Wyciek oleju 1.6 X16XE

[ArKos]

Coś musiałeś źle zrozumieć. Sprawdziłem w TIS - ok. 1.4 roboczogodziny wychodzi mi wymiana uszczelki, do tego koszt uszczelki. Roboczogodzina 250zł.

 

[Gość reksio74]

Na początek zaproponowano mi mniejszy koszt czyli wymianę uszczelki misy.w 2012 roku za to samo zapłaciłem 258zł a teraz chcą 550zł.o wymianie uszczelniacza wału narazie nie było mowy.

 

[ArKos]

Uszczelka nie kosztuje 200... tak mi się wydaje.

 

[Gość misiek775]

Tam chyba jest w postaci czarnego silikonu

 

[ArKos]

Nie. W Merivie A jest uszczelka.

 

[Gość reksio74]

A co jest przyczyną tego że co rok mam w lutym wyciek oleju

 

2012-wymiana uszczelki misy olejowej przebieg 23.000km

2013-wymiana pierścienia uszczelniającego wału korbowego przód przebieg 31.000km

2014-wymiana czujnika wału korbowego z powodu wycieku i wymiana na moją prośbę przewodu odpowietrzenia silnika bo był cały pomarszczony,przebieg 39.000km

2015-wymiana uszczelki misy olejowej a gdy będzie dalej ciekło to wymiana uszczelniacza wału korbowego od strony skrzyni biegów,przebieg 47.000km

2016-

 

Olej jest zawsze zmieniany 20-22 grudnia,przyjdzie luty i wyciek oleju.w serwisie nikt nie wie co może być przyczyną i wzruszają ramionami i twierdzą że to moja wina bo mało jeżdżę autem,na miarce oleju i na korku mam zawsze w zimie białą maź coś jak majonez.od nowości nigdy nie dolewałem oleju bo zawsze jak jest nalane na przeglądzie to taki stan utrzymuje się przez cały rok.auto jest cały rok garażowane w przydomowym murowanym,lekko ogrzewanym(w zimie 5-6 stopni ciepła)garażu.

 

Prawdopodobnie podali mi taką cenę za wymianę uszczelki misy olejowej aby się mnie poprostu pozbyć.

Edytowane 15 Lutego 2015 przez reksio74

 

[ArKos]

 

 

twierdzą że to moja wina bo mało jeżdżę autem,na miarce oleju i na korku mam zawsze w zimie białą maź coś jak majonez.

Mają niestety rację. Masło na korku jest świadectwem, że silnik nigdy się nie nagrzewa należycie. Kwestia kolejna: guma, z której wykonana jest uszczelka i uszczelniacze. Jak jest zimno to jest cholernie twarda, dopiero temperatura pozwala na to, żeby miała odpowiednie właściwości. Uszczelniacz jest również smarowany olejem, a jak olej zimny i gęsty, to nie wnika na tyle głęboko, aby zabezpieczyć uszczelniacz przed wycieraniem (twarda guma również nie ułatwia zadania).

 

Należy pamiętać, że auto które stoi i robi rocznie kilka tys km niszczy się bardziej, niż takie, które przelatuje rocznie 30.000. Często mam do czynienia z "nowymi" autami - w sensie 3-4 lata i 15.000 przebiegu. Oprócz tego, że ładnie wygląda, mechanicznie jest strasznie. Zastane hamulce, koła ledwo się kręcą, rdza na tarczach, rozciekające się uszczelnienia silnika, półosi napędowych, o majonezie nie wspominam. Proszę, ostatnio miałem okazję - niecałe 2 tygodnie wstecz:

http://forum.samnaprawiam.com/z-cyklu-co-ciekawego-nietypowego-robilem-vt7026,30.htm- pod koniec... Bochenek chleba by wysmarował i jeszcze by zostało. Pan ma do pracy 5km i auto dziennie robi 10km. Nie chciałbym go pomimo takiego śmiesznego przebiegu.

 

 

 

Prawdopodobnie podali mi taką cenę za wymianę uszczelki misy olejowej aby się mnie poprostu pozbyć.

Być może. Nie wiem, nie było mnie. Jeśli jesteś pewien, że to nie cena wymiany uszczelki + uszczelniacza wału, to faktycznie coś nie halo.

 

[Gość reksio74]

Jak z powodu małych odległości w silniku osadza się masło a końcem grudnia jest przeprowadzany przegląd i to masło jest widoczne podczas zmiany oleju to serwis nie powinien sam mi zaproponować aby wyczyścić to masło tak jak to pokazałeś w załączonym linku?

A oni przez 7 lat twierdzą że to jest normalne podczas jazdy w zimie na krótkich odcinkach i nie należy się tym przejmować.

A czy jest w ogóle sens zmieniać olej co rok w grudniu po przejechaniu 8.000km?

Edytowane 16 Lutego 2015 przez reksio74

 

[ArKos]

 

 

Jak z powodu małych odległości w silniku osadza się masło a końcem grudnia jest przeprowadzany przegląd i to masło jest widoczne podczas zmiany oleju to serwis nie powinien sam mi zaproponować aby wyczyścić to masło tak jak to pokazałeś w załączonym linku?

Ja robiąc przegląd tej Corsy poprosiłem Pana, pokazałem, wytłumaczyłem, czym się kończy jazda z masłem i Pan się zdecydował na robotę. Oczywiście jest to usługa płatna, nie podlegająca gwarancji.

Tak powinien zrobić mechanik, któremu zależy na dobrej kondycji samochodu - oczywiście to moje zdanie i dlatego tak zrobiłem.

 

 

 

A oni przez 7 lat twierdzą że to jest normalne podczas jazdy w zimie na krótkich odcinkach i nie należy się tym przejmować.

To zapytaj co się stanie, jeśli w zimie zawalona mazią odma zamarznie. Odpowiedź masz w moim linku. W autach, które mają zewnętrzną odmę, czyli przewody gumowe, po zamarznięciu pękają i wywala tamtędy olej + opary, co fantastycznie wali w kabinie i powoduje skutecznie potworny ból głowy. Pomijam obrzygany z każdej strony silnik.

 

 

 

A czy jest w ogóle sens zmieniać olej co rok w grudniu po przejechaniu 8.000km?

Tak. Producent zaleca co 30.000 (śmiech na sali) lub co roku.

Olej się starzeje i traci właściwości smarne. Cierpi na tym silnik.

 

[Gość kopik]

a no właśnie u nich olej to temat rzeka chyba z tego co widzę... sam mam merivę od grudnia i już kilka usterek wyłapałem, już nie wspomnę o tym ile go szamie...