Opony wielosezonowe

[Gość rybeusz89]

Witam. Przymierzam sie do wymiany opon letnich na wielosezonowe. Dodam przy tym ze mieszkam w deszczowo zimnej Szkocji gdzie wymiana nie jest obowiazkowa a sniegu jest tutaj góra 2-3 tygodnie. Przez wiekszosc zimy sa minusowe temperatury w nocy (-10 to juz katastrofa klimatyczna) zas w dzien dodatnie. Jak juz wyzej wspominałem snieg jest pare dni i tyle. Mimo to chcialbym sie zabezpieczyc na wypadek jakichkolwiek opadow sniegu lub mrozow. Czy wybor wielosezonowek jest dobrym rozwiązaniem? Czy muszą to byc koniecznie jakies markowe? Mial ktos stycznośćz firma Maxxip Ap2? Badz jest w stanie polecic jakas inna relatywna marke?

 

[Gość grzes08]

ostatnio w autoświecie był test ..

polecam lekturę ..http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/test-opon-calorocznych-w-rozmiarze-185-60-r-15-czy-sa-dobre-na-kazda-pogode/xjb0j

 

[Gość rybeusz89]

Dziekuje bardzo

 

[Gość Gawlak]

ehh Ci wyspiarze

pytales wogole czy takie opony sa dostepne na miejscu ??

 

dopiero na necie sprawdzil

ze moze zamowic

ale cene mial taka ze podziekowalem

 

 

btw

o wielosezonowych oponach pisano juz na forum

co rok przed zima jest wysyp takich zapytan

do miasta i jak malo jezdzisz ok

ale ogolnie sa do niczego

jak wszystko co jest do wszystkiego

 

[Gość leszek 398]

Z testów ukazujących się w ostatnich latach w prasie moto wynikała, że niektóre opony tzw. uniwersalne/całoroczne w próbach na śniegu nie odstają, a nieraz wręcz przewyższają parametrami referencyjną w porównaniu typową zimówkę

Przynajmniej jak są nowe.

 

Zresztą potwierdza się reguła, że zrobić oponę bardzo dobrą tylko i wyłącznie na śnieg to żadna sztuka i wcale nie musi być ona droga/markowa.

Ze 3 tygodnie temu bodajże w "Motorze" jak co roku ukazał się test zimówek.

Jedna z najtańszych w porównaniu w kategoriach siła uciągu/przyspieszenie z wyłączonym ASR znalazła się w czołówce -pod względem trakcji na śniegu maksymalna ocena ale ostatecznie w ranking wylądowała na przedostatnim miejscu, bo w próbach na suchym asfalcie i w deszczu odstaje i to znacznie przy Conti, Michelin, Goodyear, Dunlop itp.

Jak zwykle, nawet w typowych zimówkach chodzi o jakiś kompromis we wszystkich możliwych warunkach jakie można spotkać zimą, co udaje się tylko tym najlepszym/ chyba nie przez przypadek najdroższym.

 

[Gość biere]

osobiście nie przepadam za tego typu rozwiązaniem. Jak jest coś od wszystkiego to jest do niczego. Co innego jak ktoś mieszka w anglii czy na zachodzie europy. Ale w naszym klimacie to nie przejdzie. W dodatku wielosezonowki przy mrozie zaczynają słabo trzymać a przy większych temperaturach auto zaczyna pływać. Biorąc jeszcze pod uwage wysoką cenę to lepiej moim zdaniem zainwestować w 2 komplety na lato i zimę. Bodaj kilka lat temu n. Yokohama wypuściła niedrogie opony AE 01 które mają w składzie olejek z pomarańczy i opony są w pewnym sensie przełomem na rynku bo są miękkie a jednocześnie mają niezłą wydajność. Niestety nie ma dużo testów tych opon, bo wielkie koncerny zaklepują sobie testy w branżowych magazynach, a wystarczy spojrzeć na etykietę Yokohamy (hamowanie B-C i oszczędność paliwa na poziomie C).

 

[kicaj]

Opinie są różne - kupiłem auto z takimi oponami więc jeżdżę - i nie narzekam. Nie jestem królem szos ani death rider ale opony przy spokojnej jeździe dają radę i w lecie nad morzem i w zimie w górach

 

[Gość biere]

Opinie są różne - kupiłem auto z takimi oponami więc jeżdżę - i nie narzekam. Nie jestem królem szos ani death rider ale opony przy spokojnej jeździe dają radę i w lecie nad morzem i w zimie w górach

 

oczywiście że tak. Nie mówię że nie. Zależy czego oczekujesz od opon. Ja np. jeżdzę dość agresywnie i jeśli wiem że opona w pewnych sytuacjach nie trzyma to już sam nie czuję się pewny za kierownicą.

 

[kicaj]

Oczywiście, jeśli jeździsz ostro to sam zalecam odpowiednie opony.