Skocz do zawartości

silnik zżera olej, a lampka się nie zapala...


Gość Sylwia958

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam następujący problem z moją Corsą. Ostatnio jadąc autostradą, po ok10km usłyszałam, że silnik nagle głośniej chodzi.Na postoju, po sprawdzeniu oleju, okazało się, że oleju praktycznie nie ma. A jeszcze 2 miesiące temu był sprawdzany, był czysty, a miarka wskazywała połowę. Najdziwniejsze jest to, że lampka kontrolna w ogóle się nie zapaliła. Dokupiłam na stacji 2l oleju, wlałam, znów jest do połowy, auto na razie jeździ w porządku, ciszej.W weekend jadę wymienić olej i filtr..

Czy ktoś sie już z czymś takim spotkał? Co może być przyczyną tego, że lampka się nie paliła, coś z elektryką, jakiś czujnik padł?

No i co może stać za tym, że silnik tak 'zżarł' olej? Jeżdżę raczej spokojnie, nie przegazowuję, co tydzień robię trasy ok 230km autostradą, ale z reguły nie przekraczam 120km/h (czyli 4tys obrotów)..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zlotyorzech

Prawdopodobnie silnik spala olej - nie ma niebieskawego dymu za autem? Na wysokich obrotach jeszcze potęguje się to zjawisko, a jazda autostradowa bez oleju to dla silnika niemal wyrok śmierci. Niektóre silniki po prostu zużywaja olej, nawet nowe auta mają z tym problemy, zajrzyj na portale motoryzacyjne, szczególnie grupa VW ma sporo rozczarowanych klientów. Po prostu trzeba sprawdzać poziom jak najczęściej a jak zużycie przekracza 0,6 - 0,8 litra / 1000 km to już powód do wizyty u mechanika, może pierścienie tłokowe lub uszczelniacze zaworowe przepuszczają. Po przebiegu 150 kkm mają prawo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Trzeba zacząć od sprawdzenia ciśnienia w cylindrach.Powinno być w miarę jednakowe na 4 garnkach (+ - pół atmosfery).Stoi na parkingu?.Zero wycieków?.Najwyraźniej poziom oleju nie spadł do takiego poziomu aby zapaliła się kontrolka ciśnienia.No chyba,że uwalony czujnik ciśnienia oleju jest.

 

Tak jak powiedział zlotyorzech.Błękitny dym z wydechu jest objawem niepokojącym (spalanie oleju).

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoi raz na parkingu, raz w garażu, nic nie dymi, nic nie wycieka.. Mam od jakiegoś czasu podejrzenie, że do wymiany jest pompa, bo silnik głośno chodzi i prawdopodobnie to wina niskiego ciśnienia. Czy w tym wypadku objawami może też być właśnie branie oleju przez silnik? Z moich obliczeń wychodzi, że spala ok 0,5l na 1000km.

 

Dzisiaj sprawdzałam poziom, po dolaniu tych 2l w niedzielę jest bez zmian, ciągle ponad połowa miarki, ale trochę się boję, bo jutro znowu będę wracać 120km autostradą.. Najwyżej będę stawać co jakiś czas i na bieżąco kontrolować poziom oleju, a jak już dojadę to od razu wymienię olej i filtr, a potem popytam mechaników i się pomyśli, co dalej.

Auto jest z 2001r., przebieg 216.000km, więc silnik już trochę przeszedł, może trzeba się przyzwyczaić do wożenia małej butli oleju w bagażniku i regularnego dolewania...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak zaraz nie wpadał w panikę.

Przebieg faktycznie fajny a zużycie w granicach 0,5l/1000km to dość dobry wynik dla 14letniego motorka bez remontu.

Zapewne już hydropopychacze się odzywają, ale to już bym zlecił obsłuchanie jakiemuś zaufanemu mechanikowi żeby nie generować zbędnych kosztów.


Tak, literek spokojnie możesz wozić, a kontrole zalecam 1 raz w tygodniu i przed dłuższą trasą (olej, chłodziwo, płyn hamulcowy).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odp:)

Jutro jadę wymienić olej i filtr, pewnie zdam się na mechanika specjalizującego się w Oplach i wezmę oryginalny GM, ale z ciekawości spytam jaki olej byście polecili do takiego już niemłodego auta? GM faktycznie taki dobry dla Opli? No i przede wszystkim, faktycznie warto brać syntetyczny? ;)


Właśnie wracam od mechanika, okazało się, że silnik nie bierze tylko olej jednak wycieka.. Tak więc zamieniłam problem biorącego silnika na przciekający.. I już z tym raczej nic nie zrobię, bo to zbyt duże koszta.
Lampka podobno się zapala dopiero jak już oleju praktycznie nie ma i tylko w nowszym modelach jest lampka żółta od poziomu oleju, mechanik twierdzi, że jeśli się u mnie jeszcze nie zapaliła to nie jest tak tragicznie jak myślałam.
Olej i filtry wymienione, stanęło na Mobil 5w50, zobaczymy czy właściwie, chciałam coś tańszego niż GM z racji tego, że będę musiała często dolewać to, co gdzieś uciekło. Problem poniekąd rozwiązany, przynajmniej znam przyczyny:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jeszcze 2 miesiące temu był sprawdzany, był czysty, a miarka wskazywała połowę.

 

Zostawiam to bez komentarza.

 

Zastanów się co się bardziej opłaca.Jeżeli silnik ma kompresję i jest w dobrej kondycji to skłaniał bym się na jego uszczelnieniu.Pytanie najważniejsze.Skąd te wycieki ?.Z pokrywy rozrządu,miski olejowej?.Bo jeżeli te tematy to koszta są niewielkie.Cena uszczelek oraz robocizna mechanika (zresztą i tak niewielka).

Co innego jak są wycieki na uszczelniaczach koła pasowego albo od strony skrzyni biegów.No ale te ostatnie to raczej powinnaś wyczuć z racji zaoliwionego ślizgającego się sprzęgła.,

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia958 w GM bym nie szedł. Przerabiałem go i co rano grzechot zaworów przez 5 sekund. Obecnie jadę na Valvoline, przebieg prawie 250 tyś, z czego prawie 200 tyś. na LPG. Rano żadnego grzechotu, po 3 tyś. olej nadal czyściutki. Fakt, że przy takim przebiegu potrafi już zjeść kreskę na bagnecie na 1000 km. Ale i miałem przeciek na czujniku oleju, zerknij na ten czujnik. Może być uszkodzony i olej nim może wypływać. Ja tak miałem, z tym że u mnie działało na odwrót. Zapalała się lampka oleju mimo prawidłowego poziomu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie cieknie dokładnie nie wiem, bo auto pod tym kątem dalej nie było sprawdzane, przyjechałam na warsztatu tylko na wymianę, bo musiałam szybko załatwić tę sprawę póki byłam na miejscu, a i tak udało mi się wyprosić wizytę 'na jutro' i to, że chociaż na chwilę wziął go na kanał i zerknął czy coś poważniejszego się dzieje.

Na ewentualne szukanie źródła przecieku muszę się umówić później.. Zobaczymy. Dziękuję za odp;)

 

Sylwia958 w GM bym nie szedł. Przerabiałem go i co rano grzechot zaworów przez 5 sekund. Obecnie jadę na Valvoline, przebieg prawie 250 tyś, z czego prawie 200 tyś. na LPG. Rano żadnego grzechotu, po 3 tyś. olej nadal czyściutki. Fakt, że przy takim przebiegu potrafi już zjeść kreskę na bagnecie na 1000 km. Ale i miałem przeciek na czujniku oleju, zerknij na ten czujnik. Może być uszkodzony i olej nim może wypływać. Ja tak miałem, z tym że u mnie działało na odwrót. Zapalała się lampka oleju mimo prawidłowego poziomu.

Czyli w sumie dobrze wyszło, że GM nie wzięłam :) Po wymianie u mnie na razie wszystko w porządku, choć poziom stopniowo spada, przez ten wyciek, nie dużo, ale jednak.. Ciekawa jestem tylko i le będzie kosztowało samo postawienie diagnozy 'skąd cieknie'... Jedno co zauważyłam, że plam pod samochodem nie ma, tak jakby leciało tylko w trakcie jazdy i pracy silnika, nie na postoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności