Skocz do zawartości

Co ciekawego robiłem dzisiaj w pracy?


ArKos

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę się pochwalić.

Dziś kopnął mnie zaszczyt naprawy odrestaurowanego (dość perfekcyjnie i z wielką dbałością o detale) Jaguara E-type 4,2R6 z 1969 roku.

Auto zostało wydane klientowi przez odbudowującego z kilkoma wadami, z którymi nie umiał sobie poradzić restaurator.

- nie działa klakson

- brak świateł stop

- nie działa obrotomierz

- wyciek płynu hamulcowego

- nie da się wyłączyć świateł mijania

Z dziką pasją wziąłem się za niego. biggrin.png

Po 7 godzinach wszystko naprawione smile.png

- nie działa klakson - uszkodzony przekaźnik klaksonu + brak zasilania przekaźnika + źle podłączony przekaźnik + spalony bezpiecznik

- brak świateł stop - brak napięcia na wyłączniku stop, niewłaściwie podłączone przewody + spalony bezpiecznik

- nie działa obrotomierz - brak masy na obrotomierzu

- wyciek płynu hamulcowego - wymienione wężyki od zbiorniczków płynu do pompy

- nie da się wyłączyć świateł mijania - uszkodzony wyłącznik (rozebrałem i naprawiłem) + niewłaściwie popodpinane przewody

Auto po prostu ZAJEBISTE. Wali z nóg podczas oglądania szczegółów i szczególików. Profeska, naprawdę z rozmachem przeprowadzona odbudowa. Jedynie słabe pojęcie o elektryce miał restaurator... Trochę siara i wstyd dla gościa, że z takimi usterkami wydał auto klientowi...

Ale i tak jestem pod ogromnym wrażeniem smile.png Chciałbym takie...

20160628_190648.jpg

20160628_190659.jpg

20160628_190709.jpg

20160629_093026.jpg

20160629_093038.jpg

20160629_093115.jpg

20160629_100551.jpg

20160629_100602.jpg

20160629_100609.jpg

20160629_125122.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niezle

 

brawo za odpowiednie podejscie do auta i klienta

 

ja dzisiaj skromnie

kilka wymian oleju

zakonczony montaz skrzyni w espace -tragedia nie auto

i wyrwany automat z C klasy

czyli dzien jak codzien ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

espace -tragedia nie auto

Francuskie są dobre dziwki i wino...

Ja mam alergię na auta na "F". Fiaty, Fordy i Francuskie... szczególnie te ostatnie są zryte elektrycznie, a niestety spory odsetek tego przyjeżdża nam na serwis... No ale trza dawać radę :D

 

 

brawo za odpowiednie podejscie do auta i klienta

Właściciel Jaguara (młody lekarz - koło 30-tki, może lekko po) był dziś u nas chyba z 5 razy...

Jaguara ojebałem foliami wszędzie - siedzenia, nadproża, podłokietnik, bagażnik - wszędzie skóra i nie chciałem czegoś pobrudzić, a włazić musiałem. Pan dość spore uznanie miał do naszej pracy, bo oddając je na serwis zastrzegł, aby bezwarunkowo nikt nie macał lakieru - tak więc wiemy, że z piettyzmem podchodzi do Jaga i jest to jego oczko w głowie.

Na marginesie - szacunkowo oceniona wartość tego auta po odbudowie to ponad 250.000zł... Każda spinka, opaska, śrubka, nit, podkładka - absolutnie wszystko w oryginale. Części ściągał latami z całego świata - USA, UK, Nowa Zelandia, a nawet jakieś graty z Japonii mu słali. Auto oryginalnie ma klimę i ta klima DZIAŁA! Szacun dla gościa za ogrom kapusty wsadzony w to auto. Szacun dla restauratora za dokładne i staranne odnowienie auta, dorobienie bardzo wielu części nie do zdobycia (na przykład obudowa dmuchawy w komorze silnika - stara była jak durszlak, czy też dorobienie sporej ilości części z osprzętu silnika).

Jak go dziś nie wydali, to jutro wezmę kluczyki i ładne fotki zrobię na słońcu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień drugi - dziś... Wyczaiłem kilka wycieków (silnik, skrzynia, dyfer, magiel) wyczaiłem nie pokazywanie temperatury silnika, hamulec twardy jak drewno. No to walka :-D

- wycieki umyte, śrubki podociągane. Były bardzo lekko przykręcone - za lekko.

- uwalony czujnik temperatury - instalacja i wskaźnik działa, sprawdziłem

- hamulec - uwalone serwo. Kilka godzin doświadczeń i sprawdzania i nie ma innej opcji. Hamulce odpowietrzone bardzo solidnie.

W słońcu parę fotek zrobiłem, na podnośniku też... Podoba mi się to cacko : SMILE :

20160630_105933.jpg

20160630_105948.jpg

20160630_105951.jpg

20160630_111500.jpg

20160630_111509.jpg

20160630_111515.jpg

20160630_121221.jpg

20160630_121231.jpg

20160630_121241.jpg

20160630_121512.jpg

20160630_125853.jpg

20160630_125919.jpg

20160630_130449.jpg

20160630_130606.jpg

20160630_130611.jpg

20160630_132423.jpg

20160630_152722.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... auto jest wybitnie niepraktyczne. Z tyłu miejsca dla kilkuletniego dziecka. Z przodu - na maksa fotel odsunięty i ledwo włażę, ciasno, niewygodnie. Mam coprawda 191 wzrostu, ale nie zmienia to faktu, że jest ciasno i muszę siedzieć zgarbiony... Ale do lansu raz na tydzień w słoneczną pogodę bym wytrzymał :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności