Praca silnika opel meriva 1.4

[Gość badypl]

Witam serdecznie

 

Zakupiliśmy z żoną opla merivę z 2005 z 150 tys. przebiegu w Niemczech. Jazda próna na nic nie wskazywałą, wszystko działało ok.

Już po rejestracji jak wybrałem się do pracy usłyszałem głośniejszą pracę silnika. Mechanik powiedział, że to albo łańcuch albo popychacze tak działają, po otwarciu okazało się wg niego, że popychacze, wymienił cały komplet bo tamte były już poprzecierane i wlał nowy olej, bo uznał, że poprzedni był do niczego - bardzo wodnisty. Kazał mi kupować olej, byleby nie był korporacyjny jak castrol- wg niego tego typu oleje są do niczego i robią je tak, by auta były serwisowane częściej i aby nowe auta kupować.

 

ALe wg mnie problem nie zniknął, po odpaleniu autko chodzi jak typowa benzynka, cichutko nic prawie nie słychać, jak przejadę ok 4-5 km zaczyna głośniej pracować, może nie w samej jeździe bo jest wg mnie w miarę ok, ale jak stane i jest na totalnym luzie to chodzi dla mnie jak diesel . Nie wiem czy to normalne , że silnik po jakieś pracy jest głośniejszy, żona wyczytała gdzieś, że minusem silników merivy jest właśnie głośna praca silnika, ale czy on nie powinien chodzić tak samo przy odpaleniu jak i po przejechaniu nawet tych 50 km Jeszcze na innym forum żona trafiłą na opinię, że to napinacz paska klinowego powoduje hałas- jest to możliwa opcja ??

 

Dodam, że po powrocie z warsztatu od razu do nich zadzwoniłem, że wg mnie jest dalej głośny, a wg mechanika chodzi prawidłowo, dzwonienia nie ma, a jak oglądał go przy montażu nowych popychaczy wszystko jest zupełnie ok.

 

A i przy odpaleniu, jak przekręce kluczyk widnieje ikonka silnika z kluczem, po odpaleniu gaśnie.

 

 

Dodam jeszcze, że podczas tej rozmowy telefonicznej powiedziano mi że to wtryski pracują.

 

Muszę przyznać , że wymiana tych popychaczy totalnie mnie spłukałą z siana i jeśli mam coś dalej do zrobienia mimo zapewnień fachowca to będzie cholernie ciężko.

Edytowane 26 Września 2015 przez badypl

 

[Gość mk5]

Ikonka z kluczykiem- check powinien zgasnąć pare sekund po przekreceniu zapłonu przed odpaleniem auta.

 

[Gość badypl]

Ikonka z kluczykiem- check powinien zgasnąć pare sekund po przekreceniu zapłonu przed odpaleniem auta.

Akurat mnie to najmniej martwi, bo ikonka silnika z kluczem wydaje mi się że pojawiłą się przez to, że oni rozkręcali silnik żeby wymienić te popychacze i komputer muszą zrestartować, miałem coś podobnego przy vectrze, że po serwisie paliłą mi się kontrolka i podpieli pod komputer - potem już grało. Tylko ta praca silnika mnie dalej niepokoi, czy ktoś kto ma taką samą merive ma głośność silnika identyczną po odpaleniu i po przejechaniu tych kilkudziesięciu kilometrów, czy też jak u mnie, chodzi po odpaleniu b. chicho by potem już na postoju chodzić znacznie głośniej.

 

[Gość mk5]

Nie zrestartowac, a usunąc błedy...Nagraj filmik, ja miałem Z16SE i tez po rozgrzaniu pracował jak diesel...

 

[Gość badypl]

Nie zrestartowac, a usunąc błedy...Nagraj filmik, ja miałem Z16SE i tez po rozgrzaniu pracował jak diesel...

Filmik nagrałem ale dźwięku nie ma Nagram w poniedziałek i wrzuce drugim telefonem, bo już przez weekend nigdzie nie jadę, a jak wyjadę, to raczej miejsca nie znajdę pod blokiem.

Byłem zrobić filmik z silnikiem, który pobył te kilka godzin bezczynnie, czyli ta wersja pracy znacznie cichsza

 

A co pomogło w twoim przypadku, jeśli chodzi o rozgrzany silnik i "dieslowski" odgłos, bo tak wygląda właśnie u mnie.

20150926_184239.wmv

Edytowane 26 Września 2015 przez badypl

 

[Gość czesterbial]

Ja mam mery ten sam motor i rok tylko przebiegu mam 98k i jest tak samo zimny mruczy a ciepły klekocze. Kolo ma astre jest tak samo ponoć tak mają te silniki mój mechanik stwierdził że dla niego jest ok a ponoć nic na to nie pomaga oklepany mocno temat na forum

Edytowane 27 Września 2015 przez czesterbial

 

[Gość badypl]

Ja mam mery ten sam motor i rok tylko przebiegu mam 98k i jest tak samo zimny mruczy a ciepły klekocze. Kolo ma astre jest tak samo ponoć tak mają te silniki mój mechanik stwierdził że dla niego jest ok a ponoć nic na to nie pomaga oklepany mocno temat na forum

A od początku posiadania merivy tak masz ?? Bo by ogólnie mamy ją 2 tygodnie, metaliczny podźwięk zniknął z wymianą tych popychaczy, wg tego mechanika też wszystko gra w samym silniku, obejrzał wszystko dokładnie. Jedynie mnie zaczęło zastanawiać opisy, które żona znalazła na necie, że napinacz paska klinowego powodował głośną pracę, po jego wymianie z paskiem ustawał problem, ale jeśli miałbym znowu wydać kasę,a będzie identycznie to jest bez sensu.

 

[rafalgrzegorz]

Większość silników z hydro popychaczami (wszystkie ecoteki) ma problemy jeżeli są długie intrwały wymiany oleju np: 30tkm, i jeżeli zaleje się silnik olejem mineralnym (np: 15W40).

Dźwięk napinacza paska osprzętu (wieloklinowego/ wielorowkowego) - jest zdecydowanie inny - szum i ewentualnie dzwonienie (sprężyn).

 

[Gość mk5]

Ja nic nie robiłem z tym klekotem.Podejrzewałem hydropoopychacze, ale ze nic sie nie działo, nie chciałem ryzykowac kosztów nie majac pewnosci ze to hydro.

 

[rafalgrzegorz]

Wymiana nie do końca daje pożądany efekt o ile nie wyczyści się kanałów olejowych.

Można się narobić a i tak za chwilę klekot wróci. Inna sprawa że mechanicy nie bardzo chcą montować tanie zamienniki bo może się okazać że problem nie ustąpił.

Olej do hydropopychaczy jest nie przelotowym, czyli nie ma obiegu. Dlatego pisałem o interwałach i wymianie na mineralny.