Skocz do zawartości

Ciężko odpala.


Gość Klawisz84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam dziwny problem. Jednego razu w ciepły dzień pojechałem na cpn i po tankowaniu nie mogłem odpalić. Wyglądało to jakby akumulator zdechł kręcił lecz coraz ciężej. Znalazłem ochotnika i jakiś Pan pozwolił podpiąć kable i jak ręką odjął zapalił i później nie miałem problemów. Do poniedziałku gdy zdechł po raz drugi. Więc wyjąłem aku i naładowałem. Popiołem kable i po chwili odpalił ciężko bo sądziłem że po tamtym kręceniu troszkę się przydusił.

Ale dziś wsiadam do auta i dalej bardzo ciężko mu idzie odpalenie. Zero błędów nie świeci check.

Przed tą pierwszą awarią kręcił za 1cyknieciem a teraz.4-5.sec męczarni i dużo dymu jak juz zalapie. Jak jest w miarę nagrzanym to odpala po 1-2 sec kręcenia.

O zapowietrzeniu chyba nie ma mowy. Ciekawe czy moduł podgrzewania żarników dobrze działa ale bez podmiany nie mam jak sprawdzić.


Zapomniałem o wymienionych żarnikach na ngk jakieś 3-4 tyg temu.

I jak już odpali to falują obroty i mruga lampka prostokątu z wirnikiem jak dla mnie to chyba od wiatraka. Ale jak już silnik się uspokoi znika ta lampka.

Edytowane przez Klawisz84

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Aku naładowałem i jest ok sprawdzam miernikiem.

Jeżdżę krótkie trasy więc sam go ładuje jak trzeba.

 

Wczoraj odpalił ale strasznie się dusił i zgasł za drugim razem podobnie ale dodałem gazu by go utrzymać w obrotach 1500 i dało radę.

Co mi się zdaje ze mam wodę w filtrze paliwa podobny efekt jak wczoraj kiedyś już miałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniony filtr. Zaraz po wymianie odpalił ale za drugim razem. Bo dalej był jakby zdlawiony.

Pojechałem do domu i na drugi dzień znów ciężko kręcił. Jak załapał to gas dopiero jak mu paliwa do pompowałem utrzymał jałowe obroty.

Dziś z rana zdechł. Podgrzalem świece 2 razy dałem dwa razy wachę na pedale i nic. Wygląda mi teraz że znów akumulator siadł bo już zachował jak kręcił.

Podladuje go po pracy i chyba udam się do Opla by sprawdzili akumulator, odpowietrzyli układ i może pod kompa podepna.

Bo mi ręce opadają a myśl że może to być pompa paliwa mnie przeraża gdyż dwa lata temu było robione.


Co do świec były wymienione miesiąc temu.

To jest diesel

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejzroczysty wężyk podłącz omijając filtr paliwa, przed połączeniem zalej je ropa, odpal. Jak wszystko gra to zostaw na całą noc i rano zobacz czy w węzyku jest ropa jak jest to obudowa filtra szmelc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczę dziś z tym wezykiem.

Ale mam pytanie diesla nie powinno się odpalać na pych. Chciałbym jednak zapytać czy z 2ki będzie bezpieczniej? Jak już nie będzie wyjścia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem.

Boje się kręcić rozrusznik bez wachy.

Ale dziś już muszę go odpalić.

Wyglądało na to że odkręcić delikatnie wtrys i czekać aż ujdzie powietrze i odpali. Później każdy po kolei też tak delikatnie odkręcić i powinno być ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Klawisz84

Ok auto zrobione.

Okazało się że filtr paliwa do wymiany i akumulator również miał tylko 32% sprawności po świeżym naładowaniu.

 

Ale teraz.przy niskich temperaturach mam problem.

Otóż odpalam auto a ono po 2-3 sekundach gaśnie. Znów nagrzewam świecie i ten sam efekt. Dodaje gazu by podtrzymal obroty i wtedy ledwo się udaje.

Nie wiem czy mam wodę czy pompa swiruje w niskich temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności