Skocz do zawartości

Mały remont silnika Y22XE metodą "zrób to sam".


Gość kaaaaaaa.k

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy to sobie nazywa jak chce.Dla czego jest ci dziwne domowo-garażowe określenie kogoś kto został zmuszony do naprawy swojego auta przez spartolone roboty mechanika fachowca niby nie garażowego?

To forum nie jest typowym forum mechaników samochodowych tylko właścicieli pojazdów

którzy próbują cos zrobić przy swoich pojazdach własnymi siłami z pomocą innych uzytkowników i też mechaników(doswiadczonych)

Edytowane przez adam1954

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Mnie to zawsze zastanawia ,kto domowo-garażowym mechanikom wmawia że jak bierze litr oleju na 500-1000 km

 

 

Problem polega na tym , że dopuszczalna norma w tych silnika to 1 litr oleju / 1000 km.... :cwaniak:

Dopiero powyżej tej granicy producent (Opel ) każe się martwić...

Obiektywnie rzecz biorąc , to i tak dużo mniej od wolkswagenowskich TSI/ FSI . Tu to i 2 litry chlają

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Gość kaaaaaaa.k

Mam nadzieję, że nikt się nie pogniewa jeśli powrócimy na jakiś czas do tematu silnika w mojej omedze ;)

 

Jak wszyscy pamiętają, rok temu przeprowadziłem "mały remont".

W pewnym stopniu miał on sens, w pewnym zupełnie nie miał.

 

Ale trochę czasu minęło, silnik na poważnie już dogorywa więc postanowiłem auto zmienić.

Niestety, nie tak łatwo znaleźć duże kombii z gazem i nie zajeżdżonym silnikiem ;)

 

W związku z powyższym jestem już (nieomal) zdecydowany na wymianę silnika, i tutaj miałbym kilka pytań do bardziej doświadczonych forumowiczów, a nuż uda mi się uniknąć (zbyt wielu) wpadek.

 

Pierwsza rzecz- nikt oczywiście nie powie czy używany silnik jest dobry czy zły, no ale nie wiem, jakiekolwiek wskazówki gdy pojadę takowy odebrać?

Dla przykładu, najbliżej mnie jest ten:

 

http://allegro.pl/silnik-opel-omega-b-lift-2-2-16v-144km-99-03-y22xe-i6961960747.html

 

A może ktoś z forumowiczów ma jakiś namiar na dobry używany silnik 2.2 144km?

I przy okazji, obecnie mam Y22XE, ale czy Z22XE też mogę brać pod uwagę?

 

I kolejna kwestia - już po zakupie, z marszu montować taki silnik, czy coś sprawdzać, regenerować, zdejmować głowicę, cokolwiek?

Każda wskazówka w tej kwestii będzie moim dodatkowym orężem w starciu z mechanikiem, ponieważ wymiana całego silnika przekracza moje możliwości (głównie sprzętowe). Choć wciąż się waham ;)

 

Tak czy inaczej, jeśli ktoś ma chęć pociągnąć ze mną ten temat, zapraszam :P

Edytowane przez kaaaaaaa.k

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I kolejna kwestia - już po zakupie, z marszu montować taki silnik, czy coś sprawdzać, regenerować, zdejmować głowicę, cokolwiek?

 

Ja bym rozebrał i sprawdził.Wymiana samych uszczelnień już może dużo pomóc.

Przy najmniej sprawdzisz panewki ,luzy na korbach i tłokach itp

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem silnik, wygląda nie najgorzej, w mojej ocenie przynajmniej.

 

Głowicę oddaję do sprawdzenie i regeneracji w razie potrzeby.

Gładzie wyglądają nie najgorzej, nie ma żadnych pionowych rys, na jednym widać delikatne ślady wskazujące że przez jakiś czas chyba po wyjęciu silnika pierścienie tak jakby zaczynały korodować w jednej pozycji, ale w dotyku nie nie jest wyczuwalne. Nalałem na cylindry nafty i na innym z kolei cylindrze nafta przeciekła.

W związku z powyższym wyjąłem ten cylinder i ten poprzedni, który wyglądał jakby się zapiekał, żeby zobaczyć te pierścienie, ale dramatu nie było, może trochę przyblokowane ale palcami dało się je rozruszać. Tak czy inaczej wymienię pierścienie na nowe i chyba na wszystkich cylindrach przy okazji?

Chcąc nie chcąc obejrzałem panewki i wyglądają bardzo elegancko, żadnych rys i przebarwień, choć normalne zużycie już widać więc zapewne wszystkie i tak wymienię przy okazji na nowe.

Ogólnie w misce w miarę porządek, żadnych drobin metalu, grudek, szlamu, smok nie zatkany, choć widać też że olej nie był może zmieniany tak często jak to zalecane.

 

W każdym razie. Pewne wątpliwości mam a'propos wyjęcia starego silnika.

W "sam naprawiam" napisali aby najpierw wyjąć skrzynię biegów (automat) a dopiero potem silnik, jednak ja bym wolał po prostu wyjąć silnik bez ruszania skrzyni, i teraz nie wiem czy nie będzie z tym problemu.

Dla ułatwienia i tak najpierw zdejmę z niego głowicę z kolektorami, a potem wyjmę blok.

 

Ale jeśli źle kombinuję to dajcie mi proszę znać;)

 

I przy okazji, może ktoś zna i potwierdzi momenty dokręcania korbowodów? Znalazłem wartości:

Etap 1 - 35(Nm)

Etap 2 - 45(stopni)

Etap 3 - 15(stopni)

Ale to zdaje się w silniku 2.0, wolałbym mieć pewność że w moim jest tak samo ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności