Skocz do zawartości

Pisk przy wolnej jeździe i skręcaniu.


Rekomendowane odpowiedzi

Od niedawna po rozgrzaniu się samochodu i przejechaniu paru kilometrów, podczas wolniejszej jazdy i skręcaniu słychać piski. Najczęściej zauważalne jest to na manewrowaniu na parkingach oraz "toczeniu się do świateł" i w momencie ruszania spod świateł.

Odgłos troszkę przerywa tzn. w miarę przyśpieszenia zamienia się na bardziej ciągły pisk, który po osiągnięciu 40-50 km/h przestaje być słyszalny.

 

Dodam, że ostatnio wymieniane były sprężyny na przodzie i przy okazji mechanik sprawdził samochód i powiedział, że na razie nie widzi nic wartego interwencji.

 

Klocki i tarcze hamulcowe na przodzie również są świeże.

 

Miał ktoś może podobną sytuację? Nie chodzi mi o dokładne wskazanie przyczyny, ale naprowadzenie co ewentualnie można sprawdzić pod tym kątem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Samochód na podnośnik i do góry.Zakręcić kołami.Czy pisk ustaje gdy przyhamujesz toczący się jeszcze samochód?.To,że klocki i tarcze nowe nie oznacza,że nie mają prawa piszczeć.Może okładziny popiskują na tylnych bębnach.

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bębny mogą niedomagać, zobaczę jak one tam wyglądają. Dzięki za odpowiedź, nawet nie pomyślałem o bębnach... swoją drogą nie wiem kiedy poprzedni właściciel przy nich majstrował.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki mogą być lekko za ciasne i się lekko mogą blokować.Miałem tak z tylnymi.Tłoczek się chował a klocki zostawały dociśnięte.Po delikatnym oszlifowaniu ich w miejscach gdzie siedzą w swoich rowkach działa juz dobrze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

"Klocki i tarcze hamulcowe na przodzie również są świeże".

 

Co nie znaczy,że zostały prawidłowo zamontowane (czyszczenie prowadnic).Klocek montowany w prowadnicy powinien swobodnie wchodzić.Nic na siłę.Adam chyba rozwiązał Twój problem.

Miałem tak z tylnymi.Tłoczek się chował a klocki zostawały dociśnięte.Po delikatnym oszlifowaniu ich w miejscach gdzie siedzą w swoich rowkach działa juz dobrze

Meriva ma na tyle tarcze?.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie zapominaj zapinać pasów :-D .To nie jest tak,że jak na tyle są tarcze to samochód staje w miejscu.Podczas hamowania największą robotę robią hamulce na przedniej osi.Tył w trakcie jest mocno odciążany ("samochód nurkuje").To nie ciężarówka,że najszybciej biorą hamulce naczepy na tylnej osi z oczywistego względu możliwości "złamania zestawu".Chociaż teraz nowoczesne ciężarówki mają więcej układów trakcji niż niejedna osobówka :-D.Gorzej jak taki kierowca przebudzi się po pauzie zbyt późno i startuje od razu.A zbiorniki z "luftem" nie dopompowane są.Nowoczesne zestawy,solówki itp....nie pozwolą ruszyc jak w baniakach nie bedzie pożądanego cisnienia.

Edytowane przez Natan

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczony jestem do zapinania.O sile hamowania wiem.Ale to auto jeszcze mi nie zanurkowało.Lekki nachył do przodu jest ale to minimalny w porównaniu do mojego poprzedniego auta. Myslę że nurkowanie jest utrudnione jest sztywniejsze. Jeździłem Astrami ,Zafirami ,2 Corsami C i one były w miarę miękkie.Ale Mery to takie większe taczki.Komfort trochę poprawiłem ale dzięki oponom 185/65.Jest większy balon i trochę więcej miękkości.

Ale się rozpisałem i zaczyna się robić offtop

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz nas "dyrekcja" objedzie,że odbiegliśmy od tematu zadanego przez autora tematu i pogaduszki uskuteczniamy.Ale jak nie patrząc,ktoś kto to przeczyta może się kilka ciekawych tematów dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności