skocz do zawartości

Astra G 2.0 DTI - problemy z odpalaniem


Gość staszek_wiertara

Rekomendowane odpowiedzi

Gość staszek_wiertara

Witam!

Moja Astra z 2000 roku ma trudną przypadłość: problemy z odpalaniem. Odwiedziła już 2 mechaników. Sprawdzane były kilkukrotnie przewody paliwowe, filtr paliwa (wszystko to pod kątem zapowietrzania), uszczelniona została pompa wtryskowa i wymienione uszczelniacze na wtryskach.
Zanim wymienione zostały uszczelniacze sprawa wyglądała tak: jeśli nie zapalił od kopa, to już nie było nadziei, że ruszy. Można było kręcić rozrusznikiem do padnięcia akumulatora. Po tym zabiegu jest tak: jeśli postoi dłużej (jakieś 8h np.) to jest problem żeby odpaliła za pierwszym. Trzeba zwykle 2-3 prób. Raz tylko zdarzyło się, że i to nic nie dało. To niby jakiś plus, ale niestety po tej wizycie u mechanika poczułem spadek mocy o jakieś 30%. Nie czuję prawie w ogóle doładowania ze sprężarki. To kolejna sprawa, ale nie wiem czy związana z poprzednimi. Silnik nie osiąga też obrotów wyższych niż 3700. (Podczas pobytu u mechanika i wymiany tego uszczelnienia na wtryskach mówił mi gość, że jak złożyli to nie było kompresji na jednym cylindrze, ale poprawili to i wróciła). Do tego wszystkiego jeszcze bywa, że włączy się kontrolka żółtego koloru z silnikiem i mam jeszcze mniej mocy.
Kiedy kupiłem ten samochód kilka mies. temu (nie od razu zaczęły sie tak duże problemy) to miał on w jakimś celu zamontowaną taką czarodziejską pompkę na wężu od paliwa tuż za filtrem. Przez nią przepływało paliwo no i poprzedni właściciel mówił, że gdyby Astra nie paliła, to wystarczy tym wynalazkiem zadziałać. Faktycznie przez tydzień czy dwa to działało, ale później doszło do tego, że ta pompka miała w sobie tylko powietrze i pompowanie nic nie dawało.

Czy można prosić o jakieś spostrzeżenia, rady?
Jutro jeszcze wrócę do mechanika i pogadam z nim jakie ma pomysły. Ostatnio powiedział mi, że winna wszystkiemu może być pompa wtryskowa nadająca się do regeneracji, ale wiadomo, że to wielki wydatek i wolałbym, żeby okazało się, że to nie ona, dlatego jeszcze szukam.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek_wiertara

a dwa podobnych tematow jest od groma

Temat tematowi nierówny. Gdyby inne wyczerpały kwestię, to nie zakładałbym kolejnego.

Dzisiaj mechanik stwierdził, że filtr paliwa coś jakby przytrzymywał to paliwo i próbuje jeszcze z tym się bawić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boze co za gosc. Czmeu neiu pominac na chwile filtr paliwa. Ciosasz sie z tym posranym filtrem ktory jest tak mega niedany ze skoda gadac. Wywal go i wstaw sobie filtr od forda escorta 1.8TD i bedzi epo sprawie raz na zawsze z tym filtrem. Do teog bedziesz mial taki filtr za 20 zl w sklepie. Do sprawdzenia masz weze, przelewy i trawersy w tym nieszczesnym silniku. Ciekawe czy ktos tam grzebal w tej pompie bo jak tam wklada ktos kto nie ma pojecia o tym to w 90% przypadkow jest potem problem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek_wiertara

Błędów nie odczytał.
Trawersy wymienione ostatnio.
Węże też wymieniane.
Filtr paliwa już był wymieniany, teraz nie jest ten fabryczny opla (czy tam GM), tylko jakiś inny, nie wiem dokładnie od czego. Prostej budowy.

Dziś chciałem odebrac auto, ale chłop mówił mi, że jednak cofa się to paliwo... Powiem mu, żeby zobaczył dokładnie na te przelewy, bo to już jakieś jaja są.

Tak swoją drogą: czy można zrobić coś takiego, żeby np. zaraz przed filtrem paliwa na wężu wstawić sobie zaworek zwrotny? Teoretycznie nie pozwoliłoby to na cofanie się paliwa. Ale nie wiem jak to wygląda od strony techniczno-praktycznej.

Edit: dla problemu z mocą powód był banalny: zsunął się wężyk od pompy podciśnienia.

Edytowane przez staszek_wiertara

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz weze od samego smoka w baku do komory silnikowej. To tez nieczesto ale potrafilo sie skiepszczyc i ciagnac minimalnie lewe powietrze. Ja zazwyczja robilem tak ze od pompy dawalem kawalek weza do buteli i powrot do neij tez i jak tak chodzil i odpalal dobrze nawet po nocy to wiedzialem ze prawdopodobnie koszyk w baku jest skopany. Nie wszystkie auta ( mowa nie tylko o oplach) maja tak ze koszyk to tylko przylacze weza i na tym koniec. . Czasami w koszyku jest kawalek jeszcze wezyka i lubi pęknąć. Czasami smok zapchany. Szukaj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek_wiertara

Kurde, no to już jakiś nowy trop. Spróbuję z tym. Dzięki! Ale jeszcze jutro mechanik zmieni mi zaworek dławiący przy pompie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość staszek_wiertara

Prawie cały układ paliwowy wymieniony, pompa sprawdzona pod kątem szczelności i ciśnienia i ponoć jest dobra. Gość, który zajmował się tą pompą mówi, że to pewnie sterownik w takim razie. Czy jest to możliwe, że tylko przy odpalaniu sprawia problem ten sterownik?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności