Astra F - problem z fotelikiem, za krótki pas tylny

[Gość papieju]

Nie ma opcji założyć z dzieckiem w środku, na pusto jak nim powywijam to zapnę. Brakuje kilkanaście cm pasa. Ma ktoś sprawdzony patent? Montaż przednich bo podobno dłuższe? Przedłużka? Podobno do Opla nie pasują te z allegro i cena zaporowa, 120-140 zł. Mówimy o kombi

 

[pan_wAZOn]

Pusty się zapina, a z dzieciaczkiem nie? - trochę dziwne... napewno dobrze pas prowadzisz

Napisz może jaki to fotelik, bo na ślepo kijowo rozwiązania szukać.

Wariant pesymistyczny - akurat ten fotelik nie pasuje do tego typu auta.

 

[Gość papieju]

Chodzi oto że jak jest pusty to mogę nim obracać w lewo/prawo i jak mi pasuje i po prostu przełożyć pod pasami. Z dzieckiem w środku ten numer nie przejdzie, powinien się pas owinąć wokół niego ale za mało na owinięcie. Wiem że niby foteliki powinno się pod auto dopasować ale raz że Astra ma ostatni sezon u mnie, dwa że fotelik jest z wózka 3w1 Riko Nano który to komplet dostaliśmy od dziadków. Nie polecę przecież teraz do salonu po nowe auto, muszę problem rozwiązać doraźnie. Nie jest to problem nieumiejętnego zapinania fotelika tylko po prostu brakuje kilka cm pasa żeby owinąć nim po zapięciu fotelik od przodu auta bez wywijania nim na wszystkie strony.

 

[pan_wAZOn]

Pooglądałem na stronie Riko wózek o którym piszesz - i jak w większości polskich wózków 3w1 fotelik w pakiecie jest na 99% od pewnego polskiego producenta którego nazwy nie będę wymieniał /wizualnie nawet podobny jest do tego, który przez chwilę posiadałem/ - u mnie w Astrze H dawało się go co prawda zapiąć pasem, ale wymagało to ekwilibrystyki strasznej - skończyło się na tym, że fotelik powrócił do sklepu, dopłaciłem jakieś nawet rozsądne pieniądze i wymieniłem na inny /paradoks - gabarytowo wydawał się większy a zapinał się bez problemów/, a że leniwy jestem dopłaciłem za bazę wpinaną na stałe w auto /pasami bezpieczeństwa, bez isofixa/ i fotelik wpinałem na "dwa kliknięcia".

Być może najlepszym rozwiązaniem będzie zidentyfikować fotelik i szukać bazy /nawet używanej/ - albo próbować wymienić na inny model.

 

[Gość papieju]

Do niego bazy nie widzę, jutro podzwonię ale wątpię. Myślę nad tą przedłużką pasów, albo dać jakieś od innego auta - jakiego?

 

[pan_wAZOn]

Trochę offtop, ale jeszcze jedna uwaga co do fotelika mi się nasunęła...

zmierz długość maksymalnie wysuniętych szelek w które dzieciaka się zapina i porównaj z innymi fotelikami tej kategorii wagowej dostępnymi w sklepach - z tego co pamiętam i mnie w foteliku dołączonym do wózka /też kupowałem 3w1/ te szelki specjalnie długie nie były - u innych producentów zdecydowanie dłuższe spotkałem - i to też było motywacją do pozbycia się zestawowego i zakupu innego;

 

[Gość papieju]

To tu jest spora rezerwa, duży zapas. Oddać nie oddam, sprzedać będzie ciężko bo tego na rynku mnóstwo a za grosze szkoda. Muszę znaleźć jakieś rozwiązanie doraźnie na teraz. Pomijam że mam teraz inne wydatki niż kupowanie kolejnego fotelika

 

[Gość papieju]

Ok, po zgłębieniu tematu - do mojego fotelika jest baza. Ale sam fotelik nie jest przystosowany, brakuje kilku elementów które mocują go do bazy. W wersjach z wózkami 3w1 są takie właśnie sprzedawane, golasy. Ale można u producenta dostosować, koszt usługi 30zł netto + przesyłki w obie strony - czyli w 60-70zł się zamykamy. Jak wróci to szukamy bazy, ale raczej nowej bo używek nie widzę ani na olx ani na allegro, w necie koszt około 350-400zł zależnie od sklepu. Niemniej da się bez ingerencji w auto i będzie się też dało montować bez stresu w aucie żony