Skocz do zawartości

Żywotność Z20LEL, Z20LER


Labiel

Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzewam że czas się będzie martwić kiedy zużycie oleju zacznie drastycznie rosnąć - po wykluczeniu oczywiście turbiny. Kupując to auto czytałem opinie że silnik lubi łykać olej, co pewnie wiąże się z tymi problemami z pierścieniami o których pisaliście.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

miałem (i teraz mam jednego) łącznie 7 sztuk X20XEV i na żadnego nie powiem złego słowa.

Nom.

OK

Ale moje dwa sie rozleciały.

Korba na spacer bez smyczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Ponieważ nadal jestem użytkownikiem tego auta to po latach trochę się wypowiem sam w swoim temacie. Aktualny przebieg: 342000. W moich rękach zrobione 130 tyś. Auto od nowości na LPG, przeze mnie serwisowane jak fabryka przykazała z małymi wyjątkami: wymiana oleju co 10 tyś wymiana oleju w skrzyni co 50 tyś. 

 

Przez te 6 lat miałem dwie awarie które uziemiły auto: 

- czujnik położenia wału - pierdoła, w zimę odmówił posłuszeństwa, jakbym go klepnął jakimś kluczem to by zadziałał. 

- pękł łącznik w układzie wodnym związany z LPG - było do ogarnięcia na szybko na parkingu.

Innych usterek które uziemiły auto nie miałem, między innymi dla tego że część części wymieniałem jak tylko widziałem że jest na nie czas. Między innymi węże układu chłodzenia. Są dość słabe, albo inaczej - upał który panuje pod maską latem w korkach nie sprzyja ich żywotności. Przydałaby się dodatkowa elektryczna pompa wody która działa po wyłączenie silnika - miałem taką w Audi 80 1,6TD, tam dbali o żywotność podzespołów. 

 

Skrzynia M32, oj skrzynia... No ma się świetnie. Zero problemów, nic nie buczy, nic nie strzela. Chodzi dokładnie tak jak gdy kupiłem auto, to samo ze sprzęgłem. 

 

Sam silnik po zakupie brał jakieś 0,5l na 10tyś. Po latach zwiększyło się to do 1,5l, ale swoje już pewnie robiły uszczelniacze - jak kiedyś ściągałem turbo to były olejowe nacieki na zaworach (turbo miało oczywiście klasyczne pęknięcie wokół zaworu WG). Ostatnio podczas kolejnej wymiany rozrządu wymieniałem uszczelniacze, zobaczymy jak będzie. Przy tym przebiegu delikatnie zaczynały też się poddawać uszczelniacze wałków, ale delikatnie. Również wymienione. 

 

Po przebiegu 340 tyś km olej nadal od wymiany tak gdzieś do 5-6 tyś jest krystalicznie czysty, dopiero później delikatnie zmienia barwę na brązową. Olej oczywiście 5W40. Nie wiem jak się mają panewki korbowodowe ani główne, ale te w głowicy jak i same wałki wyglądały jak nowe. 

 

Podsumowywując, jestem bardzo zadowolony z auta. Nie szczędzę na serwis, a właściwie na części, bo serwis robię sam. Jeszcze nigdy nie kupowałem tak wielu oryginalnych części, ale wiele pierdołów nie jest dostępnych w zamienniku, a ja nie zamierzam tutaj nic drutować. Dzięki temu auto odwdzięcza się bezawaryjnością i mimo sporego przebiegu który nie jednego odstrasza obala opinię że te silniki przy 200-250 tyś to trupy. Jak mawiają, jak dbasz, tak masz. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności