Skocz do zawartości

silnik dymi i nie wkreca sie na obroty.


Gość Daniel 2.2dti

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 tygodnie później...

Daniel od razu myślałem o pompie - ale nie chciałem być złym prorokiem a jeszcze napisałeś że pompa regenerowana.

Tak jeszcze mi przyszło do głowy czy czasem nie masz w baku zanieczyszczeń i czy pompa ich nie podaje dalej.

Dlatego pisałem - układ paliwowy do sprawdzenia - od baku do wtrysków.

Inna rzecz że ktoś wcześniej przed tobą mógł jeździć na kiepskim ON lub lał t/z olej opałowy - a to paliwo jest bardziej suche niż ON.


Też parę lat temu miałem dylemat bo była fajna sinterka z dieslem - ale po namysłach i konsultacjach z kilkoma mechanikami jak i właścicielami podobnego silnika wybrałem benzynę - mimo wszystko mniej problemowa i tańsza w naprawie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel 2.2dti

Fafalgrzegorz słuchaj to jest pieta Achillesa w silnikach disla i trzeba sie z tym pogodzić :) ale mimo to nie zniecheca mnie to do tego motoru :D

A przebieg mam okolo 300tys.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe Danielu, ale benia nie zamarznie jak jestem poza domem.

A pięta Achilesa? To jeszcze napinacze rozrządu, zapchany kolektor wydechowy, turbina, podciśnienia. No sporo tego.

Nigdy nie wiesz jak poprzednicy obchodzili się z autkiem - a diesla kupowało się do tyraczki nie do niedzielnych przejażdżek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daniel 2.2dti

Rafalgrzegorz disla kupiłem ze względu na cenę jaka za nia dalej na prawdę smieszna :) ale mam jeszcze każde xedos 6 z silnikiem benzynowym z 94r. I tu mogę sie pochwalić stanem silnika bo ostatnio sprawdzałem ciśnienie na tlokach i tu zaskoczenie ciśnienia 13,12,12 i 13 :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel - jak pisałem - też biłem się z myślami - niska cena wyjściowa (zakup autka) - ale potrzebowała wsadu w serwis silnika i turbine - i tu buba, zakup potrzebnych części przekroczył wartość wyjściowy autka, wiem że to by był jednorazowy wydatek ale jak sobie uświadomiłem że gdyby wtedy padła by już mnie pompa wtryskowa to mi wyszedł nieopłacalny zakup, więc zrezygnowałem - niby wszystko było ok ale świecił check i motorek nie pracował najlepiej. Sprzedający to mechanik który dostał auto w rozliczeniu za inną robotę i nie chciał w nie inwestować (albo wiedział ile musiał by wsadzić), trafiła się od razu do jazdy trochę droższa benia + lpg więc diesla odpuściłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności