Skocz do zawartości

benzyna głośna jak diesel?


Gość Sylwia958

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Corsinka2002

Witam wszystkich posiadaczy Corsy :)

 

Mam opelka corsę c z 2002 r. obecny przebieg to około 240 tys. Mając 210 tys. km przebiegu zrobiłam pierwszą wymianę rozrządu w warsztacie (około 1000 zł) benz+LPG. Auto mam od 3 lat i to była moja pierwsza wymiana rozrządu.

Jeżdżę autkiem raczej dużo ale pomyślałam, że chyba czas najwyższy na wymianę rozrządu. Poprzedni właściciel o auto raczej nie dbał (nie wiem czy to ma znaczenie...).

Otóż tydzień temu zauważyłam, że auto zaczęło znacznie głośniej chodzić. Strasznie klekotał ale nie było żadnych stuków... tylko to głośne klekotanie. Pojechałam na stację i opel padł. Nie chciał odpalić, dopiero po którejś próbie silnik się uruchomił ale cały czas jakby "podupadał" i trzeba było mocno cisnąć pedał gazu. Auto trafiło na warsztat.

Podobno była to wina napinacza, powyginało zawory, cylindry całe. Jednak jak już udało się poskładać corsę do całości i założono łańcuszek to znów przeskoczył i padł. Nie wiem czego to może być wina :(

Napinacz kupiono nowy (mimo, że 6 msc temu cały rozrząd wymieniany). Dziś zamówiono kolejny łańcuch rozrządu i będą go wymieniać. Mam nadzieje, że to pomoże.

Dodam, że jakieś 3 miesiące temu uzupełniłam olej. Zawsze kupowałam 10W 40 półsyntetyk. Wcześniej był Orlenowski bodajże olej a jeszcze wcześniej Castrol i na obu śmigał bez problemu a 3 miesiące temu wlałam Venol.

Nie wiem komu wierzyć, zwłaszcza że jestem kobietą o wielu rzeczach nie wiem i mam wrażenie, że ten fakt jest często wykorzystywany w warsztatach... Dodam, że prowadnice były pęknięte (jak wymieniano napinacz to mi powiedziano).

Proszę o jakąś radę. Co zrobić, co to może być... ? Czy jest szansa na naprawę corsy?? :((

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuchowy rozrząd wystarcza przeważnie na cały okres użytkowania silnika. Wystarczy dbać o jakość oleju i stan powyżej połowy. To nie pasek, że się wymienia co jakiś okres. Mam identyczną Corsę C 2002 rok, z tym że 1.2, zaraz będzie 250 tyś. na LPG i nawet się nie garnę do wymiany. Owszem trochę na ciepłym głośniejszy, wymieniam częściej olej, obecnie na Valvoline 10W40. Autko odpala od strzała w każdej temperaturze, nawet -30'C. Przestał nawet stukać na zimnym po nocnym postoju. na GM klekotał pierwsze 5 sekund. Radzę też wymieniać olej spuszczając korkiem. 2 razy wysysali mi przez bagnet i cały syf zostawał na dnie. Rada, zmień warsztat. Na forum jest temat o polecanych warsztatach w okolicy. Kompletny rozrząd można już dość tanio dostać. Koła, łańcuch, napinacz, ślizgi. Faktem jest, że 1.0 to... kosiareczka. A szansa zawsze jest. Pozdrawiam i powodzenia życzę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuchowy rozrząd wystarcza przeważnie na cały okres użytkowania silnika. Wystarczy dbać o jakość oleju i stan powyżej połowy. To nie pasek, że się wymienia co jakiś okres. Mam identyczną Corsę C 2002 rok, z tym że 1.2, zaraz będzie 250 tyś. na LPG i nawet się nie garnę do wymiany. Owszem trochę na ciepłym głośniejszy, wymieniam częściej olej, obecnie na Valvoline 10W40. Autko odpala od strzała w każdej temperaturze, nawet -30'C. Przestał nawet stukać na zimnym po nocnym postoju. na GM klekotał pierwsze 5 sekund. Radzę też wymieniać olej spuszczając korkiem. 2 razy wysysali mi przez bagnet i cały syf zostawał na dnie. Rada, zmień warsztat. Na forum jest temat o polecanych warsztatach w okolicy. Kompletny rozrząd można już dość tanio dostać. Koła, łańcuch, napinacz, ślizgi. Faktem jest, że 1.0 to... kosiareczka. A szansa zawsze jest. Pozdrawiam i powodzenia życzę.

a propos, topiq, moja Corsa ma trochę mniejszy przebieg (216tys) i jest bez LPG, właśnie wybieram się do warsztatu na wymianę oleju, polecasz ten Valvoline 10W40? Bo ona właśnie po przejechaniu kilku km zaczyna klekotać, już sama nie wiem czy warto brać niby zalecany GM, czy może jednak jest coś lepszego dla starszych aut o dużym przebiegu? : SMILE :

No i co z syntetykiem? Dobry dla starszych silników czy bardziej szkodzi?

Edytowane przez Sylwia958

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos, topiq, moja Corsa ma trochę mniejszy przebieg (216tys) i jest bez LPG, właśnie wybieram się do warsztatu na wymianę oleju, polecasz ten Valvoline 10W40? Bo ona właśnie po przejechaniu kilku km zaczyna klekotać, już sama nie wiem czy warto brać niby zalecany GM, czy może jednak jest coś lepszego dla starszych aut o dużym przebiegu? : SMILE :

No i co z syntetykiem? Dobry dla starszych silników czy bardziej szkodzi?

Valvoline to dobry olej ale do tanich nie należy, dobry też jest Castrol ceny nie znam ale ludzie chwalą, co do oleju syntetycznego to jest najlepszy olej, na takim oleju powinno się jeździć jak najdłużej, jeśli do tej pory jeździłaś na syntetyku to możesz dalej na nim jeździć ale wszystko jest zależne od kondycji silnika, bo być może jest właśnie pora aby przejść na olej półsyntetyczny, w żadnym wypadku na olej mineralny, ale to musi zdiagnozować ktoś kumaty

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój problem polega na tym, że nie wiem jaki mam olej... wydaje mi się, że mineralny, ale auto kupiłam bez zawieszki, dlatego jutro będę musiała zdać się na wiedzę mechanika. A o syntetyka pytam, bo najlepszy, ale podobno do starych silników się nie nadaje. Jestem gotowa dopłacić za lepszy olej, byle być spokojna o silnik:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy przebiegu 216 tkm można spokojnie zalać 10w40 czyli półsyntetyk. Mineralny olej jest nie do starych silników kalendarzowo tylko technicznie/technologicznie.

Co dość często niby fachowcy uznają że jak motor ma 200/300tkm to zalewają mineralny co powoli powoduje jego śmierć. A tłumaczenia że będzie więcej spalał i gubił, to zrobić nowe uszczelnienia i po problemie.


Co do Castrola - ja używam 10W40 Magnatec, wcześnie GTX 2 10W40 ceny zaczynają się od 20zł (mowa o sklepach i hurtowniach motoryzacyjnych nie marketach).

Olej GM też jest dobry lecz ze wszystkich 10w40 wydaje się być najrzadszy kupowałem w 5 litrowych pojemnikach po 65zł za pojemnik.

Z doświadczenia jazdy na Castrolu - silnik w środku jest czysty nie ma złogów nagaru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki wielkie!:) Dobrze wiedzieć, następnym razem olej kupię sama i dam tylko do wymiany, bo widzę, że różnica w cenie jest znacząca..

Olej wymieniony dzisiaj na Mobil 5w50, zobaczymy czy właściwy:)

Poza tym padła diagnoza, że klekot jest od łańcucha rozrządu, a wymiana rozrządu to koszt ponad 2tys zł. Mimo wszystko wydaje mi się, że ta wymiana niewiele by dała, tak jak niektórzy wspominali w innych tematach i to może być tak jak mówicie pompa oleju albo hydropopychacze. Póki co auto jeździ i na ewentualne naprawy będzie musiało poczekać, aż się uzbiera...;)

Film z odgłosem silnika nagrałam, ale wrzucić nie mogę, bo "nie mam uprawnień do wysyłania tego typu plików"..:/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem i Castrol, ale Valvoline wypada lepiej, a biorę u znajomego mechanika z beczki i różnice w cenie są groszowe. Rozpoczynając od GM 10W40, klekot każdego ranka przez pierwsze kilka sekund na zaworach. Czy stan 3/4 czy 1/2 bagnetu, jedna cholera. Zużycie oleju w normie na ten przebieg. Pod pokrywą zaworów masełko jak cholera. Mobil 10W40, chyba jeszcze gorszy od GM. Castrol, lepiej, miało zredukować masełko, ale ja nie zauważyłem żadnych różnic. Prawdopodobnie dlatego, że do pracy mam ledwo 10 km i silnik nie ma się kiedy nagrzać, szczególnie zimą. Klekotu porannego nie było, dopiero jak spadł poziom poniżej 1/2 bagnetu. Valvoline, obecnie się skapowałem, że mam 1/3 bagnetu, jadę do mechanika uzupełnić, bo 1 l butelka w sklepie to od 25 zł w górę. Olej czyściutki, porannego klekotu nawet przy obecnym poziomie nie ma. W zimie też nie przypominam sobie by ten efekt występował. 2 rok na Valvoline jeżdżę i mogę polecić każdemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój klekot jak był, tak jest,, na początku nie ma, a jak już trochę pochodzi i np zajadę do pracy to słychać jak klekocze, przy gaszeniu silnika też typowy dźwięk jak dla diesla.

Mobil 5w50 pełen syntetyk mam teraz, ale po tychkilku dniach nie mogę jeszcze ocenić, na razie ok, no i czystsze sumienie, że już silnika mineralnym nie katuje:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności