Było pięknie ... aż tu nagle kompresja 6 :/ ratunku

[adam1954]

Jest taka opcja i nawet masz takie prawo.Jak z jego egzekwowaniem to bywa różnie.Musiałbyś tego bardzo chcieć.

W każdym razie zadzwonić do pośrednika i go poinformować że chcesz auto oddać.Ale ja na twoim miejscu zajechałbym do Arkosa na TychyOn już dokładnie porobi ci pomiary.Może być taka sytuacja że zerwał się rozrząd i przykrzywiły się zawory.Pasek założony ale z zaworami nikt nie robił.A teraz się mogą zawieszać.

No i wystarczyło by wymienić zawory i auto może ci na prawdę służyć długie lata.

 

 

http://www.pmix.pl/serwis-samochodowy-tychy/

Edytowane 9 Listopada 2016 przez adam1954

 

[cwany]

 

 

W piatek kupilismy Merivę A 1.4 90 km Z14XEP Przed zakupem byliśmy w serwisie, gdzie gruntownie przebadaliśmy samochód. Wyszło kilka małoistotnych mankamentów. Szcześliwy pokonałem 200 km do domu bez żadnych problemów. Wczoraj zostawiłem samochód na serwis klimy.

Czy po przyjeździe do domu i przed odstawieniem samochodu na serwis klimy odpalałeś samochód na zimnym silniku? Piątek - poniedziałek, chyba wystygł? Czy obecnie każdorazowe odpalenie na zimnym silniku skutkuje zapaleniem sie kontrolki "check engine"?

Generalnie znając polskie kombinatorstwo podszedłbym podejrzliwie do wielu spraw:

1 Czy przypadkiem mechanicy przez noc nie podmienili w silniku np. głowicy?

2 Przebieg 71 tys - bardzo mało jak na niemieckie auto (nawet w benzynie)

3 Książka serwisowa - handlarze podrabiają i tworzą je na potęgę! Co do sprawdzania w serwisie opla to też bym podszedł do tego z rezerwą na znajomości handlarza.

4 Pierwszy właściciel - wiesz do kogo dzwoniłeś? Może ktoś podstawiony a może po prostu nie chciał sobie robić problemów i powiedział to co chciałeś usłyszeć.

 

A może po prostu akurat pech: pękł któryś pierścień, tłok, uszczelka pod głowicą, nie domyka się zawór, hydropopychacz zablokował?

 

[adam1954]

 

 

Przed zakupem byliśmy w serwisie, gdzie gruntownie przebadaliśmy samochód. Wyszło kilka małoistotnych mankamentów. Szcześliwy pokonałem 200 km do domu bez żadnych problemów.

 

Cwany czytałeś pierwszy post? Kolega po takim sprawdzeniu w serwisie był pewny.

Ja prędzej bym radził mu aby zgłosił reklamacje do tego serwisu za niedbałość w sprawdzaniu przedsprzedażowym.

 

[Gość schalker]

 

 

1 Czy przypadkiem mechanicy przez noc nie podmienili w silniku np. głowicy? 2 Przebieg 71 tys - bardzo mało jak na niemieckie auto (nawet w benzynie) 3 Książka serwisowa - handlarze podrabiają i tworzą je na potęgę! Co do sprawdzania w serwisie opla to też bym podszedł do tego z rezerwą na znajomości handlarza. 4 Pierwszy właściciel - wiesz do kogo dzwoniłeś? Może ktoś podstawiony a może po prostu nie chciał sobie robić problemów i powiedział to co chciałeś usłyszeć.

 

Mechanicy w 100% pewni - to moi sąsiedzi - auto trafiło do nich tylko na serwis klimy.

Auto 100% pewne - dzwoniłem do poprzednich właścicieli którzy od 2008 roku są wpisani w Brief. Samochód ma taki przebieg bo 1) potwierdził mi go poprzedni właściciel 2) potwierdziłem przeglądy w salonie opla niemieckim.

Samochód trafił do Polski z takim przebiegiem bo poprzedni właściciel najechał lekko przodem (wymieniana była belka pod zderzakiem, zderzak i chłodnica klimy)

 

Być może to po prostu pech, handlarz nie miał żadnych przeszkód aby jechać z samochodem na serwis i ten serwis sam wybrałem wcześniej (oddalony 15 km od miejsca zakupu).

 

Tak się jeszcze zastanawiam czy to nie ma związku z twinportem ? tam są jakieś klapki w kolektorze ? ale to chyba powinien się się zapalic check engine z kodem błędu dotyczącym twinporta ?

 

Póki co samochód do poniedziałku stoi bo dopiero wtedy mechanicy bedą mieli czas się nim zająć ...

 

[cwany]

Twinport nie ma związku z kompresją w cylindrze. Tylko i wyłącznie: tłoki, pierścienie, zawory, uszczelka pod głowicą. Mniej prawdopodobne: świeca i jej gwint, pęknięcie głowicy lub bloku silnika. Warto też przyjrzeć się jak wygląda olej w silniku, płyn chłodzący w zbiorniku wyrównawczym.

 

[Gość misiek775]

Trzeba zdjąć głowicę, bez tego to wróżenie z fusów. Co do usterki to niestety tak to już jest z używanym samochodem - usterka pojawia sie nagle i już będzie

 

[marcov]

Miałem ostatnio taki silnik na brak kompresji. Silnik robił bardzo małe przebiegi, rzadko porządnie rozgrzewany. Okazało się, że hydraulika zastrajkowała. Po wymianie oleju i przegonieniu samochodu jezdzi juz 3 miesiac. Może się wstrzymaj jeszcze ze sciaganiem głowicy.

 

Auto tez nie odpaliło rano, dzien wcześniej zero problemów.

 

[Gość schalker]

 

 

Miałem ostatnio taki silnik na brak kompresji. Silnik robił bardzo małe przebiegi, rzadko porządnie rozgrzewany. Okazało się, że hydraulika zastrajkowała. Po wymianie oleju i przegonieniu samochodu jezdzi juz 3 miesiac. Może się wstrzymaj jeszcze ze sciaganiem głowicy. Auto tez nie odpaliło rano, dzien wcześniej zero problemów.

 

Cześć,

 

miałeś dokładnie Z14XEP ?

 

Co masz na myśli, że hydraulika zastrajkowała ? Co było nie tak ? Brak kompresji na 1 cylindrze ? Miałeś tez błąd wypadania zapłonu ? Proszę o więcej informacji .... choć osobiście sceptycznie podchodzę do tematu, że wymiana oleju cos pomoże ale niczego nie można wykluczyć. W mojej Merivie olej był wymieniany 1 tyś kilometrów temu, na bagnecie jest jeszcze jasny tak jak nowy ...

 

 

Chyba

 

[adam1954]

 

 

Co masz na myśli, że hydraulika zastrajkowała ?

 

Hydropopychacze się mogą zawieszać lub zawory.

Hydro. jest słyszalne jak diesel.

Pisałem ci w 2 poście o wymianie oleju z płukanką.Jeżeli zawory się wieszają od zbytniego nagaru o płukanka może pomóc a potem dobre przegonienie auta.. Jeżeli są pokrzywione to remont głowicy.

 

[marcov]

Nie pamietam czy był to z12xep czy z14 xep - nie ma to wiekszej roznicy. W moim przypadku kompresji nie bylo na zadnym cylindrze. Błędu nie bylo bo silnik rano nie odpalil.

Edytowane 12 Listopada 2016 przez marcov