Na mrozie przy wyższych prędkościach wraca na PB.

[Gość tomekfura]

Witam,

 

mam problem z moim dość leciwym aczkolwiek jak dotąd mało awaryjnym autem.

Do rzeczy - pacjent Corsa B silnik 1.4 x14sz, instalacja LPG: II gen, sterownik Bingo S4, reduktor Tomasetto AT07 100HP.

 

Problem polega na tym że od około miesiąca podczas jazdy na autostradzie podczas mrozu (takie szopki zaczynają się od temp. +2 st.C) samochód przełącza się z LPG na benzynę (temp płynu chłodzącego jest lekko ponad 90st - więc ok), problemu nie ma przy niższych prędkościach. Generalnie im niższa temperatura panuje na dworze tym przy mniejszej prędkości przełącza się na benzynę, przykładowo przy -6st. C już przy 110 km/h jadę tylko na PB, natomiast przy +2st, C dzieje się to dopiero przy ok 150km/h (testowane na autostradzie), gdy zwolnię i chwilę pojadę to przełącza się na LPG. Do tego przy pierwszym przełączeniu potrafi zamulić (wciskanie nic nie daje, pomaga przełączenie na PB i z powrotem na LPG).

 

Co zrobiłem dotychczas: ustawienie składu mieszanki LPG, wymiana węży płynu chłodzącego, przepięcie reduktora z podłączenia szeregowego na równoległe (gaziarze stwierdzili że był źle podłączony). Po zabiegu przepięcia reduktora jest lepiej, aczkolwiek problem nadal występuje.

Gaziarze rozkładają ręce, a to mówią że może reduktor wymienić a to zwalają winę na układ chłodzenia ("może pompa się kończy, może chłodnica, może odkamienić układ lub (to jest hit) proponują żebym ocieplił reduktor "ubrankiem"").

 

Instalacja LPG ma 3 lata i przejechane ok 50kkm. Nie wiem co mam zrobić, bo jak tak dalej pójdzie za namowami gaziarzy to wymienię całą instalację i pół samochodu. Czy to możliwe że reduktor już nie wyrabia? Przy butowaniu na niższych prędkościach jest ok.

 

Jeśli ktoś z Was ma pomysł co sprawdzić lub miał podobny problem to będę ogromnie wdzięczny za pomoc.

Edytowane 26 Stycznia 2016 przez tomekfura

 

[Gość krzys51]

Nie jestem specem ale z doświadczenia wiem, że tak może się dziać gdy gdy jest problem z układem chłodzenia. Może się zapowietrzać lub brakuje płynu. Takie cuda na PB nie występują Jak możesz Sprawdź czy w czasie wystąpienia problemu .parownik jest gorący. Jak będzie zimny to na bank układ chłodzenia. Często węże po przeróbce sa wyżej niż odpowietrzenie.

Ja stawiam byś odpowietrzył prawidłowo układ- nic to nie kosztuje.

 

[adam1954]

Sprawdź jakie masz ustawienia progu obrotów przy których jest przełączenie z LPG na Pb.Powinno być jak najwyższe obroty.Ja mam 6000.

Po drugie co robili z wtryskami LPG? Mogą być zaklejone i gdzieś je chwyta.

Filtry wymienione?

Edytowane 27 Stycznia 2016 przez adam1954

 

[Gość tomekfura]

Nie jestem specem ale z doświadczenia wiem, że tak może się dziać gdy gdy jest problem z układem chłodzenia. Może się zapowietrzać lub brakuje płynu. Takie cuda na PB nie występują Jak możesz Sprawdź czy w czasie wystąpienia problemu .parownik jest gorący. Jak będzie zimny to na bank układ chłodzenia. Często węże po przeróbce sa wyżej niż odpowietrzenie.

Ja stawiam byś odpowietrzył prawidłowo układ- nic to nie kosztuje.

Jeśli chodzi o możliwość zapowietrzenia układu to dzwoniłem dzisiaj do zaprzyjaźnionego mechanika (co prawda nie ma pojęcia o LPG), ale dowiedziałem się od niego (później utwierdziłem się w tym czytając w internecie) że w Corsie B układ chłodzenia odpowietrza się sam.

 

Sprawdź jakie masz ustawienia progu obrotów przy których jest przełączenie z LPG na Pb.Powinno być jak najwyższe obroty.Ja mam 6000.

Po drugie co robili z wtryskami LPG? Mogą być zaklejone i gdzieś je chwyta.

Filtry wymienione?

Jutro jadę do "speców" od LPG zapytam ile mam ustawione, natomiast wątpię żeby problem był w tym, gdyż dzieje się to tylko gdy na dworze jest zimniej. Przy obecnej temperaturze plusowej wszystko działa jak należy. Filtr miał ledwie 5000km przejechane ale odrazu je wymieniłem i problem nadal istniał.

 

[adam1954]

No to jeszcze zostaje czujnik temp.w reduktorze.Może podmuch powietrza idzie prosto na czujnik i on świruje.Ogrzewanie masz dobre w aucie?

Odpowietrza się sam ale są przypadki że nie zawsze do końca.Sprawdź jak pisał krzys51

A jeszcze jedno.Z wtryskami się rozpędziłem a ty masz silniczek krokowy.Może on świruje lub jest do czyszczenia

Edytowane 27 Stycznia 2016 przez adam1954

 

[Gość tomekfura]

Witam po krótkiej przerwie, dopiero miałem czas się tym wszystkim zająć.

Postanowiłem że odpowietrzę układ chłodzenia, a więc odkręciłem korek od zbiorniczka wyrównawczego, ogrzewanie na max, odpaliłem silnik i czekam, czekam, czekam aż ponad 30 min (co jakiś czas gazowałem auto w ok 2500 obr aby było szybciej.

Wentylator zawsze włączał mi się lekko ponad 100C, natomiast tym razem w ok 100C nagle zaczeło wywalać płyn ze zbiorniczka (wyglądało to jakby płyn się gotował).

 

1) Macie pomysł co może byc z tym nie tak?

2) Czy normalne jest to że silnik tak długo się grzał? Ponad 30 minut a temp za oknem w ok 8C?

3) Podczas grzania poziom płynu podnosił się, więc pompa chyba działa, tak?

 

Dodam tylko że węże od układu chłodzenia nie są napuchnięte, w zbiorniczku nie widać śladów oleju ani pęcherzyków powietrza.

 

[adam1954]

A zwarłeś wentylator na krótko czy w ogóle działa?Sprawdziłeś wąż od termostatu do chłodnicy czy gorący?Może termostat się nie otworzył?

 

[Gość krzys51]

Jeżeli jest to układ zamknięty, ciśnieniowy to po otwarciu termostatu ciśnienie wyjdzie na zewnątrz. W Twoim przypadku był to brak korka w zbiorniczku.Dodatkowo płynu się rozszerza gdy jego temperatura wzrasta.Jedynie to powinieneś odkręcać odpowietrznik w odpowiedniej chwili. Powietrze powinno wychodzić po otwarciu termostatu. ale pewny nie jestem jak jest w oplach.

Próbuj odpowietrzać po wyłączeniu silnika.